Najważniejsze jest Słowo

Ryszard Kornacki urodził się w 1940 r. w Lublinie, a od 1962 roku związał się na stałe z Międzyrzecem. Debiutował w wieku 19 lat wierszem „Moment”, który ukazał się na łamach „Kultury i Życia”. Dziś na jego autorskim koncie jest 18 tomików wierszy oraz słownik biograficzny "Międzyrzec w życiorysy wpisany". Jest też współautorem wielu almanachów i antologii. Spotkanie, które odbyło się 25 maja w holu Kina Sława było formą podziękowania za całą literacka aktywność pisarza.

- Bardzo wam dziękuję że pamiętacie, że przyjechał tu kiedyś taki Kornacki za żoną, a zakochał się w niej, bo miała piękne zielone oczy. I związałem się z Międzyrzecem, polubiłem tu ludzi, bo oni byli otwarci w stosunku do mnie i nie traktowali mnie jak obcego. Zawsze w Międzyrzecu czułem się jako tutejszy (...) Ja mam tutaj przyjaciół, ja się tutaj naprawdę dobrze czuję – mówił podczas spotkania jubilat.

Pan Ryszard inicjował w Międzyrzecu wiele wydarzeń kulturalnych i aktywnie wspierał wiele inicjatyw. Jest członkiem założycielem Towarzystwa Przyjaciół Nauk i redaktorem wydawnictw TPN, założycielem i prezesem honorowym Międzyrzeckiego Stowarzyszenia Teatralnego oraz pomysłodawcą Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Marii Konopnickiej.

- Człowiek o tyle istnieje, o ile zostawi po sobie ślad. Ty, Ryszardzie pozostawiłeś tych śladów po sobie mnóstwo i nadal nie przestajesz tworzyć. Poetą się bywa, ale jako człowiek byłeś otwarty w stosunku do ludzi i do społeczności całego Międzyrzeca – podkreślał Ryszard Turyk, wieloletni prezes TPN.

Twórcza i społeczna aktywność Ryszarda Kornackiego były wielokrotnie nagradzane. Otrzymał on m.in. Honorowe Obywatelstwo Miasta Międzyrzec Podlaski oraz odznakę honorową Zasłużony dla Kultury Polskiej, którą przyznał Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podczas jubileuszowego spotkania w MOK znajomi, przyjaciele i miłośnicy twórczości poety obdarowali go kwiatami i upominkami. Krystyna Kornacka zadedykowała mężowi specjalnie na tę okazję napisany utwór. Poetycką niespodziankę przygotowała grupa teatralna działająca przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku, kierowana przez Elżbietę Kamasę. Twórczość Ryszarda Kornackiego zaprezentowali uczniowie z grupy teatralnej Zespołu Szkół Ekonomicznych. Humorystycznie jego dorobek podsumował krytyk literacki i satyryk Janusz Maciej Jastrzębski. A całe spotkanie poprowadził niezawodny Leszek Sokołowski.

- Bardzo wam wszystkim dziękuję. Jestem ogromnie wzruszony, kocham was. Słyszę dzisiaj swoje słowa i widzę, że one robią na was wrażenie (...) Najważniejsze jest słowo. Ono było na początku i dzięki niemu wszystko to co nas otacza się stało (...) Tylko niech to słowo będzie życzliwe. Niech to słowo będzie jasne, przejrzyste. Niech to słowo będzie prawdziwe, a niestety nie zawsze takie jest – mówił wzruszony poeta.

Ryszard Kornacki podkreślił, że zakończenie pisania byłoby dla niego równoznaczne z zakończeniem życia. Zamierza więc nadal pracować, a jego najbliższe plany, to wydanie wyboru wierszy o Podlasiu.