Młodość to mój atut

Nie jest pan za młody jak na izbę refleksji, bo tak często określa się Senat? W powszechnej opinii to izba parlamentu dla osób z konkretnym dorobkiem…

- Młodość jest moim atutem a nie przeszkodą w kandydowaniu. Mam zamiar być aktywnym senatorem. Senat jest równie ważny jak Sejm, i można w nim wiele dobrego zdziałać dla lokalnej społeczności.

Pojawiły się plotki na temat pańskiego rozstania z Adamem Abramowiczem. Rezygnuje pan z pracy w jego biurze poselskim?

- Nie słyszałem o tym. Jestem dyrektorem biura i tak będzie przynajmniej do końca kadencji. Przed nami jeszcze dużo pracy.

Jak będzie wyglądała pańska kampania wyborcza. Wiele się mówi, że w tegorocznych wyborach większą rolę odegra Internet.

- Młody nie znaczy naiwny, nie będę więc mówił o swojej strategii. Chcę jak najlepiej dotrzeć do wyborców, również przy pomocy Internetu. To dla mnie żadna nowość. Internet to narzędzie pracy, z którego codziennie korzystam.