Strona używa cookies (ciasteczek). Dowiedz się więcej o celu ich używania. Klikając "Zgadzam się" wyrażasz zgodę na "Politykę Prywatności" i używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Ogłoszenia
12.7°C
Kontakt
Region

Prawie dwieście zakażeń i jeden zgon

7 listopada 2020 11:51 | autor: mw

Minionej doby na terenie kraju wykryto blisko 28 tysięcy zakażeń koronawirusem. W powiecie bialskim i Białej Podlaskiej ujawniono 193 nowe zakażenia.

7 listopada Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że na ternie kraju wykryto 27 875 nowych przypadków zakażenia, najwięcej w województwie śląskim – 4 290. Z powodu COVID-19 zmarło 49 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 300 osób.

Na terenie województwa lubelskiego potwierdzono pozytywnymi wynikami testów laboratoryjnych 1 794 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, najwięcej w Lublinie – 523.

W powiecie bialskim mamy 99 nowych zakażeń, a w Białej Podlaskiej – 94.

Na terenie województwa lubelskiego zmarły 33 osoby z infekcją COVID-19, w wieku od 43 do 90 lat. Wśród zmarłych pacjentów jest 63-letni mieszkaniec powiatu bialskiego, który nie miał chorób współistniejących.

Od początku epidemii w województwie potwierdzono łącznie 27 185 przypadków zakażenia koronawirusem, odnotowano 11 481 ozdrowieńców i zarejestrowano 405 zgonów. Aktualnie 31 547 osób jest poddanych kwarantannie, a 323 osoby objęto nadzorem epidemiologicznym.

REKLAMA
Dodaj swój komentarz:
  • captcha
  • Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
    (8 listopada 2020 14:40)
    "Jaki fejk, na Covid w Międzyrzecu nie zmarł nikt a kilku w sile wieku zmarło." - ciekawa jestem czy żona i syn też tak myślą i czy miło im się czyta takie pierdoły. Nie wierzycie, zostawcie to sobie, po co komentować jak się nic nie wie na ten temat, ot tak z własnej głupoty.
    autor: gość

    (8 listopada 2020 07:52)
    Jaki fejk, na Covid w Międzyrzecu nie zmarł nikt a kilku w sile wieku zmarło.
    autor: gość

    (7 listopada 2020 23:32)
    "Pandemia uderzyła w osoby, które zmagają się z nowotworami. Część oddziałów, na których leczyli się pacjenci, zamieniono na covidowe. Chorzy czują się pozostawieni sami sobie." Całość na stronie Dziennika Wschodniego
    autor: gość

    (7 listopada 2020 22:49)
    Ale użyłeś stwierdzenia "że ludzie umierają nie na COVID a na inne choroby". A to już fejk. Są zgony na "inne choroby" spowodowane alertem COVID. Ale nikt w Europie tego nie przewidział. System trzeszczy a anarchiści wspierani przez wiadomo kogo rozsiewają wirusa po ulicach. Tak jak to było dziś w Lublinie na przykład.
    autor: gość

    (7 listopada 2020 22:25)
    Gościu,nie twierdzę że wirusa nie ma ,czy nie jest groźny, ale chodzi mi o to że lekarstwo zaczyna być groźniejsze od choroby.
    autor: HIHOT

    (7 listopada 2020 22:19)
    cz. 2 źródło: FakeHunter
    Roberto Monducci, dyrektor jednego z departamentów w Instytucie zauważył, że dane dotyczące liczby zgonów wyraźnie wskazują, że w marcu doszło do ich wyjątkowo wysokiego wzrostu. Na podstawie informacji z ponad 5 tysięcy (spośród 8 tysięcy) włoskich gmin obliczono, że od 1 marca do 4 kwietnia bieżącego roku odnotowano tam ponad 62 tysiące zgonów. W 2019 roku w tym samym okresie zmarło 44,5 tysiąca osób. Kwestionowane przez autora wideo transporty wojskowych ciężarówek wywożących z Bergamo ciała zmarłych na koronawirusa to nie fałsz. 19 marca w pierwszym takim „transporcie grozy” - jak go określono - wywieziono 60 trumien. Informowała o tym m.in. włoska agencja prasowa ANSA. Nocne zdjęcia kolumny pojazdów media określiły wtedy jako jeden z najbardziej przerażających obrazów. Przewiezienie ciał do innych miast miało na celu przeprowadzenie kremacji. Było to konieczne, bo służby w Lombardii nie były w stanie wykonać wszystkich tych czynności. Brakowało też miejsc w kostnicach w rejonie Bergamo.
    autor: gość

