Inwestor z Pereszczówki odpowiada na zarzuty liderów protestu

SPROSTOWANIE artykułu pt. "Kopalnia pod przykrywką stawów rybnych" ( materiał dostępny na stronie ⇒ Kopalnia pod przykrywką stawów rybnych )

Prostując nieprawdziwe i nieścisłe informacje zawarte w artykule pt. ,,Kopalnia pod przykrywką stawów rybnych" opublikowanym na portalu internetowym www.miedzyrzec.info/ w dniu 9 sierpnia 2021 r., po pierwsze należy wskazać, że nie jest prawdą jakoby na terenie działki należącej do mojej żony Renaty Hryciuk w miejscowości Pereszczówka funkcjonowała kopalnia, co powoduje, że już w samym tytule wskazanego artykułu znajduje się nieprawdziwa informacja.

Dalej należy wskazać, że wraz z moją żoną Renatą Hryciuk jesteśmy właścicielami kilkunastu hektarów ziemi w miejscowości Pereszczówka, którą użytkujemy rolniczo. Na jednej z działek postanowiliśmy wybudować dwa stawy rybne. Na tę okoliczność zleciliśmy sporządzenie stosownych projektów, które zostały wykonane przez uprawnionego projektanta. Uzyskaliśmy także wymagane pozwolenia i zgody odpowiednich organów administracji publicznej. Dokumentacja projektowa zakładała iż stawy mają być wykopane na głębokość 2.80 metra. W toku realizacji inwestycji w kilku miejscach, w wyniku błędu operatora koparki, doszło do pogłębienia stawów na głębokość ok. 3.40 metra (co potwierdzają stosowne dokumenty np. protokół Okręgowego Urzędu Górniczego). Operator kopiący staw dokonał tego przekopania nieświadomie, zaś uniknięcie tej pomyłki ze względu na inny niż zakładany poziom wód gruntowych było trudne. Operator musiałby de facto raz na kilka napełnień łyżki koparki wchodzić do wody z metrówką i mierzyć głębokość wykopu, co w praktyce jest niemożliwe. Oczywiście wskazane uchybienia zostaną usunięte zaś głębokość stawów doprowadzimy do wymaganego poziomu po zapadnięciu w tej sprawie ostatecznej decyzji uprawnionych organów nadzoru budowlanego.

Nie  jest  także  prawdą,  że  inwestor  pomimo  obowiązującego  postanowienia  o  wstrzymaniu robot budowlanych prowadzi prace związane z dalszym pogłębieniem stawów rybnych. Wszelkie prowadzone na działce prace mają na celu jedynie zmniejszenie i docelowe usunięcie hałdy urobku znajdującej się w sąsiedztwie granicy działki. Na chwilę obecną prowadzenie jakichkolwiek prac jest jednak znacząco utrudnione trudne z racji tego, iż właściciel sąsiedniej działki Pan Zbigniew Korolczuk ze swoją rodziną utrudnia prowadzenie jakichkolwiek prac przez notorycznie donosy i zgłoszenia rzekomych nieprawidłowości kierowane do wszelkich możliwych organów administracji publicznej, a także odwoływanie się od wszystkich decyzji zapadających w tej sprawie. Działania prowadzone obecnie na działce w sąsiedztwie stawów rybnych mają mieć docelowo korzystny wpływ na nieruchomość p. Korolczuka, poprzez ograniczenie spływania w stronę tej nieruchomości wód gruntowych, stąd jego działania są tym bardziej niezrozumiałe.

Odnosząc się zaś do wywozu urobku z terenu działki należy jednoznacznie stwierdzić, że mimo nieprawdziwych informacji pojawiających się w artykule nigdy nie trafiał on na żadne inwestycje budowlane w szczególności prowadzone w Firmie Wipasz! W związku z tym, iż stawy wykonane mają być na całej powierzchni działki dokumentacja projektowa zakładała wywóz całego urobku z działki, wobec braku miejsca na ich magazynowanie. Materiał, który wydobyto z terenu inwestycji obecnie jest częściowo magazynowany na terenie działki, w postaci wspomnianej wyżej hałdy, częściowo zaś został przekazany gminie Drelów w celu utwardzenia drogi dojazdowej do posesji oraz osobom fizycznym, które wykorzystały go do utwardzenia należących do tych osób działek.

Przechodząc do kwestii rzekomego nadmiernego eksploatowania w wyniku prowadzonych prac drogi w miejscowości Pereszczówka, po pierwsze należy jednoznacznie stwierdzić, że wszelki ruch samochodów zarówno osobowych jak i ciężarowych prowadzony jest zgodnie z przepisami prawa, zaś każdy obywatel na prawo korzystania z dróg publicznych w celu dojazdu do należącej do niego posesji. Ponadto informuję iż jeszcze w 2020 roku w Urzędzie Gminy w Drelowie odbyło się spotkanie, na którym mieszkańcy sami zaproponowali mi bym urobek ze stawów wywoził właśnie tą drogą która wymagała remontu. W związku z tym iż jest to droga gminna zwróciłem się do Wójta Gminy Drelów o zgodę by poprawić stan tej drogi, z której w chwili obecnej korzystają wszyscy mieszkańcy. Droga została wyremontowana w ubiegłym roku, między innymi w wyniku zastosowania przekazanych gminie frakcji ziemi i kruszywa pochodzących z budowy stawów rybnych. Wszelkie prace w zakresie utwardzenia drogi wykonałem na własny koszt, wydając na ten cel kilkadziesiąt tysięcy złotych w celu poprawy  nie tylko warunków wywozu urobku, ale także możliwości komunikacyjnych społeczności gminnej. Wskazana droga do tej pory była wyjeżdżona w jasno określonym przebiegu i na  przestrzeni lat nikt z mieszkańców nie kwestionował jej przebiegu. W ostatnim czasie zmieniło się to za sprawą Pana Korolczuka. Dwa tygodnie temu pojawił się geodeta, który stwierdził że przebieg drogi na mapach geodezyjnych jest inny niż faktyczna sytuacja na gruncie i okazało się że ok. 1,5 metra kwadratowego droga wchodzi na działkę Pana Korolczuka. Oczywiście dokonane utwardzenie zostało natychmiast usunięte.

Warto podkreślić również, że wbrew przedstawionej w artykule koncepcji jakoby działania kwestionujące prowadzoną przeze mnie działalność miały szerokie poparcie lokalnej społeczności, w rzeczywistości są one prowadzone i sterowane jedynie przez Pana Korolczuka ze swoją rodziną, która jest współwłaścicielem działki siedliskowej sąsiadującej z terenem realizacji stawów rybnych. W mojej opinii działania Pana Korolczuka mają zaś na celu wymóc na mnie zakup należącej do niego i jego rodziny nieruchomości za kwotę zdecydowanie zawyżoną biorąc pod uwagę występujące warunki rynkowe. Uwzględniając skalę uciążliwości działań Pana Korolczuka i ich negatywny wpływ na prowadzoną przeze mnie działalność gospodarczą obecnie rozważam wystąpienie przeciwko Panu Korolczukowi  na drogę prawną.

Mam nadzieję, że przedstawione sprostowanie pozwoli na obiektywne spojrzenie na przedmiotową sprawę oraz przyczyni się do budowy rzetelnego obrazu całej sytuacji w mediach lokalnych.

Sprostowanie podpisał Sławomir Hryciuk