Najnowsza oferta drelowskiego ośrodka kultury to rolkowe zajęcia sportowe dla dzieci od lat sześciu, młodzieży i dorosłych. Coraz bardziej popularna jazda na rolkach to nie tylko świetna zabawa, to też dobry sposób na zwiększenie odporności na stres, poprawę krążenia, obniżenie ciśnienia krwi czy umięśnienia i wyszczuplenia sylwetki. Zalet jest wiele, tak samo jak fanów takiej formy sportu, stąd też zainteresowanie ośrodka propagowaniem tej dyscypliny. - Pomysł, a dokładniej jego kontynuacja z 2019 r., zrodził się m.in. pod wpływem rosnącego zainteresowania tą dziedziną. Skoro wśród dzieci, młodzieży, jak i dorosłych, jest chęć spędzania czasu w ten sposób, to musimy starać się stworzyć warunki do realizacji tych potrzeb. Kluczową rolę w projekcie odgrywa Mirosław Magier, który swoim hobby zaraził już wiele osób, a kluczem jest chyba to, że robi to prawdziwie, spontanicznie, a przede wszystkim z pasją - zauważa Michał Olesiejuk , dyrektor GCK w Drelowie, który od momentu objęcia stanowiska systematycznie wprowadza sportową działalność w dotychczasowe założenia statutowe instytucji. - Chcemy, w ramach naszych możliwości finansowych oraz prawno-organizacyjnych, podejmować kolejne projekty promujące sport na naszym terenie. Jest już siatkówka, rolki, geocaching, są też nowe pomysły, aby małymi kroczkami, przy istotnym wsparciu samorządu, realizować coraz więcej tak ważnych dla naszego zdrowia oraz miło i aktywnie spędzonego czasu inicjatyw.
Pasja i sposób na poprawę zdrowia
#DRolkowisko poprowadzi instruktor Mirosław Magier, który swoją przygodę z rolkami rozpoczął w maju 2017 r. Niemal 60-letni rolkarz z Szóstki jest aktywnym uczestnikiem Nightskatingu, czyli wieczornych przejazdów ulicami Warszawy, Białegostoku, Lublina i Siedlec, dwukrotnie brał też udział w pielgrzymce na rolkach z Warszawy do Częstochowy, podczas której pokonuje się o własnych siłach prawie 300 kilometrów. - Należę do profesjonalnych grup i mam za sobą wiele przejechanych kilometrów, a to z tego głównie biorą się pewne nabyte umiejętności. Sam udział w pielgrzymce to wyzwanie, ponieważ średnio to prawie 70 kilometrów dziennie. W moim przypadku jazda na rolkach jest ukierunkowana na zdrowie. W 2016 r. miałem wszczepiony rozrusznik serca po rozpoznaniu zespołu wazowagalnego z zespołami MAS (m.in. nagłe spadki ciśnienia i spowolnienie pracy serca – przyp. red.) i mogę stwierdzić, że efekty przyszły bardzo szybko, bo już po kilku miesiącach jazdy odbudowałem swoje zdrowie. Obecnie bez odpoczynku jestem w stanie przejechać spokojnie 30 kilometrów - stwierdza Mirosław Magier , zaświadczając swoją rolkarską pasją, że ani wiek ani stan zdrowia nie są przeciwwskazaniem do rozpoczęcia przygody ze sportem.
Zajęcia z jazdy na rolkach poprowadzi instruktor Mirosław Magier (fot. M. Magier, arch. prywatne)
Rolkarz – pieszy czy kierujący?
Jak zapowiada Magier, w trakcie zajęć tworzonej przy Gminnym Centrum Kultury w Drelowie grupy rolkowej, sportowcy nabywają m.in. umiejętności prawidłowej postawy, hamowania i skręcania, przewidziane są również wspólne wyjazdy do skateparków i na trasy rolkowe po malowniczych gminach Drelów i Międzyrzec, np. Żerocin - Szachy - Utrówka, gdzie uczestnikom sprzyja gładka nawierzchnia asfaltowa wyremontowanych w ostatnich latach dróg i stosunkowo niewielki ruch uliczny.
Niestety, poruszanie się rolkarzy po drogach publicznych obwarowane jest wieloma niekomfortowymi i wciąż stwarzającymi niebezpieczeństwo regulacjami prawnymi. Traktowani przez przepisy ruchu drogowego jako piesi, zobowiązani są do poruszania się w terenie zabudowanym po chodnikach, a w przypadku ich braku, lewą stroną jezdni, co sprawia, że wjeżdżając w łuk narażeni są na bycie mało widocznym dla nadjeżdżających z naprzeciwka pojazdów. Początkujący nie mają szans na szybkie zareagowanie i uskoczenie na pobocze. Same chodniki, wyłożone kostką brukową, również nie są przychylne urządzeniom na małych kółkach wspomagającym ruch i napędzanych siłą mięśni, takim jak rolki czy wrotki. Wjazd na podobnie brukowane ścieżki rowerowe jest obecnie niedozwolony i karany mandatami, a sami rowerzyści reagują na rolkarzy wyjątkowo niechętnie. Najlepszym miejscem dla treningów zdają się być zatem same skateparki, których co prawda nie brakuje w Międzyrzecu Podlaskim, jednakże, jak zauważa Magier, dojazd do nich generuje koszty, a sama infrastruktura przystosowana jest raczej dla zaawansowanych wyczynowców.
Proszą o zielone ścieżki rowerowe
Początkujący ubiegają się zatem o możliwość rozpoczęcia nauki i doskonalenia własnych umiejętności w spokojnych, gminnych warunkach. - Zamierzamy wystąpić do władz powiatu i gminy z wnioskiem o budowę u nas odpowiedniego placu lub pumptrucka, czyli niewielkiego toru, ewentualnie skateparku – przybliża plany instruktor, który wiąże również duże nadzieje z mającymi nastąpić w czerwcu zmianami w przepisach, określającymi status rolkarza i jego właściwe miejsce w ruchu drogowym. - Będziemy mieć możliwość poruszania się po ścieżkach rowerowych. Dobrze by było, gdyby powiat poprowadził takie ścieżki przez tereny zielone naszej gminy. Takie rozwiązanie spotka się przede wszystkim z dużą aprobatą rodziców, których coraz młodsze pociechy zakładają rolki i próbują swoich sił w tej prężnie rozwijającej się dyscyplinie sportu. Na chwilę obecną drelowska grupa rolkowa liczy już prawie 30 osób, a wciąż zapisują się kolejne. Organizatorzy nie zakładają żadnego limitu, mając już plan na podział grup i organizację treningów. - Będziemy organizować wspólne wyjazdy w miejsca z odpowiednią infrastrukturą do uprawiania tego sportu. Będą zajęcia z instruktorami oraz osobami, które oprócz praktycznych umiejętności, przekażą wiedzę dotyczącą bezpieczeństwa i zasad poruszania się. W niedalekiej przyszłości (może uda się na rozpoczęcie wakacji) planujemy wspólną paradę ulicami naszej gminy. W głowie wiele pomysłów, a wszystko zależne od uczestników, bo to działania napędzane ich energią – opowiada o zamierzeniach dyrektor Olesiejuk.
Warto dodać, że udział w grupie rolkowej jest bezpłatny, a zapisy dostępne są pod numerem tel. 508 004 301 (instruktor) oraz poprzez mail: gck.drelow@gmail.com. Uczestnicy winni być wyposażeni co najmniej w kask ochronny, jednak warto posiadać też zestaw ochraniaczy na kolana, łokcie i nadgarstki. - Ważne jest, by jeździć z głową w kasku. Dziś wiele osób chce wyglądać ładnie, a nie zawsze bezpiecznie. A to minimum ochrony jest po prostu konieczne - przypomina opiekun grupy Magier.
Przykładowe wyposażenie rolkarza (fot. sklep internetowy)
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny