Pana twórczość jest bardzo rozpięta gatunkowo. Na płytach jest jazz, muzyka sakralna, pop i liryka. Czego możemy się spodziewać na koncercie w Międzyrzecu Podlaskim?
Człowiek jest rzeczywistością wielowątkową. Dotyczy to też artystów. Poszukiwanie jest przywilejem artystów. Jestem ciekawy świata i to pewnie sprawia, że poszukuję wciąż nowych wyzwań. Jednak, z mojego punktu widzenia istnieje jeden mianownik w mojej twórczości. Czuję się jazzmanem czyli muzykiem improwizującym.
Często sięga pan po poezję, śpiewając Miłosza, Szekspira czy Leśmiana. Czy to poszukiwanie inspiracji?
Muzyka dobrze zastosowana potrafi podać myśl poety stokroć skuteczniej niż lektura.
Pańska dyskografia robi wrażenie, które z wielu nagranych płyt poleciłby pan osobom, które tylko przelotnie spotkały się z twórczością Stanisława Soyki?
Melomanom poleciłbym "Sztukę błądzenia", "Polskie pieśni wielkopostne", "Sonety Shakespeare", "Tryptyk Rzymski". Wielbicielom pieśni "Acoustic”, "Radioaktywny"... Prawdę powiedziawszy nie mam pojęcia co komu rekomendować.
Niebawem ukaże się kolejna pańska płyta, nagrana z afrykańskim muzykiem Buba Badjie Kuyateh. Czego możemy się na niej spodziewać?
Kiedy słucha się gry Buby można się poczuć tak, jak wówczas gdy ktoś opowiadał nam bajki.
Patrząc na artystyczny dorobek można śmiało stwierdzić, że jest pan bardzo pracowitym muzykiem i wokalistą. Z pewnością myśli pan już o kolejnych projektach. Czym jeszcze zaskoczy nas Stanisław Soyka?
Właśnie pracuje nad nowym autorskim albumem. Tytuł roboczy: Muzyka i słowa – Stanisław Soyka.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny