Skradzione w Białej, odnalezione w Międzyrzecu

Kradzieże miały miejsce pod koniec października oraz w połowie listopada pod jedną z bialskich szkół. Sprawcy skradli łącznie cztery rowery pozostawione w stojaku bez zabezpieczenia. Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu z bialskiej komendy.

Funkcjonariusze ustalili, że udział w zdarzeniu mają dwaj 16-latkowie. Szybko też potwierdzili swoje przypuszczenia. Z informacji uzyskanych przez policjantów wynikało, że dwa ze skradzionych rowerów zostały przekazane przez jednego z 16-latków znajomemu mieszkającemu na terenie Międzyrzeca Podlaskiego.

Obydwa jednoślady zostały odzyskane przez mundurowych. Dodatkowo w garażu wykorzystywanym przez młodego międzyrzeczanina, w którym je znaleziono, funkcjonariusze znaleźli jeszcze jeden rower marki Fischer. Obecnie ustalają czy on również został skradziony.

W miejscu zamieszkania kolejnego 16-latka podejrzanego o kradzież policjanci zabezpieczyli kolejny ze skradzionych rowerów.

Funkcjonariusze ustalili też personalia trzeciego młodzieńca podejrzanego o udział w sprawie, a także odzyskali ostatni jednoślad, który trafił już do pasera.

- Ustalamy wszystkie okoliczności sprawy oraz udział w niej kolejnych osób. O losie nieletnich „amatorów cudzego mienia” zdecyduje Sąd Rodzinny. Przy tej okazji przypominamy również o właściwym zabezpieczaniu własnego dobytku. Pamiętajmy, że bez żadnego zabezpieczenia staje się on łatwym łupem sprawców – stwierdza komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.