- To malarstwo plenerowe, w większości przypadków oparte na naturze. Te obrazy wymagają sporego wkładu pracy. Tak jak w przypadku każdej pracy twórczej, tak i tutaj wymaga to dużej dyscypliny. Obie panie mają swój własny styl malowania. I cieszę się z tego, że z moich zajęć nie wychodzi osiem podobnych malarek, tylko że każda z nich zachowuje swój własny styl – podkreślał Andrzej Szczerbicki, kierownik Galerii ES.
- Malujemy od wielu lat, próbujemy wielu sposobów wyrażania tego, co widzimy. Raz udaje nam się to lepiej, raz gorzej. Pracujemy, poprawiamy – mówiła Jagoda Patkowska, która urodziła się i mieszka w Międzyrzecu, a z zawodu jest psychologiem.
Ewa Gaszewska urodziła się w Międzyrzecu, a obecnie mieszka w Białej Podlaskiej i pracuje w ochronie środowiska. Na wernisażu podkreślała jak ważną rolę w jej twórczości odegrał Międzyrzecki Klub Miłośników Sztuki. - Na początku malowałam sama, nieudolnie, chowałam te rzeczy do szuflady. Na zajęciach zdobyłam pewne umiejętności, wiedzę na temat tego jak malować. Dzięki temu popełniane błędy udało mi się zniwelować – stwierdziła.
Wystawę Jagody Patkowskiej i Ewy Gaszewskiej w Galerii ES można oglądać do 14 marca.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny