Huragan w IV lidze!!!

20 czerwca w przedostatniej kolejce rozgrywek Bialskopodlaskiej Klasy Okręgowej Huragan podejmował Tytana Wisznice. Międzyrzeczanie w ładnym stylu pożegnali się z kibicami urządzając prawdziwy strzelecki festiwal. Cztery bramki zdobył w tym spotkaniu Igor Paczuski, a bezpośrednie trafienie z rzutu różnego zaliczył Rafał Korgol.

Aż do ostatniej kolejki w walce o awans liczył się Grom Kąkolewnica. Rywale mieli nad Huraganem punkt przewagi dzięki rozegranemu awansem spotkaniu ostatniej kolejki. Nasz zespół, aby awansować musiał wywalczyć przynajmniej punkt w Adamowie. Rywale podeszli do tego meczu bardzo ambitnie, jednak nie byli w stanie przeciwstawić się międzyrzeczanom. Ostatecznie boisko opuszczali z bagażem pięciu bramek, a nasi piłkarze mogli rozpocząć świętowanie awansu do IV ligi.

Huragan Międzyrzec - Tytan Wisznice 10:1 (5:0)
Huragan: Płodowski - Jędruchniewicz, Olszewski, Mirończuk, Panasiuk, Wiraszka, Czumer, Korgol, Radziszewski, H. Łukanowski, Paczuski oraz Chudowolski, Góralski, Weręgowski i Mielnik
Bramki dla Huraganu: Wiraszka 9, Paczuski 17, 45, 53 i 63, samobójcza 30, Korgol 40, Mielnik 75, 82, Chudowolski 88

Sokół Adamów – Huragan Międzyrzec 0:5 (0:2)
Huragan: Bierdziński - Weręgowski, Mirończuk, Olszewski, Panasiuk, Wiraszka, Czumer, Korgol, Radziszewski, H. Łukanowski, Paczuski oraz Chudowolski, Płodowski, Góralski, Mielnik i Jędruchniewicz
Bramki: Radziszewski 5 i 51, Wiraszka 35 i 72, Mielnik 80

- To jest nasz wspólny sukces, całego zespołu. Wszyscy włożyli w to wielką pracę. Na pewno przed nowym sezonem będą wzmocnienia, ale już obecnie potencjał drużyny, tych młodych chłopaków jest ogromny. Wierzę w ten zespół – komentował na gorąco Rafał Korgol, kapitan Huraganu.

W podobnym tonie wypowiadali się członkowie zarządu klubu.

- Nie ukrywamy, że będziemy chcieli wzmocnić zespół piłkarzami ogranymi w IV lidze. Jednak trzeba pamiętać, że obecnie o sile drużyny decydują również nasi wychowankowie. Tacy piłkarze jak Rafał Korgol, Alan Olszewski, Hubert Łukanowski czy też mój syn Artur Kwaśniewski, który ostatnio nie grał z powodu kontuzji – mówił wiceprezes klubu Jerzy Kwaśniewski.

- Jeszcze kilka lat temu grałem razem z tymi chłopakami i ich dalsze piłkarskie perspektywy wyglądały mizernie. Jednak oni wrócili na właściwe tory. Jednym z moich ulubionych piłkarzy jest Alan Olszewski, który niesamowicie odbudował się w tej rundzie pod okiem trenera Panka. On ma szanse być jednym z czołowych piłkarzy IV ligi, i myślę, że poradzi sobie także jeszcze wyżej. Podobnie Rafał Korgol. A jest też w zespole bardzo młody i perspektywiczny Szymon Łukanowski. Nie można też zapomnieć o Kacprze Chudowolskim. Z pewnością mamy w zespole duży potencjał. Chcemy dalej budować drużynę i grać coraz lepszą piłkę ku satysfakcji kibiców – deklarował prezes Gabriel Urbaniuk.

Prezesi podkreślają, że grając w IV lidze klub nadal chce bazować na swoich wychowankach. Huragan ma obecnie drużynę juniorów grającą w lidze wojewódzkiej. Na tym poziomie grają również dwa młodsze roczniki. Gra w IV lidze, która w naszym województwie stoi na bardzo dobrym poziomie, ma być motywacją dla wszystkich młodych chłopaków, którzy uczą się w Huraganie grać w piłkę.

