Jechał wężykiem w sobotnią noc

W minioną sobotę 20 minut po północy dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kierowcy Volkswagena Passata, który jedzie wężykiem całą szerokością jezdni w stronę Międzyrzeca Podlaskiego  Na miejsce natychmiast skierowany został patrol policji. Funkcjonariusze zauważyli podane w zgłoszeniu auto w miejscowości Woroniec i zatrzymali je do kontroli drogowej.

Za kierownicą pojazdu siedział 42-letni mieszkaniec gm. Drelów. Funkcjonariusze od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tymczasem kierowca do końca próbował tłumaczyć, że w ogóle nie pił alkoholu. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.

"Policjanci kierują słowa uznania dla obywatelskiej postawy zgłaszającego. Nietrudno byłoby sobie wyobrazić, co mogłoby się stać, gdyby ten kierowca dalej mógł kontynuować jazdę w tym stanie. Na szczęście są wśród nas osoby, które nie są obojętne wobec łamiących prawo ludzi. Taka obywatelska postawa powinna być przykładem dla innych, bo właśnie w ten sposób, razem dbamy o wspólne bezpieczeństwo" – podkreśliła w komunikacie podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.