Katastrofalny wirus

Już w listopadzie minionego roku pisaliśmy, że w naszym przygranicznym regionie istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia afrykańskiego pomoru świń (ASF), bowiem ogniska tej choroby wykryto na Białorusi. Alarmował o tym senator Grzegorz Bierecki, który w tej sprawie skierował oświadczenie do ministra rolnictwa.

Od tego momentu minęły trzy miesiące i w tym czasie zagrożenie okazało się jak najbardziej realne. W pobliży naszej granicy z Białorusią mamy już dwa potwierdzone przypadki wykrycia afrykańskiego pomoru świń, m.in. w gminie Szudziałowo (woj. podlaskie) znaleziono martwego zarażonego dzika.

W czwartek na facebooku poseł PO Stanisław Żmijan informował: „W związku z fatalną sytuacją hodowców trzody chlewnej w powiecie bialskim i włodawskim po wprowadzeniu działań zapobiegających rozprzestrzenianiu się Afrykańskiego Pomoru Świń zorganizowane zostanie jutro na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie o godz. 10 specjalne seminarium. Będzie to okazja do dyskusji na temat działań rekompensujących i ograniczających straty mieszkańców naszych powiatów”.

Co więcej, w piątek (28 lutego) do Białej Podlaskiej przyjedzie minister rolnictwa Stanisław Kalemba. O godz. 17 w sali konferencyjnej starostwa (ulica Brzeska 41) spotka się z rolnikami i hodowcami trzody chlewnej. Tematem spotkania będzie aktualna sytuacja na rynku trzody chlewnej w Polsce, z uwzględnieniem powiatu bialskiego.

18 lutego wojewoda lubelski wprowadził obostrzenia w siedmiu powiatach, w tym bialskim. Zabronił organizowania targów z udziałem świń. Hodowcy zobowiązani są do wyłożenia mat dezynfekujących przed oborami, muszą oczyszczać sprzęt rolniczy oraz karmić świnie sprawdzoną paszą.

W związku z pomorem Komisja Europejska ogłosiła strefę buforową w powiatach województw podlaskiego, lubelskiego i mazowieckiego. Hodowcy są załamani, bo jeżeli eksport zostanie wstrzymany, to cena żywca wieprzowego drastycznie spadnie. Straty już są, bowiem Rosja wprowadziła embargo na import wieprzowiny z całej Unii.

- Straty spowodowane rozprzestrzenieniem się ASF w naszym kraju mogą być niebotyczne, dotkną przede wszystkim hodowców trzody – stwierdza senator Grzegorz Bierecki. - Już teraz ceny żywca ostro spadają, choć mamy do czynienia tylko z zagrożeniem. Nie można zapominać, że w chlewniach, w których przebywały zakażone wirusem świnie, już nigdy nie będzie można hodować tych zwierząt. Stracą producenci. Straci również budżet państwa. Żywiec i wyroby z wieprzowiny eksportowane są przecież do ponad 40 krajów świata. Nie należy wykluczyć, że drożej niż dotychczas zapłacimy za wędliny.

Na terenie powiatu bialskiego hodowcy mają blisko 150 tys. sztuk świń. Najwięcej w gminach Leśna Podlaska, Wisznice i Międzyrzec.

Afrykański pomór świń to wirusowa choroba przenoszona przez dziki, niegroźna dla ludzi. Charakteryzuje się 100-procentową śmiertelnością chorych zwierząt oraz wysoką zaraźliwością. Pojawiła się w Kenii na początku ubiegłego wieku. Do Europy dotarła w 1957 roku.