- Nasi kibice byli niezadowoleni z faktu, że klub z takimi tradycjami gra na szóstym poziomie rozgrywkowym i rywalizuje z drużynami, które mają duży słabszy potencjał organizacyjny. Chcieliśmy to zmienić. Podjęliśmy wyzwanie pokierowania klubem z zamiarem wywalczenia tego awansu i cieszymy się ogromnie, bo takie miasto jak Międzyrzec zasługuje na IV ligę – stwierdza Jerzy Kwaśniewski.

Wiceprezes Huraganu tłumaczył również dlaczego przed rundą wiosenną dokonano zmiany na stanowisku trenera, choć zespół już wtedy zajmował fotel lidera okręgówki: - Wiedzieliśmy że trzeba coś w tej drużynie zmienić, dać jej nowy impuls, żeby wreszcie uwolnić potencjał, który cały czas w zasadzie w niej drzemał. Bardzo dziękujemy trenerowi Wajszczukowi, który bardzo dużo dobrego zrobił dla zespołu. Brakowało nam jednak takiej półzawodowej mentalności. Chcieliśmy, żeby ta drużyna uwierzyła sama w siebie. I to dał nam trener Panek. To było już widać w tej rundzie wiosennej. Chcemy zagościć w IV lidze na dłużej. Zrobimy wszystko, aby nie była to jedynie sezonowa przygoda, która szybko się skończy – zapewnia Jerzy Kwaśniewski.

Gabriel Urbaniuk podkreśla, że osiągnięty sukces dedykowany jest dla miasta i kibiców. - Jesteśmy dumni z tego, że będziemy grali w IV lidze, a jeszcze bardziej cieszymy się z poziomu jaki obecnie prezentuje nasza drużyna. Duża w tym zasługa sponsorów i władz miasta na czele z panem burmistrzem Zbigniewem Kotem, który bardzo nas wspierał. Dziękujemy za to z całego serca – mówi prezes Huraganu.

Świętowanie sukcesu nie potrwa długo, bo trzeba już myśleć o rundzie jesiennej w IV lidze i wykonać niezbędne prace, by przygotować stadion do gry na tym poziomie. Burmistrz informuje, że zostały już wydane niezbędne dyspozycje budżetowe.

- Przede wszystkim bardzo się cieszę z tego awansu – podkreśla Zbigniew Kot. - Jest kilka istotnych czynników, które pozwoliły go osiągnąć. Mamy w końcu IV-ligowy zespół i nie będziemy w tej najpopularniejszej dyscyplinie sportu odstawać od okolicznych miast. Zaowocowała praca trenerska nie tylko obecnego szkoleniowca ale także jego poprzedników. Wiele osób zostawiło w tym klubie odrobinę swego serca. Trzeba docenić wysiłek działaczy sportowych oraz MOSiR-u. Przez te ostatnie lata trafialiśmy na mocniejszych przeciwników, ale w końcu doczekaliśmy się, że nasz zespół pokazał klasę i udowodnił, że jest godny gry na wyższym poziomie. Teraz trzeba udowodnić, że w IV lidze potrafimy skutecznie rywalizować. Mam nadzieję, że będziemy potrafili to zrobić. Zwiększymy wsparcie finansowe dla klubu i jednocześnie pomożemy w pozyskaniu nowych sponsorów. Już w poprzednim sezonie zarząd klubu pozyskał znaczne wsparcie od przedsiębiorców. Teraz będziemy szukać nowych możliwości i namawiać do jeszcze większego zaangażowania w pomoc klubowi. Wiadomo, że koszty będą większe, wyjazdy dłuższe. Na tym poziomie rozgrywkowym trudno mówić o przedsięwzięciu biznesowym. Jednak liczyliśmy się z tym. Klub dotychczas mógł liczyć na wsparcie samorządu. Miał zielone światło w walce o awans. To się udało. Gratuluję piłkarzom, trenerowi i działaczom – mówi burmistrz.