Strona używa cookies (ciasteczek). Dowiedz się więcej o celu ich używania. Klikając "Zgadzam się" wyrażasz zgodę na "Politykę Prywatności" i używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Ogłoszenia
6.2°C
Kontakt
gmina Drelów

Spór o rozbudowę chlewni

1 lutego 2021 15:29 | autor: Anna Ostapiuk
Obecnie istniejąca infrastruktura chlewni gospodarza z Przechodziska (fot. K. Szykut)

Młody inwestor, mieszkaniec Przechodziska, podjął decyzję o rozbudowie istniejącej infrastruktury o dwa kolejne budynki chlewni z obsadą ponad 4600 sztuk trzody. Zamierzenie spotkało się z ostrym sprzeciwem mieszkańców wioski, którzy złożyli oficjalny protest poparty argumentami o znacznej uciążliwości lokalizacji inwestycji w centrum miejscowości. Obie strony konfliktu oczekują na decyzję wójta gminy Drelów, który nie ukrywa, że w podobnych sytuacjach zawsze kieruje się głosem mieszkańców.

W drugiej połowie grudnia ubiegłego roku drelowski urząd gminy poinformował o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia polegającego na budowie bezściółkowej chlewni w miejscowości Przechodzisko. Lokalny inwestor, hodujący obecnie ok. 500 sztuk świń, planuje budowę dwóch kolejnych budynków inwentarskich na własnej działce, w których znajdować się będą 4622 sztuki trzody chlewnej. – Chlewnię posiadam już od ponad 15 lat. Przez ASF zostaliśmy jedynym gospodarstwem w gminie, które hoduje taką ilość świń. Do rozwoju gospodarstwa zmusza mnie system ich odbioru. Zakłady mięsne zakładają tylko odbiory cało-samochodowe, inaczej nie opłaca im się przyjeżdżać. Przy sprzedaży małych partii hodowla przestaje być opłacalna. Obecnie mam na chlewni 100 macior, zatem tuczniki muszę mieć gdzie trzymać. Aby utrzymać gospodarstwo, muszę mieć możliwość tuczu, niestety sprzedaż prosiaków nie jest dochodowa – wyjaśnia mieszkaniec Przechodziska Karol Szykut .

Umiejscowienie inwestycji w samym centrum wioski spotkało się ze stanowczym sprzeciwem mieszkańców oraz osób posiadających tam grunty. Zawiązano komitet protestacyjny, który 22 stycznia br. wystosował podpisany przez 58 osób wniosek do wójta gminy o wydanie negatywnej decyzji dla inwestycji. – Po uzyskaniu informacji na temat budowy chlewni w Przechodzisku od jednego z mieszkańców oraz weryfikacji jej prawdziwości, skontaktowałem się z dwoma jej mieszkańcami, by wspólnie wraz z całą społecznością protestować przeciwko budowie tej chlewni. Uzgodniliśmy sposób dalszego działania związany ze zbiórką podpisów oraz merytorycznym uzasadnieniem wniosku w odniesieniu do inwestycji. Ponad 90 procent gospodarstw domowych w Przechodzisku jest przeciw tej inwestycji, co potwierdza słuszność naszego protestu i faktu, że pan wójt powinien wydać negatywną decyzję dla planowanej inwestycji - wyjaśnia jeden z właścicieli gruntów Andrzej Mironiuk , stojący na czele osób sprzeciwiających się budowie, na co dzień pełniący funkcję radnego powiatu bialskiego. Protestujący argumentują swoje stanowisko przede wszystkim znaczną uciążliwością lokalizacji chlewni w centrum wioski, wpływającą na obniżenie komfortu życia mieszkańców Przechodziska i miejscowości ościennych ze względu na silny odór. Zaznaczają również, że zbyt duża ilość gnojowicy wywożona na okoliczne pola będzie stanowiła zagrożenie ekologiczne. Podkreślają też, że nie odbyły się żadne konsultacje inwestora z mieszkańcami. – Do tej pory nie było żadnego spotkania – przyznaje Barbara Oleksiuk , sołtys wsi Przechodzisko. - Wiemy tylko tyle, ile otrzymaliśmy w informacji od wójta. Jak tylko będzie można zorganizować spotkanie, chcemy się spotkać z panem Szykutem, żeby opowiedział nam o swoich planach. Mieszkańcy nie chcą się zgodzić na taką ilość świń .

