Spotkanie jubileuszowe, które odbyło się 19 października w świetlicy w Tłuśćcu, poprowadziła przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Tłuśćcu Barbara Węgrzyniak, która odczytała króki rys historyczny i zaprosiła wszystkich do wspólnego świętowania.
- Jesteśmy najstarszym kołem na terenie naszej gminy. Kobiet, które zaczynały działalność w 1964 r., w większości już niestety nie ma, ale my podtrzymujemy tradycje, które nam zapoczątkowały. Działamy, wspieramy kobiety wiejskie, by miały łatwiejsze życie na wsi. Na pewno też to, że są fundusze przeznaczone na koła, pomaga kobietom lepiej żyć. Oczywiście gdyby nie ludzie, to nie dałoby się nic zrobić, nawet te fundusze, które są, to też mnóstwo zachodu, by je rozsądnie wykorzystać - zauważyła przewodnicząca KGW w Tłuśćcu Barbara Węgrzyniak .
Koło Gospodyń Wiejskich w Tłuśćcu zostało założone mieszkającą w miejscowości nauczycielkę Halinę Makaruk. - Od tamtej pory kręci się nieustannie – czasem wolniej, innym razem znów szybciej cały czas realizując zadania wyznaczone dla tego rodzaju kół. Przez 60 lat nasze panie korzystając ze wsparcia z zewnątrz robiły wszystko, aby poprawić warunki życia i pracy sobie oraz swoim bliskim. Uczyły się od siebie nawzajem oraz od innych, cieszyły życiem, dbały o dostęp do kultury, również kultury wyższej. Bardzo wiele kobiet, mieszkanek Tłuśćca, przetoczyło się przez nasze koło. Długo by wymieniać ich nazwiska, funkcje, zasługi dla koła - część jest tutaj z nami, część patrzy na nas z góry ciesząc się z tego, że ich wysiłki, zapał, są pielęgnowane, szanowane, że o nich pamiętamy - mówiła tego dnia przewodnicząca koła.
Zgromadzeni mieli okazję obejrzeć tego dnia pokaz mody z lat 60-90, ponadto członkinie koła zaprezentowały działalność swojej organizacji poprzez scenki przypominające pierwsze i kolejne lata funkcjonowania, które obfitowały m.in. w hodowlę kurcząt, pozyskiwanie naczyń do remizy, różnorodne zajęcia i wycieczki.
- Panie, które wciągnęły mnie do koła gospodyń, były wspaniałe. Jedna z nich pisała nam skecze, układała piosenki, to była cudowna kobieta, opiekowała się nami, młodymi kobietami, jak matka. Ja miałam wtedy 23 lata, była też koleżanka młodsza ode mnie o 2 czy 3 lata. Przyjęły nas tak wspaniale, że do dzisiaj to wspominam. Fajnie było, robiliśmy zabawy razem ze strażą pożarną. Na zabawach sprzedawałyśmy kotyliony, były walce czekoladowe i sprzedawałyśmy czekolady. Zbierałyśmy te pieniążki, żeby kupić naczynia do remizy, żebyśmy miały, gdyby zaistniała potrzeba wypożyczyc je komuś lub sobie. Dzielnie się wszystkie wspierałyśmy, tak się wszystkie razem trzymałyśmy, pomagałyśmy sobie jak tylko można było - podzieliła się z nami swoim wspomnieniem Krystyna Baj , mieszkanka Tłuśćca od 1969 r., która do koła gospodyń wstąpiła w 1971 r. Wspomniała m.in. sztuczki, czyli wystawiane przedstawienia, zabawy taneczne, skecze, wspólną hodowlę kurczaków z towarzyszącymi jej dużurami, zbiórki pieniędzy przeznaczone na zakup naczyń i obrusów, najpierw na 50, później na 200 osób, również późniejszą działalność jako zespół śpiewaczy, który powstał 15 lat temu.
Dziś KGW liczy sobie 53 członków, wśród nich są zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Skład koła zmieniał się na przestrzeni lat, podejmowano różne inicjatywy, ponieważ zmieniały się potrzeby, ale zawsze, i tak jest do dziś, przyświecał społecznikom jeden cel: integracja.
- Dziś wszyscy idziemy do swoich komputerów, telewizorów, a tutaj jesteśmy razem, możemy porozmawiać, opowiedzieć kawały, pośpiewać - to jest najważniejsze w tej naszej działalności - dodała przewodnicząca KGW. Jak podkreśliła, organizacja zawsze może liczyć na wsparcie osób, którym bliskie są takie oddolne inicjatywy, dobrze też układa się współpraca z innymi grupami. - Możemy zawsze liczyć na dyrektor biblioteki, ośrodka kultury, mamy też wsparcie wójta. Mamy na naszym terenie kilka różnych organizacji, ludzie przeplatają się w nich, zazębiają, mamy stowarzyszenie, straż, razem działamy. Współpracujemy z sąsiadkami, członkami KGW w Żabcach. Nie zamykamy się, jesteśmy otwarci.
Spotkanie wypełniły liczne słowa uznania, podziękowania i gratulacje, m.in. przekazane przez jednostkę OSP, z którą członkinie koła wspólnie działają na rzecz mieszkańców miejscowości.
Na terenie gminy Międzyrzec Podlaski funkcjonują liczne koła gospodyń wiejskich, każde z nich coraz prężniej się rozwija, korzystając również ze wsparcia samorządu.
- Widząc zgromadzenie kobiet tak aktywnych, z takim przekrojem wiekowym, można się tylko cieszyć, że takie organizacje funkcjonują, że mają się świetnie, że koło działa od 60 lat. Koło się toczy, tak jak historia, mijają kolejne władze, zmieniają się wójtowie, a koło trwa. Trwa, bo ludzie sobie tego życzą, chcą działać, chcą się spotykać i to jest piękne. To wspaniała inicjatywa, jedna z wielu na terenie gminy Międzyrzec Podlaski, mam nadzieję, że jest wartością przede wszystkim dla mieszkańców - mówiła tego dnia sekretarz gminy Maria Szmytko, podkreślając wagę tego typu organizacji, które wpływają na rozwój miejscowości i uczą współpracy młode pokolenia. - Tłuściec, jak widać, jest jednością. Dla gminy to sama przyjemność. Samorząd jest po to, aby wspierać takie organizacji, pomagać im, również pomagać rozwiązywać problemy.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny