Mikrolas i łąka aptekarska elementem obchodów Roku Rodziny Eichlerów

Rok 2025 został ustanowiony w Międzyrzecu Podlaskim Rokiem Rodziny Eichlerów i właśnie członkowie tej wyjątkowej rodziny, farmaceuci i przyrodnicy, zainspirowali mieszkańców miasta i władze samorządowe do stworzenia upamiętniającego ich skweru. Aby w pełni uczcić dokonania i pasje przyrodnicze zasłużonych dla miasta osób, zrodził się pomysł, by na skwerze zostały posadzone rośliny, które były przedmiotem ich badań.

Tak właśnie powstała koncepcja zasadzenia 150 aromatycznych ziół i kwiatów 27 gatunków o właściwościach leczniczych, które wspólnie utworzyły łąkę aptekarską, nawiązującą do tradycji zielarskich i osiągnięć Karola Eichlera na polu botaniki oraz ekologicznych trendów współczesnego ogrodnictwa. W jej sąsiedztwie posadzono 44 gatunki rodzimych drzew i krzewów tworzących specyficzny, kieszonkowy mikrolas, opracowany według koncepcji dr Akiry Miyawakiego, wspierający lokalną bioróżnorodność, pozwalający na odbudowę żyznej gleby i utworzenie zróżnicowanego środowiska przyrodniczego. To cenna ostoja leśnej flory i grzybów w mieście. Dziś można tam zobaczyć m.in. turzycę leśną, turówkę wonną, przylaszczkę pospilitą, obuwik pospolity, lilię złotogłów, drżączkę średnią czy też konwalię majową, a także kompozycję grzybów mikoryzowych charakterystycznych dla starych lasów.

Miejsce pełne roślinności wyposażono w specjalne tablice edukacyjne.

Mikrolas to szybko rosnący, bioróżnorodny i samoregulujący się ekosystem. Specjalnie dobrane rodzime gatunki tworzą wielopiętrowy układ roślinności, naśladując procesy naturalnego odnowienia lasu. Gleba przygotowana zgodnie z metodą dr Miyawakiego działa jak "gąbka", dzięki czemu roślinność może przetrwać suszę i wysokie temperatury. Łąka aptekarska stworzyła ciekawą przestrzeń przypominającą naturalną łąkę z przewagą roślin leczniczych.

Swój nowy, bogaty w roślinność wygląd, Skwer Rodziny Eichlerów zawdzięcza akcji, która odbyła się 31 maja i skupiła liczną grupę osób, na czele z budmistrzem Pawłem Łysańczukiem. Mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego wspólnie posadzili 690 drzew i krzewów oraz 250 roślin runa leśnego, opisanych przed wielu laty przez Bogumiła Eichlera, do tego wspomniane wyżej zioła i kwiaty.

- Realizujemy dzisiaj pierwszą część szerszej koncepcji, którą będziemy systematycznie wcielać w życie. Ma to być skwer w osiedlu wielorodzinnym, służący do odpoczynku, zabawy i wspólnego spędzania czasu. To jedno z większych osiedli na terenie naszego miasta i faktycznie, takiego miejsca tutaj brakuje. Stąd właśnie pomysł utworzenia tutaj Skweru Rodziny Eichlerów. Jest to pomysł wielopoziomowy, wynikający z tego, że mamy Rok Rodziny Eichlerów, rodziny aptekarzy, badaczy, naukowców, zielarzy, ludzi, którzy rozsławili Międzyrzec w wielu aspektach. Wspólnie z radą miasta doszliśmy do wniosku, że trzeba tę rodzinę upamiętnić właśnie w ten sposób - wyjaśnił burmistrz miasta Paweł Łysańczuk . Podobne akcje sadzenia mikrolasu w miastach realizowane są obecnie w wielu zakątkach świata. - Odważne projekty trzeba realizować bez względu na to, jak dużym miastem jesteśmy i gdzie jesteśmy położeni. Po prostu trzeba robić rzeczy, które wykraczają poza ramy naszego wschodniego myślenia. Choć pomysł może wydać się niektórym kontrowersyjny, to to miejsce ma pokazywać również młodszym pokoleniom, jak wygląda retencja wody, jak ważne są rośliny i owady, które mają tu zamieszkać. Być może nie wszystkim się to podoba, ale kiedy to już urośnie i będzie wyglądało tak, jak trzeba, to wszyscy będziemy z tego zadowoleni.

Projektantem pierwszego w Międzyrzecu Podlaskim mikrolasu i łąki Eichlerów jest forest maker Kacper Jakubowski, który na swoim koncie ma już sporo podobnych zrealizowanych projektów.

- W ciągu trzech lat w Polsce posadzono 25 mikrolasów, na świecie nawet tysiące, my przez ostatnie dwa lata posadziliśmy w Polsce 20. Projekt polega na tym, że sadzimy mikrolas, czyli bardzo gęsty, odporny zagajnik, bogaty w gatunki, który po kilku latach jest „samograjem”, nie trzeba wiele przy nim robić. Mikrolas w Międzyrzecu jest szczególny, dlatego że sięgnęliśmy do Bogumiła Eichlera, który badał roślinność okolic Międzyrzeca. Te gatunki chcieliśmy tu posadzić, więc jest tu prawie 40 gatunków drzew i krzewów. Sadzimy bardzo gęsto na przygotowanej glebie, w której jest zakopane drewno, jest kompost i bardzo dużo organicznych składników, dzięki temu tworzymy warunki dla rozwoju puszczy. Gęsto, bo tak las rośnie, a każdy z posadzonych tutaj gatunków wspiera inne grupy owadów – podał szczegóły inicjatywy Kacper Jakubowski , zwracając również uwagę na jej aspekt edukacyjny. - Dzisiaj edukujemy się też o rodzimej roślinności, bo mamy w ogrodach dużo roślinności azjatyckiej, a dziś musimy się zwrócić ku roślinności, która rosła tu przez setki, czy też tysiące lat.

Wydarzenie było świetną okazją do integracji międzypokoleniowej oraz zacieśniania więzów członków różnych środowisk. Do akcji przystąpiły dzieci i młodzież, rodzice, seniorzy, członkowie klubów, organizacji i miejskich instytucji. Ramię w ramię sadzili rośliny, wspierając się i omawiając szczegóły dotyczące ich uprawy oraz użyteczności w codziennym życiu. To nie tylko zbliża, ale też rodzi społeczną świadomość, zarówno ekologiczną, jak i dotyczącą wspólnego dbania o własną małą ojczyznę.

- Taka akcja bardzo cieszy, bo gdy w mieście przybywa zielonego, to jest to sukces. To wspaniała akcja, już widać efekty, a jak to ruszy, to będzie jeszcze piękniej - stwierdził emerytowany leśnik, były skretarz Nadleśnictwa Międzyrzec Adam Szulik .

- Myślę, że będzie tu bardzo fajnie. Sadzenie roślin jest trochę męczące, ale łatwe i przyjemne - zauważyła mieszkanka osiedla, na którym powstał Skwer Ecihlerów, Alicja , która zapewniła, że z przyjemnością będzie tu zaglądała i chętnie pozna właściwości roślin.