41-letni pan Piotr pokonuje po ok. 70 km dziennie, a za sobą ciągnie wózek, który służy mu do spania. Swoją podróż dokumentuje zdjęciami, które publikuje na facebooku. Bieganie to jego pasja. Nie wstydzi się także swojej głębokiej wiary.
- Biegnę i modlę się w wielu intencjach: w intencji pokoju na świecie, a teraz na Ukrainie – mówi Piotr Kuryło, który zbiera także intencje innych ludzi spotkanych w drodze.
Od Halas towarzyszyli panu Piotrowi międzyrzeccy biegacze na czele ze Zbigniewem i Mariolą Boneckimi oraz biegacze z Siedlec.
– Dziś wyglądałem jak Forrest Gump, bo przyłączyli się do mnie inni biegacze. Nie spodziewałem się, że w Międzyrzecu będę tak bardzo dobrze przyjęty – oznajmił ultramaratończyk po przybyciu do naszego miasta.
Na miejskim rynku czekał na pana Piotra burmistrz Artur Grzyb. Miał dla niego upominki i owoce na drogę oraz intencję...
- To niesamowity, bardzo sympatyczny i otwarty człowiek – komentował burmistrz.
Biegacz zapalił znicze pod pomnikami Jana Pawła II i Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Po posiłku i krótkiej pogawędce udał się w dalszą drogę. Odprowadziła go grupa biegaczy. Niektórzy z nich dobiegli z Piotrem Kuryło aż do Radzynia Podlaskiego.
Intencja, którą burmistrz przekazał biegaczowi:
Jako Burmistrz Miasta Międzyrzec Podlaski, bardzo proszę o modlitwę w intencji wszystkich Międzyrzeczan. O to, żeby mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego byli zdrowi, szczęśliwi i aby dobrze im się wiodło. O opiekę Bożą, miłość i zgodę w rodzinach międzyrzeckich oraz wytrwałość w pokonywaniu słabości i kryzysów. O to, żeby Międzyrzeczanie dobrze się czuli w swoim rodzinnym mieście, mogli tu spokojnie żyć, uczyć się, pracować, zakładać rodziny i wychowywać swoje dzieci.
Info/foto: Urząd Miasta
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny