Wiodącym punktem programu Bitwy Regionów był konkurs kulinarny, w którym rywalizowało kilkanaście kół gospodyń wiejskich z terenu powiatu bialskiego. Każde z nich zgłosiło regionalne potrawy przygotowane w oparciu o własne receptury i rodzime produkty. Celem konkursu jest m.in. promowanie regionalnych potraw oraz bogactwa i różnorodności lokalnych tradycji kulinarnych.
- Bitwa Regionów to konkurs ogolnopolski. W tym roku w Strzakłach odbywa się jeden z etapów powiatowych. Mamy czternaście reprezentacji KGW z terenu całego powiatu bialskiego. Konkurs polega na przygotowaniu jednej autorskiej potrawy z wykorzystaniem produktów regionalnych, naturalnych. Dane koło zgłasza potrawę do konkursu, przygotowuje ją, po czym prezentuje komisji złożonej z ekspertów - profesjonalnych kucharzy. Są to przeróżne potrawy: babki ziemniaczane, kapusty, bigosy, ale też potrawy łączące tradycję ze współczesnością, zaaranżowane bardziej współcześnie, ze współczesnymi składnikami. Przepięknie podane, w oprawie owoców i warzyw, naturalnych materiałów, na drewnianych talerzach. Panie z kół gospodyń naprawdę dbają o każdy szczegół - przybliżyła szczegóły konkursu dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Międzyrzecu Podlaskim Sylwia Hubica . Warto podkreślić, co zauważyła dyrektor GOK, że oceniający potrawę zwrócili uwagę na fakt szczególnej dbałości o wygląd potraw, a to, jak mówili, nie zawsze pojawia się w przebiegu podobnych konkursów. - Poziom jest naprawdę wysoki, panie pomysłowością przechodzą same siebie. Pojawiły się na przykład gołąbki z kaszą i krolikiem, przeróżne aranżacje tradycyjnych parowańców z kaszą, polewanych miodem, opruszonych solą morską. Przecudowne rzeczy. To z całą pewnością smakuje niesamowicie, a jeszcze przepięknie wygląda, jak w najlepszych restauracjach. Podlasie słynie z dobrej kuchni, a panie potraktowały nas też solidnymi porcjami, naprawdę z godnością.
Potrawy oceniła komisja konkursowa, w której skład weszli przedstawiciele popularnego programu MasterChef. Zadanie nie było łatwe, bo ile podniebień, tyle smaków i gustów, ale finalnie zgodzono się, że na podium staną tego dnia trzy organizacje z gminy Międzyrzec Podlaski, które najlepiej spełniły kryteria konkursowe: związek potrawy z regionem i jego tradycjami, walory degustacyjne, wykonanie i sposób prezentacji, wykorzystanie oraz zastosowanie produktu regionalnego.
Nagrody wręczyli wspólnie wójt gminy Międzyrzec Podlaski Krzysztof Adamowicz oraz dyrektor lubelskiego oddziału KOWR Stanisław Żmijan
Wyniki:
I miejsce KGW Przychody - nagroda 2 tys. zł za potrawę: Soczewiaki
II miejsce KGW Gościnna Rzeczyca - 1,5 tys. zł za potrawę: Kapusta z ziemniakami
III miejsce KGW Strzakły - 1 tys. zł za potrawę: Kaszówka
Podziękowania za udział odebrały: KGW "Żabczanki" z Żabiec, KGW z Tłuśćca, KGW z Rogoźnicy, KGW z Dobrynia Kolonii, KGW z Matiaszówki, KGW "Połosanki" z Połosek, KGW "Grabanowskie pokolenia na obcasach" z Kolonii Grabanów, KGW z Kobylan, KGW z Łubów, KGW z Zasiadek, KGW "Sokrotki" z Sitna
Organizacji imprezy podjęli się Gmina Międzyrzec Podlaski i Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa we współpracy z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Międzyrzecu Podlaskim oraz Międzyrzecką Spółdzielnią Socjalną Razem.
