Nie były to typowe zajęcia małych klubowiczów. Zamiast cotygodniowego czytania wybranej opowieści dzieci wysłuchały prawdziwej historii o Świętym Mikołaju, małym chłopczyku, który później został biskupem Mirry.
W trakcie opowieści dzieci zadawały pytania, oglądały ilustracje, poszukiwały podobieństw do Mikołaja, którego dziś wszyscy znamy. Klimat nadchodzących świąt wprowadzony został przez wielką zieloną choinkę, którą trzeba było udekorować. Maluchy z ochotą przystąpiły do produkcji różnorodnych i kolorowych łańcuchów. Kiedy choinka była już ubrana dzieci spotkała kolejna niespodzianka.
Nie wiadomo skąd w bibliotece pojawił się święty Mikołaj, taki prawdziwy, z siwą brodą, laską i wielkim worem prezentów. Zaskoczone dzieci z radością śpiewały piosenki i niecierpliwie rozpakowywały prezenty.
Potem nadszedł czas na słodki poczęstunek i garść informacji o tym, jak w innych krajach nazywa się święty Mikołaj i w jaki sposób dociera do dzieci.
I kiedy wydawało się, że to już koniec atrakcji tego dnia, to w progach biblioteki stanął kolejny święty Mikołaj – tym razem bez czerwonego ubrania, brody i laski ale za to z pięknymi prezentami. Tym Mikołajem okazał się wójt drelowskiej gminy Piotr Kazimierski. Postanowił on sprawić maluchom piękną niespodziankę i podarował im wymarzone zabawki, o które prosiły w liście do świętego Mikołaja w plebiscycie tygodnika Słowo Podlasia.
Biblioteka wzbogaciła się więc w drewniany domek dla lalek wraz z wyposażeniem oraz warsztat z narzędziami, z którego bardzo ucieszyli się chłopcy. Również pana wójta, naszego Mikołaja nie wypuściliśmy bez symbolicznego upominku – rodzice w podziękowaniu za okazaną dobroć i serce dla maluchów podarowali mu ręcznie wykonanego krasnala przynoszącego szczęście.
Tygodnik „Słowo Podlasia” w tym roku ponownie wystartował z przedświątecznym plebiscytem ph.: „Wybierz sobie Mikołaja”. Mali czytelnicy drelowskiej biblioteki postanowili wysłać list do chętnych Mikołajów.
Dzieci z bibliotecznego klubu „Guzik z pętelką” z pomocą rodziców i bibliotekarzy własnoręcznie napisały kilka słów do wybranych Mikołajów prosząc w nich o nowe zabawki. Aby Mikołaj prawidłowo odczytał jeszcze niezbyt zgrabnie napisane słowa maluchy dołączył kolorowe obrazki ilustrujące wymarzoną kuchnię, domek dla lalek, pufy i warsztat z narzędziami. Prośba dzieci spotkała się z przychylnością dwóch Mikołajów.
W rolę świętego od prezentów wcielił się nie tylko wójt Piotr Kazimierski. Kolejnym Mikołajem okazał się Robert Matejek, przewodniczący rady Miasta Międzyrzec Podlaski, który podarował dzieciom wygodną pufę.
Biblioteka i rodzice bardzo dziękują Mikołajom za dobroć, wielkie serce i radość, która zagościła na twarzach małych czytelników z klubu "Guzik z pętelką".
Najlepszym podsumowaniem tych pełnych wrażeń zajęć były słowa dzieci, że najfajniejszy Mikołaj przychodzi zawsze do biblioteki.
I jak tu nie wierzyć w świętego Mikołaja?
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny