Strona używa cookies (ciasteczek). Dowiedz się więcej o celu ich używania. Klikając "Zgadzam się" wyrażasz zgodę na "Politykę Prywatności" i używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Ogłoszenia
7.5°C
Kontakt
miasto Międzyrzec Podlaski

Sędziowie popsuli widowisko

9 maja 2013 20:28 | autor: mw

Huragan przegrał z Orlętami Radzyń Podlaski 0:1, i odpadł z rozgrywek Pucharu Polski. Gospodarze popisali się w tym spotkaniu walecznością i ambicją, natomiast goście boiskowym cwaniactwem.

Przed meczem największą niewiadomą było, w jakim składzie przyjadą do Międzyrzeca 3-ligowcy. Stawili się w najsilniejszym. Nikogo więc nie dziwiło, że gospodarze rozpoczęli to spotkanie z dużym respektem dla rywali.

- Nastawiliśmy się na grę defensywną i kontrataki – mówi trener Jacek Syryjczyk. – Rywale to drużyna silna fizycznie, wybiegana, nie mieliśmy więc dużego wyboru – nie ukrywa.

Goście od początku uzyskali optyczną przewagę, ich skuteczność pozostawiała jednak wiele do życzenia. Wystarczy przytoczyć słowa trenera Orląt, który pod koniec spotkania nie wytrzymał i krzyknął do swoich graczy: - Nie róbcie z siebie pośmiewiska.

Piłkarze Huraganu starali się odbierać rywalom piłkę na swojej połowie i uruchamiać grających z przodu - Puściana, Wojtczuka, Rostka i Zaniewicza, którym udawało się przedostawać w pole karne Orląt.

W 20 minucie po kontrze Huraganu w sytuacji sam na sam z bramkarzem Krzysztofem Stężałą znalazł się Piotrek Wojtczuk. Napastnik juniorów starszych, który coraz częściej gra w drużynie seniorów, pierwszy dopadł do piłki i zdołał ją kopnąć zanim szarżujący bramkarz Orląt ratując sytuację powalił go na murawę. Futbolówka przeleciała metr od radzyńskiej bramki.

Nie brakowało komentarzy, że w tej sytuacji niejeden sędzia podyktował by rzut karny. W tym spotkaniu była to jedna z wielu problematycznych – łagodnie mówiąc – decyzji sędziowskich. W starciach jeden na jeden piłkarze Huraganu nie mieli szans, bo sędzia w dyskusyjnych sytuacjach gwizdał na korzyść gości.

Jedyna bramka tego spotkania padła w 44 minucie w zamieszaniu podbramkowym, po rzucie rożnym. Przy strzale Roberta Kazubskiego, z woleja pod poprzeczkę, bramkarz Huraganu Michał Nowak był bez szans.

Po przerwie sytuacja się nie zmieniła. Goście nadal atakowali a Huragan próbował grać z kontry. W 73 minucie boisko musiał opuścić Marcin Kieruczenko. Obrońca gospodarzy nie wytrzymał i w ostrych słowach zwrócił sędziemu uwagę na brak reakcji na ostre wejście zawodnika Orląt w naszego bramkarza - uderzenie korkami w nogę.

W efekcie Huragan kończył mecz w dziesiątkę, a goście bez konsekwencji mogli nadal popisywać się boiskowym cwaniactwem.

Na trybunie licznie przybyli kibice zastanawiali się czy przypadkiem sędziowie nie pochodzą z Radzynia (sprawdziliśmy, że byli z Łukowa ;), i czy nie są to kibice Orląt.

Trener Huraganu zachowania sędziów nie chciał komentować. – Nie wiem czy jest sens grać za rok z Pucharze Polski, bo takie sytuacje jakie miały dziś miejsce są wypaczeniem idei tych rozgrywek – stwierdził.

Mimo wszystko Jacek Syryjczyk ocenił, że spotkanie z Orlętami było bardzo dobrym sparingiem.

- Mogliśmy z wyżej notowanym przeciwnikiem poćwiczyć grę w defensywie i z kontry – mówi trener. – Graliśmy przy tym tyle na ile nam pozwolili. Szukaliśmy szczęścia w kontratakach i niewiele nam brakowało, aby doprowadzić do dogrywki.

W sumie Orlęta zaprezentowały się poniżej oczekiwań, a piłkarze Huraganu walczyli ambitnie, do końca.

Na koniec dwa komentarze na temat tego spotkania ze strony radzyńskiego klubu.

Adamus: Też byłem na tym meczu i uważam, że Orlęta rozegrały dobry mecz tylko trochę byli nieskuteczni, bo mogło to się skończyć większą ilością goli. Oby w niedzielę było lepiej ze skutecznością

stefan_40: A to Huragan czy Orlęta są w trzeciej lidze? Bo po grze na boisku nie zauważyłem żadnej różnicy. Orlęta główny kandydat do spadku. Huragan niech wraca do czwartej ligi!

Huragan Międzyrzec - Orlęta Radzyń Podlaski 0:1 (0:1)

Bramka: Kazubski 44

Huragan: Nowak – Starzyński (86’ Skrodziuk), Tusz (64’ Bartoszuk), M. Łobejko, Korniluk, Zaniewicz, Kieruczenko, Zdunek (78’ Adamczyk), Puścian (70’ F. Kwaśniewski), Rostek, Wojtczuk.

Orleta: Stężała - Koczkodaj, Banicki, Kazubski, Leszkiewicz (46’ Zarzecki), Grajek (46’ Borysiuk), Pliszka, Struk, Król (46’ Wróblewski), Hołoweńko, Ptaszyński (60’ Tomczuk)

REKLAMA
Dodaj swój komentarz:
  • captcha
  • Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
    (11 maja 2013 13:18)
    Cieżko może być jedynie w meczu z łomazami i serokomlą. Dawajcie wszyscy na stadion w niedzile
    autor: gość

    (11 maja 2013 09:19)
    koment
    AWANS HURAGANU do okręgówki 100%
    autor: sd

    (11 maja 2013 08:55)
    Wynik
    W tym przypadku refren z piosenki się nie sprawdzi ''wszystko się może zdarzyć''wynik będzie na tyle dobry żeby już dziś można było świętować awans do okręgówki
    autor: gość

    (10 maja 2013 23:34)
    Jaki wynik obstawiacie w meczu Huragan-Hutnik Huta Dąbrowa?
    autor: gość

    (10 maja 2013 11:46)
    kibic
    3-ligowiec który męczy się z A-klasowym zespołem to żenada. I to własnie Orlęta miały szczęście, że nic dla Huraganu nie wpadło bo mogła być dogrywka. Do tego Radzyń grał w najsilniejszym składzie, a Międzyrzec w stosunku do jesieni jest personalnie mocno osłabiony. Cieniutko sie prezentują Orleta z koziego rynku :P
    autor: gość

    (10 maja 2013 09:20)
    III liga ?
    Nie dziwię się że Orlęta Radzyń zajmują jedno z ostatnich miejsc w tabeli i zapewne spadną z III ligi bo to co zaprezentowali w meczu z Huraganem to była totalna katastrofa nawet trener Adamus czasami nie wytrzymywał tych zagrań na ''aferę ''i przeklinał okrutnie.Nie chciałbym usprawiedliwiać piłkarzy Huraganu tym że np. Zdunio grał na antybiotykach ze spuchniętą szczęką że kilku innych grało z urazami czy też brakiem niektórych zawodników bo to nie o to chodzi.Międzyrzeczanie mają świadomość w jakiej lidze grają ale to nie stanowi o ich umiejętnościach.Jestem przekonany że grając pełnym składem pokusili by się o sprawienie niespodzianki z rywalem grającym bardzo przeciętną piłkę co dobitnie odzwierciedla ich pozycja w tabeli
    autor: gość

    (10 maja 2013 08:22)
    wychodzi na to że mosir cały mecz się bronił przed atakami Orląt, ale to Orlęta miały "szczęście" i wygrały. to mosir miał szczęście że Orlęta wygrały tylko 1:0 bo w pierwszej połowie po ok 3 minutach gry Orlęta mogły wygrywać już 3:0
    autor: kibic

    (10 maja 2013 08:18)
    ten artykuł to żenada
    autor: kibic

    (9 maja 2013 22:21)
    mecz
    bardzo dobry mecz, fajne widowisko. Orlęta faktycznie przeważały, zdobyły gola...ale Huragan umiejętnie się bronił i rozbijał ataki gości. Życzę Huraganowi szybkiego awansu i powrotu na IV ligowe boiska.
    autor: amino

    (9 maja 2013 21:05)
    Wielka szkoda. Teraz pozostała tylko liga. Trzeba wygrać pozostałe mecze
    autor: gość

    reklama | ogłoszenia | regulamin | kontakt | wersja desktop

    «Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»

    Copyright 2020 © Międzyrzec.info
    Lokalny portal informacyjny