Zrobią parking, by nie drażnić mieszkańców

To niemal powtórka tego, co działo się jeszcze kilka lat temu na ulicy 3 Maja, która pełniła rolę miniobwodnicy miasta. Mieszkańcy skarżyli się na pękające ściany i szklanki brzęczące na stołach i w kredensach. Ulicę 3 Maja uratowała gruntowna modernizacja oraz oddanie do użytku obwodnicy na drodze krajowej nr 19. Mieszkańcy ulicy Kościuszki walczą o to pierwsze, bo na drugie w ciągu najbliższych lat szans nie widać.

Na Kościuszki mieszka około 500 osób. Ich problemem jest to, że ulica wiedzie do przemysłowej części miasta. Wipasz, Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej i Zremb, to tylko część firm, tych dużych, bo są jeszcze te mniejsze.

Sytuację uratowałaby budowa wschodniej obwodnicy miasta, łączącej ulicę Brzeską z Zahajkowską. Ten pomysł powstał jeszcze za rządów burmistrza Stanisława Lesiuka, i został wpisany do planu zagospodarowania miasta. Jego następca Artur Grzyb stwierdza, że nie ma obecnie szans na jego realizację. Koszty inwestycji oszacowano bowiem na około 60 mln zł.

Ulicą Kościuszki, w przeciwieństwie do 3 Maja, tiry nie jeżdżą. Kursują tamtędy samochody ciężarowe, dostawcze, głównie do Wipaszu. I problem dałoby się rozwiązać, przynajmniej połowicznie, modernizując ulicę za niewspółmiernie mniejsze pieniądze. Niestety, powiat bialski, który jest administratorem drogi, w tej sprawie cały czas odpowiada: nie mamy pieniędzy.

Radny miasta Bogdan Ślósarski, który mieszka przy ulicy Kościuszki, nie kryje rozczarowania postawą radnych powiatu: - Pan Przemysław Litwiniuk, który jest przewodniczącym rady powiatu nie raczył nawet odpowiedzieć na wysyłane pisma – stwierdza.

Radny Ślósarski proponuje konkretne rozwiązania: - Wipasz mógłby pomyśleć o organizacji transportu, aby nie było nasilenia ruchu w poszczególne dni, a miasto nad reorganizacją ruchu, tak aby ciężarówki do Wipaszu jechały ulicą Kościuszki a wracały ulicą Kolejową – proponuje.

Problem w tym, że z tych ulic do takiego ruchu nie jest przystosowana żadna, wszystkie wymagają modernizacji. – Marzy mi się, że burmistrz w końcu przestanie interesować się jedynie rekreacją, stokiem narciarskim i żaglówkami, że zajmie się także takimi problemami jak ulica Kościuszki – mówi radny.

Na razie problem ma załagodzić organizacja parkingu dla ciężarówek na targu rolnym, której podjął się Wipasz. Stanisław Lesiuk, kierownik wytwórni pasz w Międzyrzecu, zapowiada, że powstanie on jeszcze w tym miesiącu.