- Ideą tego spotkania jest pielęgnowanie tradycji w zakresie kulinariów, jej pomnażanie, a przy okazji integracja, bo nie tylko praca integruje, ale także przygotowywanie i spożywanie posiłków - zauważył dyrektor lubelskiego oddziału KOWR Stanisław Żmijan , który nie miał wątpliwości, że dorobek kulinarny prezentowany tego dnia na pewno znajdzie swoje odzwierciedlenie w ogólnopolskich publikacjach lub spisach. - Istotą jest pomnażanie, żeby zostawiać bogatszy dorobek, aby następne pokolenia miały co badać, konsumować i pomnażać. W ubiegłym roku do konkursu przystąpiło 3,5 tys. organizacji, w tym roku 2.006. Z naszego regionu było ponad 350, teraz 263. Pogrupowaliśmy je na powiaty. Dziś odbywają się też bitwy w Tomaszowie Lubelskim i Opolu Lubelskim.
Organizatorzy wspólnie zadbali o ciekawy program wydarzenia, w którym znalazły sie atrakcje dla dużych i małych.
Radosław Michalczuk z Janowa zaprosił na lekcję pokazową rzeźbiarstwa wykonując sowę za pomocą piły motorowej.
Dodatkowo prezentowana była wystawa drewnianej sztuki użytkowej wykonanej przez Eugeniusza Siljańczuka z Międzyrzeca Podlaskiego. Jego wyroby, zarówno drobne ozdoby, jak i ogrodowe altanki, można zobaczyć lub zamówić udając się na ul. Leszczynową 8. W ofercie m.in. lampy, świeczniki i stołki.
Uczestnicy imprezy mogli również skorzystać z oferty stoisk, na których odbywały się warsztaty tkackie, malarskie, decoupage czy makramy. Chętni odwiedzali stoiska regionalnych producentów, gdzie można było nabyć m.in. miody i sękacze.
Przybyłe na wydarzenie dzieci mogły liczyć na wspólne gry i zabawy. Czas uprzyjemniły swoimi występami kapele i zespoły ludowe, na scenie pojawiła się również Małgorzata Derlukiewicz, która zaprezentowała publiczności własny repertuar.
Tego dnia nikt nie opuścił gościnnej miejscowości Strzakły głodny, bo o kulinarne doznania zadbały wszystkie koła gospodyń biorące udział w Bitwie Regionów. Przygotowane przez nie stoły uginały się pod ciężarem smakołyków, na słono i na słodko, nie brakowało różnorodnych mniej lub znanych potraw oraz ciast i deserów.
- Z dużą radością wzięliśmy na swoje barki współfinansowanie dzisiejszego przedsięwzięcia, w urokliwym miejscu jakim jest Centrum Aktywności i Integracji Społecznej w Strzakłach. Troszeczkę pogoda popsuła nam szyki, ale na pewno nie popsuła nam apetytów, bo koła gospodyń przygotowały przepyszne potrawy. Krążąc pomiędzy stoiskami mieliśmy okazję popróbować różnych smaków i faktycznie, to broni się samo. Tradycyjne, dobre, nasze. Potrawy są naprawdę na najwyższym poziomie. Myślę, że Europa ma się czego od nas uczyć. Ale też to, co jest istotne i ważne, to przepiękne zaangażowanie pań i panów z KGW w to przedsięwzięcie. Ta wspólna integracja, wspólne przygotowanie, dbałość o szczegóły i wystrój stoisk - to wszystko jest niebywałe. W tle przepiękna muzyka do tańca i posłuchania. Warto też docenić i podkreślić, że bez aktywności kół gospodyń wiejskich ta polska wieś, gminne miejscowości, nie wyglądałyby tak pięknie i nie oferowałyby nam wszystkim tyle radości. To aktywistki nad aktywistkami. Obok nich są ochotnicze straże pożarne, więc wszyscy wspieramy się w tych ciekawych i fajnych inicjatywach - podsumowal wydarzenie wójt gminy Międzyrzec Podlaski Krzysztof Adamowicz .
Kolejnym szczeblem Bitwy Regionów będzie reprezentacja na etapie wojewódzkim, który odbędzie się 10 sierpnia w Janowie Podlaskim podczas XLVI Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi.16 najlepszych drużyn spotka się w wielkim ogólnopolskim finale. Do wygrania nagrody finansowe. W tym roku pula nagród wyniesie ponad 65 tys. zł. Przewidziana jest również nagroda dodatkowa dla laureata I miejsca w finale - wyjazd przedstawicieli KGW na zagraniczne targi rolno-spożywcze w UE.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny