Strona używa cookies (ciasteczek). Dowiedz się więcej o celu ich używania. Klikając "Zgadzam się" wyrażasz zgodę na "Politykę Prywatności" i używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Ogłoszenia
8.6°C
Kontakt
miasto Międzyrzec Podlaski

Psy zaatakowały ludzi

11 kwietnia 2012 09:14

Na ulicy Piłsudskiego cztery psy pogryzły dziewczynę. Gdyby nie stanowcza reakcja towarzyszącego jej chłopaka, mogło dojść do tragedii.

Dwójka młodych ludzi została zaatakowana przez cztery psy, gdy wracała do domu. Zdarzenie miało miejsce na ulicy Piłsudskiego, około godz. 23.30. Zanim chłopak zdołał uporać się z atakującymi zwierzętami, dziewczyna została kilka razy ugryziona. W efekcie musiała korzystać z pomocy medycznej na oddziale zakaźnym w Lublinie.

Z relacji chłopaka wynika, że psy nie wyglądały na bezdomne.

Temat psów wałęsających się po mieście bez żadnej opieki powraca systematycznie, i jak dotąd problemu nie udało się rozwiązać. Ostatnio w urzędzie miasta pojawił się nawet pomysł elektronicznego oznakowania psów i opodatkowania ich właścicieli. Usługi firm, ktore zajmują sie łapaniem bezpańskich czworonogów sa drogie. Za złapanie i odwiezienie do schroniska jednego psa miasto płaci aż 1230 zł.

Chipowanie reklamowane jest jako jedna ze skuteczniejszych metod przeciwdziałania bezdomności zwierząt. Pozwala na szybkie ustalenie właściciela psa. Chip ma wielkość ziarenka ryżu, ponoć nie powoduje reakcji alergicznych i nie przeszkadza zwierzęciu. Mikroprocesor wszczepia się podskórnie w szyję lub między łopatki. Zabieg ma być prawie bezbolesny, a zwierzę reaguje jak przy zwykłym zastrzyku. Koszt wszczepienia chipa, to około 30 złotych.

W ostatnich latach obowiązek chipowania zwierząt wprowadzono m.in. w Warszawie, Suwałkach, Łodzi, Krakowie, Poznaniu.

Chip ma być pomocny nie tylko wtedy, gdy zwierzę sie zgubi. To również narzędzie do większego zdyscyplinowania włascicieli czworonogów. Bywa, że pozbywaja się oni lekkomyślnie zwierzaka, porzyucając go na ulicy. W miastach, w których chipy wprowadzono zdarza się to rzadko. Bezdomny pies jest szybko identyfikowany, a kosztami za złapanie i pobyt psa w schoronisku obarczany jest nieodpowiedzialny właściciel.

Wprowadzenie w Międzyrzecu obowiązku chipowania psów wiązałoby się z wprowadzeniem opłat za posiadanie psa. Mówi sie o kwocie 10-30 zł rocznie. Zgodę na takie rozwiązanie musi wyrazić rada miasta.

Dodaj swój komentarz:
  • captcha
  • Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
    (16 kwietnia 2012 08:14)
    mieszkam na osiedlu gdzie bezpańskie psy są zgrozą, dzieci boją się wychodzić bo ogromniaste mieszańce pokazują swoje zębiska, listonosz ucieka jak tylko może, żadne wezwania i prośby nic tu nie pomagają, przed przyjazdem straży miejskiej raptownie psy są zamykane, więc co mamy przez to rozumieć?
    autor: gość

    (11 kwietnia 2012 14:14)
    .
    racja , nasza rada jak na razie nic nie robi , tylko kłócić się potrafią o burmistrzu nie wspomnę. Druga sprawa jest taka że policja nic nie robi w sprawie wyprowadzania groźnych psów bez kagańca a o tragedię nie trudno.
    autor: gomer12

    (11 kwietnia 2012 10:24)
    i tym rada miasta nie potrafi sie zajac ... a jakims biznesem o. Rydzyka to na to maja czas ... do roboty lenie !!
    autor: gość

    reklama | ogłoszenia | regulamin | kontakt | wersja desktop

    «Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»

    Copyright 2020 © Międzyrzec.info
    Lokalny portal informacyjny