Lekarz w galerii

Kazimierz Kubiszyn jest znanym międzyrzeckim lekarzem, obecnie na emeryturze. Urodził się w 1933 roku w Jarczowie na Wołyniu. Uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego w Tomaszowie Lubelskim. Po maturze wybrał studia na Akademii Medycznej w Lublinie. Tytuł lekarza medycyny uzyskał w 1959 roku (ma specjalizacje z medycyny ogólnej, radiologii, medycyny społecznej i organizacji ochrony zdrowia). Przed osiedleniem się na Podlasiu (1967) pracował m.in. Kraśniku, Zamościu i Tomaszowie Lubelskim. W Międzyrzecu pracował w latach 1967-1999, m.in. przez 13 lat kierując miejscowym Zespołem Opieki Zdrowotnej. I okres ten ocenia jako trudny, bo trzeba było walczyć o przetrwanie szpitala, któremu groziła likwidacja, i zgodę na jego rozbudowę.

Wśród osiągnięć dyrektora Kubiszyna wymienia się budowę przychodni obwodowej przy ulicy Warszawskiej i jej drugiego skrzydła przy ulicy Wiejskiej, opracowanie dokumentacji na modernizację i rozbudowę szpitala oraz wkład w jego modernizację. Gdy kierował ZOZ kadra lekarska i pielęgniarska w Międzyrzeca podwoiła się. W sumie w zawodzie przepracował 41 lat.

Znany jest również ze swojej działalności społecznej. Przez 4 kadencje był radnym Miejskiej Rady Narodowej, przez 17 lat prezesem miejskiego zarządu PCK, przez 3 kadencje wiceprezesem Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Przewodniczył także społecznemu komitetowi rozbudowy międzyrzeckiego szpitala. Za swoją pracę i działalność otrzymał szereg odznaczeń i wyróżnień, m.in. Złoty i Srebrny Krzyż Zasługi.

Znajomi mówią o Kazimierzu Kubiszynie, że jest człowiekiem wrażliwym, energicznym, ogarniętym wieloma pasjami. Najpierw - idąc w ślady swego dziadka Walentego Wąsa, górala z Limanowej - próbował swych sił w rzeźbiarstwie. Jednak jego prawdziwym drugim powołaniem okazało się malarstwo - marzenie jeszcze z czasów studiów, które mogło spełnić się dopiero po latach, bo wcześniej na przeszkodzie stały obowiązki zawodowe. Jego prace prezentowano na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych, zarówno w Polsce jak i zagranicą.

Zofia Fronc, metodyk i nauczyciel plastyki, tak recenzowała jego malarstwo: - W obrazach Kazimierza Kubiszyna szczególnie twórcza jest kolorystyka barw, łączenie temperatury kolorów ciepłych ze stopniowym ochładzaniem ich i przechodzeniem w tony złamanych zieleni, błękitów, kolorowych szarości uszlachetniających obrazy. Dużym plusem jego malarstwa jest to, że próbuje pokazać Międzyrzec i Podlasie, nawiązuje do rzeczywistości, do tego co się dzieje. Sądzę, że jest to dla niego także forma pewnego rodzaju terapii. Po zakończeniu życia zawodowego znalazł nowe zajęcie, pasję, tym się zajmuje i interesuje.

Kazimierz Kubiszyn często sięga także po pióro. Pisze fraszki i wiersze. Opowiada, że powstają one spontanicznie, są reakcją na zachodzące zjawiska i wydarzenia, są także inspirowane przez dzieła sztuki, dedykowane autorytetom, osobom bliskim i znajomym.

- Zdaję sobie sprawę z niedoskonałości amatorskiej twórczości, proszę o wyrozumiałość. Pasja twórcza ma swoją siłę i jest drugą naturą człowieka w życiu zawodowym i prywatnym przynosząc wiele satysfakcji. Przedłuża życie. Rodzi się z pobudek wewnętrznych w sprzyjającej atmosferze, nastroju i klimacie twórczym. Otoczenie, przyroda, wydarzenia i klimat inspirują natchnienie – wyjaśniał w poświęconym mu okolicznościowym wydawnictwie „Malarstwo, rzeźba, wiersze i medycyna Kazimierza Kubiszyna”.