Uczniowie Szkoły Podstawowej w Drelowie spędzili w Grecji dwa tygodnie. Na miejscu uczestniczyli w zajęciach edukacyjnych i integracyjnych, a także wycieczkach, dzięki którym mogli poznać tradycję i kulturę tego wyjątkowego kraju, urokliwe krajobrazy oraz życzliwość zamieszkującej go ludności. Podzieleni byli na dwie grupy tematyczne: językową, której zadaniem było doskonalenie komunikacji w języku angielskim oraz informatyczną, która dodatkowo skupiła swoją uwagę na sprawnym posługiwaniu się sprzętem komputerowym i oprogramowaniem oraz na korzystaniu z social mediów. Po powrocie do Drelowa postanowili podzielić się z resztą szkolnej społeczności tym, czego się nauczyli, co zwiedzili i co zapamiętali.
7 listopada zaprosili swoich szkolnych kolegów i koleżanki na specjalne prelekcje w klasach, a następnie do sali gimnastycznej, którą wcześniej udekorowali w barwach narodowych Grecji. W takiej aranżacji omówili prezentację multimedialną zawierającą opis poszczególnych dni spędzonych w samej Grecji jak i podróży, po czym w bardzo zabawny sposób, wplatając w swoje wystąpienie elementy współczesne, przedstawili mit o Orfeuszu i Eurydyce. Cała sala zatętniła życiem w rytm greckiej Zorby i Belgijki, nie zabraklo również stołu, na którym kusiły smakiem i zapachem przekąski typowe dla greckiej kuchni. Na szkolnym korytarzu można było oglądać prezentację zdjęć z wyjazdu.
Tego dnia został również rozstrzygnięty konkurs fotograficzny związany z projektem mobilności "Przyjaźń w Grecji", w którym laureaci otrzymali karty podarunkowe do kina. Na konkursowym podium stanęli:
I miejsce Wiktor Antoniuk
II miejsce Monika Krasuska, wychowawca klasy VI
III miejsce Gabriela Kieczka
To już drugi wyjazd do Grecji, w którym wzięli udział uczniowie z Drelowa. Łącznie to 58 uczniów i 10 nauczycieli. Pierwszy, majowo-czerwcowy, był możliwy dzięki programowi PO WER i projektowi „Poznajmy się! Wspólna droga do aktywnego obywatelstwa europejskiego”, drugi z kolei, wrześniowo - październikowy, zawdzięczają udziałowi szkoły w programie Erasmus+. Tym razem do Grecji wyjechało 30 uczniów (6 osób po raz drugi) z klas V-VIII, którzy przeszli pozytywną weryfikację i zdobyli najwięcej punktów za przygotowany wniosek. Aby zakwalifikować się do udziału w projekcie musieli wykazać się nie tylko wysoką średnią ocen i nienagannym zachowaniem, ale również dobrą znajomością języka angielskiego. Głównym kryterium, jak podkreśla dyrektor szkoły Grzegorz Michalczuk, było natomiast przedstawienie pisemnej odpowiedzi w formie listu motywacyjnego, w której należało zawrzeć argumentację: dlaczego to właśnie ja "powinnam/powinienem" wyjechać do Grecji.
- Przeprowadziliśmy nabór opierający się na pięciu filarach. Dzieci składając wnioski zbierały punkty w poszczególnych obszarach: ocena z zachowania śródroczna, średnia ocen i średnia ocen z języka angielskiego. Czwarte kryterium, jako forma wsparcia, poświęcone było uczniom z pewnymi ograniczeniami, typu problemy zdrowotne czy finansowe. Piąte kryterium, które dzieciom wydawało się najprostsze, tak naprawdę wcale takie nie było. To był właśnie list motywacyjny, w którym padały takie stwierdzenia jak chęć poznania innych kultur, zwiedzenia nowych miejsc czy nawiązania nowych znajomości - podaje szczegóły dyrektor Grzegorz Michalczuk . Co ciekawe, w pierwszym naborze projektowym na 28 miejsc wpłynęło 30 podań, ale już w drugim na 30 miejsc złożono aż 55 wniosków. - To tendencja wzrostowa, która bardzo nas cieszy. Przy pierwszym naborze obawa przed wyjazdem w tak długą trasę i za zagranicę była większa, ale teraz okazało się, że nasi uczniowie oczekują takich wyjazdów i jest to dla nich nawet pewien czynnik motywujący.
W Grecji dzieci i młodzież, które wyjechały w towarzystwie pięciu szkół z terenu całej Polski, m.in. z Kodnia, spędzały swój czas przede wszystkim uczestnicząc w zajęciach edukacyjnych i kulturoznawczych. To zarówno lekcje stacjonarne, jak i praktyczne działania w terenie. - Cechą nadrzędną i elementem, na który warto zwrócić uwagę, jest sama forma podejścia do drugiego człowieka będąc za granicą, zapytania go o różne kwestie. Co ciekawe, bariera językowa występowała po obu stronach, a my sami zderzyliśmy się z odwiecznym pędem i brakiem czasu, który nie zawsze pozwalał przeprowadzić zaplanowane rozmowy. Dzieci jednak stanęły na wysokości zadania i niektóre polecenia wykonywały w krótszym czasie niż był na to przeznaczony, pytały: co jeszcze? - wspomina dyrektor szkoły dzieląc się jednocześnie własnymi spostrzeżeniami dotyczącymi miejscowej ludności, wśród której drelowianie spędzili dwa tygodnie. - Grecy to bardzo życzliwy naród, zadowoleni, pogodni, nie spieszący się w zasadzie ludzie, którzy, jak usłyszeli, że jesteśmy z Polski, byli na nas bardzo otwarci.
Nie zabrakło oczywiście ciekawych wycieczek, kąpieli w ciepłym morzu czy basenie, spotkań integracyjnych, gier i zabaw sportowych oraz przeróżnych działań animacyjnych. Nad ciekawym i kreatywnym przebiegiem pobytu w Grecji czuwały przewodniczki i koordynatorki Magdalena Leńczuk i Magdalena Ignaczak. Obie panie przybyły do Drelowa i wspólnie spędziły "Dzień Grecki" ze swoimi podopiecznymi.
- W realizacji projektów pomagamy już od kilku lat. To jest super szansa dla dzieci, zwłaszcza z mniejszych miejscowości, na taką karierę międzynarodową oraz poznanie innego świata. Grecja jest krajem, który wielu chce zobaczyć, ale nie każdy ma na to środki. Taki wyjazd jest też zupełnie inny dla uczniów niż na przykład wyjazd z rodzicami, bo wówczas nie poznają tyle ciekawych rzeczy jak jadąc właśnie ze szkołą, koleżankami i kolegami. To wakacje połączone z nauką, dzieci rozwijają wszelkie kompetencje poznawcze - dzieli się wrażeniami z realizacji projektu urodzona w Grecji Magdalena Leńczuk , prowadząca na co dzień działalność szkoleniową i ucząca dzieci języka greckiego oraz ogólnej wiedzy o tym kraju. Pod jej kierunkiem uczniowie z Drelowa uczestniczyli wcześniej w zajęciach stacjonarnych i on-line przygotowujących ich do wyjazdu do Grecji. - Prowadzę zajęcia ogólne o Grecji, żeby dzieci wyjeżdżając tam były już w pewien sposób przygotowane. Natomiast już w Grecji zajmujemy się pomocą lokalnemu partnerowi, który przygotowuje pobyt dzieci w tym kraju, organizujemy czas wolny, spędzamy z uczniami czas tak, by nie czuli się tam obco. Zabieramy ich na wycieczki lokalne lub całodniowe.
Wspólnie z opiekunkami dzieci m.in. zwiedziły greckie Meteory i płynęły statkiem na wyspę Skiathos, gdzie oglądały delfiny. - Z jednej strony uczniowie poznają religię grecką, kulturę i historię, a z drugiej po prostu zwiedzają. Przy okazji rozwijają swoje kompetencje językowe, mówią w języku angielskim, prowadzą sondaże uliczne wśród lokalnej społeczności, nagrywają filmiki. Podczas pierwszych dni zazwyczaj wstydzą się, mają tzw. blokadę, ale każdy kolejny dzień pokazuje, że coraz bardziej się otwierają i ośmielają. Każdego dnia ich obserwujemy, a na koniec zawsze słyszymy, że chcą zostać w Grecji!
Jakie są zauważalne efekty dziecięcej mobilności? - Dzieci się otwierają, znikają bariery, również językowe. Sądzę, że przy kolejnych realizacjach będą coraz mniej zaskoczone różnorodnością działań i będą mogły skupić się na lepszym wykonywaniu powierzonych im zadań. Pewność, poznanie kultury, to jest coś, co jest cechą nadrzędną tych projektów. To również wykorzystanie informacji, które znajdują się w internecie, przełożenie tego na mapy i przekonanie się, że w innych krajach mieszkają ludzie tacy jak my, zmagający sie z tymi samymi problemami. Tak naprawdę dzieli nas tylko język - podsumowuje dyrektor Michalczuk.
Szkoła już przygotowuje się do kolejnego wyjazdu, ponieważ otrzymała akredytację, która pozwala jej korzystać z programu Erasmus+ do 2027 r. Tym razem, jak zapowiada dyrektor Michalczuk, regulamin udziału w projekcie ulegnie pewnym modyfikacjom. - Chcemy dać możliwość wyjazdu również uczniom mniej zdolnym, może czasem bardziej krnąbrnym, tak by była to dla nich szansa zmiany swojego zachowania. Tak, by skorzystali z tego uczniowie, którzy mają co prawda niższe wyniki w nauce, ale za to posiadają liczne talenty w innych obszarach. Damy im szansę, by wykazali się zachowaniem, odpowiedzialnością i pewnego rodzaju konsekwencją w działaniu. Mamy nadzieję, że to również przełoży się na większą rzeszę aplikujących o wyjazd. W ambitnych planach szkoły wyjazdy nie tylko do Grecji, ale i do Włoch, zarówno dla uczniów, jak i studyjne, dla samych nauczycieli, którzy na miejscu mogą zapoznać się z odmiennym systemem edukacji. Tu ciekawostka - w Grecji obowiązuje 20-stopniowy system ocen.
Warto podkreślić, że Szkoła Podstawowa w Drelowie realizując ostatni projekt mobilności w ramach Erasmus+ skorzystała z pełnego dofinansowania w kwocie 240 tys. zł. W trakcie realizacji 20% wkład własny zabezpiecza organ prowadzący, czyli Gmina Drelów, która przy pomyślnym rozliczeniu końcowym po zakończeniu projektu otrzyma zwrot poniesionych kosztów. Kolejny zaplanowany wyjazd to dodatkowe 68 tys. euro do wykorzystania przez szkołę. To ogromna szansa dla placówki z małej miejscowości, która dzięki pokaźnym środkom zewnętrznym jest w stanie umożliwić swoim uczniom udział w atrakcyjnej zagranicznej przygodzie
- Dla niektórych osób będzie to z pewnością wyjazd życia. Mam nadzieję, że wyciągniecie z tego wyjazdu wiele lekcji, że przyniósł wam wiele radości i doświadczeń oraz wskazówek na przyszłość . Życzę, by rodziła się w was nutka podróżnika, odkrywcy nowych doświadczeń i celów edukacyjnych. Zachęcam was do korzystania z takich wyjazdów, bo jest to z pewnością niesamowite przeżyci e - mówił podczas "Dnia Greckiego", zwracając się do uczniów, sekretarz gminy Drelów Rafał Kortoniuk . - Jako samorząd cieszymy się, że możemy współuczestniczyć w takich wyjątkowych wydarzeniach, które jako wyjazdy międzynarodowe nie zdarzają się często. A jako samorząd proeuropejski, który który patrzy z dużą sympatią w kierunku zachowań europejskich, deklarujemy, że z pewnością będziemy je wspierać, zarówno organizacyjnie, administracyjnie jak i finansowo, jeśli zajdzie taka potrzeba.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny