Pościg za pijanym kierowcą

W czwartek wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie, że po miejscowości Borki samochodem marki Ford Mustang porusza się nietrzeźwy kierowca. We wskazane miejsce zostały skierowane patrole, aby zweryfikować otrzymaną informację. Po godzinie 20 mundurowi zauważyli podany w zgłoszeniu samochód i podjęli próbę zatrzymania go do kontroli.

Pomimo wydawanych przez funkcjonariuszy sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierujący Fordem nie reagował na wydawane polecenia i kontynuował jazdę. W Borkach na ulicy Wojska Polskiego patrol ruchu drogowego zablokował przejazd, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę. Kiedy 49 latek zorientował się, że nie możliwości dalszej ucieczki, zaczął cofać doprowadzając do zderzenia z samochodem marki Ford S-MAX, a następnie uderzył w oznakowany radiowóz jadący za nim.

Za kierownicą Mustanga siedział 49-letni mieszkaniec gminy Borki, a jego zachowanie wskazywało, że jest pod wyraźnym działaniem alkoholu. Z uwagi na odmowę poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, pobrano od niego krew. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, gdyż wcześniej mu je odebrano za popełnienie tych samych przestępstw. Chodzi o zdarzenie, które miało miejsce w Kąkolewnicy w październiku minionego roku. Wtedy 49-latek również nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. Został zatrzymany, gdy wjechał na jedną z posesji. Okazało się że wtedy był trzeźwy, a pytany o powody ucieczki, odparł że chciał, aby policjanci mieli zajęcie.