    (7 listopada 2020 22:15)
    według aktualnych danych (stan na dzień 14 września), od początku pandemii we Włoszech zanotowano ponad 288,7 tys. zakażeń koronawirusem i ponad 35,6 tys. zgonów z jego powodu. W samej tylko Lombardii potwierdzono 103,4 tys. przypadków koronawirusa, co oznacza, że na ten region przypada aż 36 proc. wszystkich przypadków COVID-19 zanotowanych we Włoszech. O tym, jak poważna sytuacja epidemiologiczna miała miejsce wiosną w Lombardii świadczą m.in. relacje lokalnych władz. W kwietniu burmistrz miasta Bergamo informował, że od 1 marca do 12 kwietnia w mieście zmarło o 370 procent osób więcej niż w tym samym czasie w ciągu ostatnich 10 lat. „To prawie cztery razy więcej, o 626 zmarłych więcej w porównaniu z tym samym okresem w poprzednich latach” - zaznaczył burmistrz Bergamo. Z kolei miejscowa prokuratura informowała, że w okresie od 1 stycznia do 29 kwietnia w 65 domach opieki w Bergamo zmarło 1998 osób, czyli o 1322 więcej niż w tym samym czasie w zeszłym roku. W 2019 roku zmarło tam dwa razy mniej starszych osób. Ponadto pod koniec kwietnia br. Instytut Statystyczny podał, że o 41 procent wzrosła we Włoszech w marcu, czyli w szczycie epidemii koronawirusa w tym kraju, liczba zgonów w porównaniu z tym samym okresem przed rokiem.
    autor: gość

    (7 listopada 2020 22:06)
    Ten wirus już na początku roku w Bergamo pokazał co potrafi. Według ciebie ludzie leżą w szpitalach pod respitatorem dla przyjemności?
    autor: gość

    (7 listopada 2020 20:15)
    Kuriozum tej ,,pandemii,, jest takie, że ludzie umierają nie na COVID a na inne choroby, ponieważ praktycznie nie ma żadnej opieki lekarskiej. W ostatnim czasie kilka osób z Międzyrzeca w sile wieku zapukało do ,,Nieba Bram,,,
    autor: HIHOT

    (7 listopada 2020 15:04)
    widać że dyrekcja śledzi miejscowe portale i czuwa
    autor: gość

    (7 listopada 2020 14:27)
    O co ci chodzi? Nauczyciele mają wielkie sale do dyspozycji, pomoc informatyka w razie problemów technicznych, a sprzątaczki mają obowiązek pracować tak jak reszta Polaków, chyba że sprawują opiekę nad dzieckiem, są chore itp.
    autor: gość

    (7 listopada 2020 12:47)
    no to nieźle ! a słyszałem że pomimo takiej sytuacji w powiecie i naszym mieście dyrekcja szkoły podstawowej nr 1 nakazała nauczycielom stawić się w poniedziałek do szkoły żeby stamtąd uczyć zdalnie!!! To jaki sens miało zarządzenie zdalnego nauczania na cały kraj ?Niech jeszcze każą przyjść do pracy sprzątaczkom żeby sprzątały po nauczycielach, paranoja ! Przy takim podejściu nie dziwi taki wzrost zakarzeń
    autor: gość

    reklama | ogłoszenia | regulamin | kontakt | wersja desktop

    «Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»

    Copyright 2020 © Międzyrzec.info
    Lokalny portal informacyjny