Organizacji Gminnego Dnia Dziecka pod hasłem "Ale cyrk!" podjęły się 8 czerwca Gmina Międzyrzec Podlaski, Gminny Ośrodek Kultury oraz Publiczna Szkoła Podstawowa im. Marii Konopnickiej w Misiach, do inicjatywy przyłączyły się również Gminna Biblioteka Publiczna oraz Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Impreza odbyła się na boisku szkolnym w Misiach, które tego dnia zmieniło się w cyrkową arenę.
Najmłodszych kusił przede wszystkim ogródek kuglarski, w którym każdy mógł poczuć się prawdziwym cyrkowcem! W wypełnionym po brzegi programie wydarzenia znalazły się m.in. żonglerka różnymi przedmiotami, wyzwania sprawnościowe, niemal akrobatyczne, jak chociażby marsz po równoważni czy chodzenie na szczudłach, a także gry i zabawy z animatorami, wspólne tańce, przejażdżki konne, do tego ulubiony przez dzieci dmuchany plac zabaw, w tym byk rodeo.
To tylko niektóre z ciekawych elementów Gminnego Dnia Dziecka, ponieważ na placu nie brakowało kolorowych, cyrkowych postaci, klaunów, balonów, baniek mydlanych, stoisk wystawienniczych oraz punktów, w których można było pomalować włosy lub zapleść barwne warkoczyki, wykonać tatuaże i wesołe wzory na twarzy, a nawet sprawdzić swoją biegłość w rozwiązywaniu łamigłówek lub konkursach z nagrodami. Chętni rozgrywali mecze siatkówki.
- Mamy dziś dużo konkurencji sprawnościowych, związanych z koordynacją ruchową, malujemy włosy, robimy tatuaże, rozdajemy też dzieciom klaunowe noski, żeby troszeczkę wejść w temat cyrkowy. Zaprosiliśmy do współpracy Teatr Ognia Antidotum z Białej Podlaskiej, więc mamy ogródek kuglarski, w którym dzieci mogą popróbować sił w cyrkowych konkurencjach zręcznościowych ze specjalistami. Mamy też szczudlarki, które rozdają dziś różne smakołyki i czerwone klaunowe noski - przybliżyła szczegóły wydarzenia dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Międzyrzecu Podlaskim z siedzibą w Wysokim Sylwia Hubica . Jak się okazuje, pomysł na tematykę cyrkową powstał już w ubiegłym roku. - W tamtym roku nie doprowadziłyśmy tego do skutku, bo miałyśmy jeszcze inny pomysł, a w tym właśnie zrobiłyśmy "Ale cyrk!". To temat dotyczący zarówno dzieciństwa, jak i dorosłości, bo wszyscy właściwie chodzimy do cyrku i wciąż to jest ciekawe. Wciąż jest ta sama gimnastyka i te same sztuczki, może często średnio śmieszne żarty klaunów, ale jednak jest to już pewna kultura chodzenia do cyrku.
Nie zabrakło oczywiście smakołyków, zarówno na ciepło, jak i na zimno. Na grillu smażyły się aromatyczne kiełbaski i kurczaki, a organizatorzy zadbali też o różne słodkości dla dzieci. Rodzice dzieci szkolnych przygotowali domowe ciasta.
W tym roku na potrzeby organizacji Gminnego Dnia Dziecka swoje boisko i teren szkolny udostępniła Publiczna Szkoła Podstawowa im. Marii Konopnickiej w Misiach.
- Szkołę w organizacji tego wydarzenia wsparli sponsorzy: firma Sedar podarowała nam udka na grilla, a firma Liquid System zasponsorowała nam ławki do szkoły - wynienił darczyńców dyrektor szkoły w Misiach Zenon Domański .
Jednym ze współorganizatorów wydarzenia była Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, która tego dnia prowadziła działania promujące wartości rodzinne. Dzieci wzięły udział w zaproponowanym im konkursie plastycznym, a ich zadaniem było namalowanie własnej rodziny. Następnie należało podejść z wykonaną pracą do stolika w namiocie organizatora konkursu, podpisać się i wylosować nagrodę. Tu każdy był wygranym.
- Naszym celem jest promocja rodziny, dobrych nawyków i budowania relacji. Dzisiejsze wydarzenie pokazuje, że przyciąga zazwyczaj mamę, tatę i dzieci, czyli rodzinę. W dzisiejszym, zabieganym świecie, tu mogą spędzić chociaż chwilę ze sobą i cieszyć się tym, czym można się cieszyć najbardziej, czyli jest to czas na bycie ze sobą - zauważyła przewodnicząca Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Międzyrzecu Podlaskim Ewa Tarasiuk . Biorąc udział w konkursie, starsi malowali sami, młodszym dzieciom pomagali rodzice. - Udział w konkursie plastycznym był zdecydowanie wspólną zabawą i przyciągnął do naszego stoiska dużą rzeszę rodzin, co bardzo cieszy.
Konkurs cieszył się dużym zainteresowaniem, o czym świadczy fakt, że 120 przygotowanych fantów rozeszło się niemal w mgnieniu oka.
Gminny Dzień Dziecka to impreza, która łączy rodziny, pozwala pobyć razem, wspólnie bawić się, daje mnóstwo radość najmłodszym mieszkańcom gminy, natomiast dorosłych, włączających się w zabawę, na tę jedną chwilę przemienia w dzieci z dawnych lat. Wracają wspomnienia, bieżące problemy i plany na przyszłość odsuwają się na moment na dalszy plan, a spotkanie jest okazją do przypomnienia sobie dziecięcych czasów i beztroskich zabaw.
Tym razem okazja do wspólnej zabawy miała miejsce właśnie na boisku szkolnym w Misiach, które, jak zapowiedział włodarz, już wkrótce może przemienić się w duży plac budowy.
- Gminny Dzień Dziecka w naszej gminie odbywa się w różnych miejscach. W tym roku w Misiach, ponieważ, jeśli wszystko dobrze pójdzie i nasz projekt rewitalizacji tego terenu przejdzie oraz uzyska dofinansowanie, to przez najbliższe dwa lata ten teren będzie wyłączony z takich atrakcji. Dlatego też chcieliśmy podkreślić to miejsce, pokazać rodziców, społeczność szkoły podstawowej, która świetnie zaangażowała się w organizację, pokazać też fajnych ludzi, którzy tu mieszkają, jak bardzo są gościnni - wyjawił plany wójt Krzysztof Adamowicz .
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny