Strona używa cookies (ciasteczek). Dowiedz się więcej o celu ich używania. Klikając "Zgadzam się" wyrażasz zgodę na "Politykę Prywatności" i używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Ogłoszenia
10.6°C
Kontakt

Motorem do Rzymu

20 maja 2014 19:28 | autor: Alicja Gaszewska
Motocyklem do Rzymu
Motocyklem do Rzymu
Motocyklem do Rzymu
Motocyklem do Rzymu
Motocyklem do Rzymu
Motocyklem do Rzymu
Motocyklem do Rzymu
Motocyklem do Rzymu

Teolodzy często mówią, że pasja jest motorem wiary. Dzięki księdzu Tomaszowi Bieleckiemu z parafii św. Mikołaja te słowa nabierają dosłownego znaczenia.

Samodzielna podróż do Rzymu jest wielkim wyzwaniem, ale kiedy środkiem transportu ma być motor, brzmi to wręcz nieprawdopodobnie. Ksiądz Tomasz Bielecki wraz z kilkoma innymi parafianami wyruszyli z Międzyrzeca, by po dwóch dniach bez wytchnienia znaleźć się na placu św. Piotra i uczestniczyć w Mszy Kanonizacyjnej Jana Pawła II i Jana XXIII.

- Ta wyprawa była sporym wyzwaniem - mówi ks. Tomasz. - Podróży autokarem nie da się porównać do podróży motorem, gdzie wszystko trzeba zaplanować i samodzielnie dopilnować. Niesamowitym doświadczeniem jest też tak bliskie obcowanie z przyrodą. Przejeżdżając przez różne kraje byliśmy zdani wyłącznie na pogodę - opowiada.

Wspomina, że w czasie podróży noclegu udzieliło im małżeństwo polsko-austriackie (żona Polka) mieszkające w Austrii.

- To tam dokonał się cud nawrócenia. Na naszych oczach w tej dwójce życzliwych, dobrych ludzi żyjących w oddaleniu od Kościoła zaszła ogromna przemiana. Eucharystia, którą odprawiliśmy w ich mieszkaniu na pewno sprawiła, że postanowili wrócić na drogę wiary – mówi kapłan.

- Jeżeli chodzi o zwiedzanie, to na każdym kroku były tłumy pielgrzymów, oglądanie zabytków było więc wykluczone nawet dzień wcześniej - stwierdza. - Byliśmy jednak w Bazylice św. Pawła i Kościele Matki Bożej na Schodach, widzieliśmy także słynną fontannę di Trevi.

Pytany o inne wrażenia ksiądz Tomasz ciągle powraca do jednego: - Rzym jest wspaniałym miastem i na pewno zasługuje na uwagę, ale my w tym szczególnym dniu byliśmy skupieni całkowicie na postaci naszego świętego i jego poprzednika. Jego obecność była wyczuwalna na każdym kroku, chociaż ogromne zdjęcie Papieża przywitało nas dopiero na placu św. Piotra. Byliśmy świadkami cudu. Podczas Eucharystii ogarnęło nas ogromne wzruszenie. Nawet ci, którzy nie mieli słuchawek z bieżącym tłumaczeniem homilii, byli pod ogromnym wrażeniem. Wiedzieliśmy, że jest to historyczna chwila, która uświadamia nam, jak wielkie i bogate dziedzictwo zostawił Polakom Jan Paweł II. W tym momencie zdaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy podjąć zadanie przedłużenia jego misji. Kanonizacja powinna być dla nas światłem na drodze. Dokonała się w chwili, gdy tak bardzo potrzebujemy wzorów świętości. Jan Paweł II i Jan XXIII dali nam te wzory.

Ksiądz Tomasz twierdzi też, że gdy już z towarzyszami podróży znalazł się na placu św. Piotra, to nie odczuwali zmęczenia.

- Wiem, że wydaje się to nieprawdopodobne po dwóch dniach i nieprzespanej nocy spędzonych w drodze, ale naprawdę tak było. Miałem szczęście znaleźć się dosyć blisko ołtarza, bo już w piątym rzędzie. Wokół widziałem morze ludzi, jednak prawie na każdym kroku można było usłyszeć polską mowę. Rzym stał się miastem polskim! Co jakiś czas bardziej zorganizowane grupy z Polski śpiewały ulubione piosenki naszego Papieża. „Barkę” śpiewano kilkakrotnie – opowiada.

Wspominając podróż i samą Mszę Kanonizacyjną, ksiądz Tomasz mówi o nich tak, jak gdyby wciąż stał pomiędzy innymi równie dumnymi ze swego rodaka Polakami.

To nasze, Polaków, święto, z którym wreszcie możemy się w pełni utożsamić - stwierdza.

Dodaj swój komentarz:
  • captcha
  • Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
    (21 maja 2014 14:40)
    7- a nie 5?
    "bo już w siódmym rzędzie".. a przypadkiem nie w piątym?
    autor: gość

    reklama | ogłoszenia | regulamin | kontakt | wersja desktop

    «Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»

    Copyright 2020 © Międzyrzec.info
    Lokalny portal informacyjny