- Ze względu na epidemię spotkanie nie mogło być do tej pory zorganizowane, będzie w lutym – kontrargumentuje młody rolnik. – Wcześniej składałem zapytanie do gminy o rozbudowę powyżej 210 DJP (DJP-umowna jednostka liczebności stada*-przyp.red.), r ozmawiałem również z sołtysem i sąsiadem. Nie było sygnałów, że komuś to przeszkadza. Sprzeciw wyraziło 53 ze 183 mieszkańców. Protest mnie zaskoczył. Nie spodziewałem się, że aż tyle osób będzie protestować, zwłaszcza ci, którzy też hodują kaczki czy gęsi. Wskazują odległość 9 metrów od najbliższego sąsiada. Ale w raporcie środowiskowym są dwa warianty, ten, o który wnioskowałem i alternatywny, związany z mniejszą odległością od sąsiadów. Protestujący wzięli pod uwagę właśnie ten gorszy wariant. Odsunąłem się od domu sąsiadów prowadzących również gospodarstwo rolne o około 40 metrów. A od osób, które takiego gospodarstwa nie prowadzą, to już odległość w granicach 300 metrów . Gospodarz odpowiada na zarzut dużej ilości gnojowicy wyjaśnieniem, że będzie ona magazynowana w zamkniętych zbiornikach bezodpływowych znajdujących się pod budynkiem i zostanie wykorzystana jako nawóz naturalny. - Będę stosować nawozy naturalne zgodnie z obowiązującymi przepisami, dobrą praktyką rolniczą oraz zgodnie z warunkami określonymi w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, o którą wystąpiłem – wyjaśnia Szykut i przybliża plany ograniczenia emisji amoniaku. - Podczas skarmiania zwierząt będą stosowane dodatki paszowe wspomagające działanie naturalnych enzymów występujących w organizmie, poprawiając wykorzystanie substancji odżywczych zawartych w paszy i ograniczając tym samym emisję amoniaku z chlewni poprzez lepsze wykorzystanie azotu z pasz. Jestem młodą osobą mającą rodzinę, chcemy się rozwijać, budujemy się właściwie obok gospodarstwa. Sam bym przecież też sobie nie chciał szkodzić .

Obie strony konfliktu oczekują na decyzję wójta gminy, który przyznaje, że będzie ona oparta m.in. o wcześniejsze, choć nie wiążące, opinie takich organów, jak Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Lublinie, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Białej Podlaskiej, Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie oraz Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego. – Stanowisko gminy w tej kwestii jest niezmienne i zbieżne z sytuacjami podobnymi, które miały do tej pory miejsce, bez względu na to, czy jest to chlewnia, obora czy kurnik. Jeśli jest to inwestycja, która znacząco wpływa na środowisko i wymaga mojej decyzji, zawsze podkreślam, że kieruję się wolą mieszkańców. Ma tu miejsce zdecydowany protest mieszkańców, a w takim wypadku nie mogę dać pozytywnej decyzji. Uznaję głos mieszkańców jako decydujący – zaznacza wójt gminy Drelów Piotr Kazimierski.Zapachów nie da się zamknąć w pomieszczeniu, więc zmienią one życie ludzi, wpłyną na ich funkcjonowanie. Sytuacja jest bardzo złożona, ale liczę na to, że doprowadzi do konsensusu. Sugerowałem inwestorowi, by spróbował zmodyfikować wniosek i zmniejszyć zakres inwestycji, tak by nie sprawiała w przyszłości uciążliwości dla mieszkańców. Jego atutem jest to, że jest młody i mieszka w tej miejscowości, chce się rozwijać. Przywilejem młodych rolników jest inwestowanie na własnej posesji, ale niestety nie żyjemy na bezludnej wyspie i musimy się liczyć z głosem mieszkańców. Potrzebny jest tu kompromis. Bez zgody mieszkańców nie będzie zgody gminy. Mam nadzieję, że uda się szybko zorganizować spotkanie, na którym zostaną wyjaśnione wszystkie kwestie.

Na chwilę obecną pozytywną opinię dla inwestycji wydał Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, natomiast w najbliższych miesiącach powinny spłynąć opinie pozostałych organów. Jak podkreśla Kazimierski, opinie tych instytucji, które coraz wyraźniej biorą pod szczególną uwagę konflikt społeczny, nie są dla niego ściśle wiążące, jednak rzucają na sprawę pewne światło i pomagają podjąć decyzję środowiskową. Dodaje również, że oprócz protestu bierze też pod uwagę potencjał samej miejscowości. Protestujący w swoim wniosku zawarli obawy o zaniechanie planowanej przebudowy drogi powiatowej Zahajki – Przechodzisko – Drelów i znaczne obniżenie wartości nieruchomości i gruntów, które w związku z pobliską potężną chlewnią trudniej będzie sprzedać pod inwestycje mieszkaniowe. - Wieś wciąż się rozwija, a w najbliższym dwuleciu zapewne doczeka się drogi asfaltowej łączącej ją bezpośrednio z Zahajkami, co będzie znacznym skrótem dla dojazdu do drogi wojewódzkiej prowadzącej do Międzyrzeca. Tym samym atrakcyjność osadnicza na pewno się poprawi – przybliża gminne plany włodarz uspakajając narastające napięcie wśród mieszkańców.

________________________
*DJP-umowna jednostka liczebności zwierząt gospodarskich odpowiadająca zwierzęciu o masie ciała 500 kg. Na 210 DJP może się składać, np.: 210 krów lub 1500 tuczników albo 600 macior czy też 52.500 kur liczonych wg stanu średniorocznego.

Dodaj swój komentarz:
  • captcha
  • Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
    (6 lutego 2021 15:50)
    sd
    co jak co ale od swiń to wali , mam po sąsiedzku koło 2500 na rusztach są dni jak powieje to z domu się wyjść nie da , więc nie polecam , i nie polecam tych dni co bedzie gnojowica wylewana na pola ,
    autor: sd

    (6 lutego 2021 15:28)
    Instytut kurczaczka
    A gdzie mają chlewnie lub obory powstawać? Logiczne, że na wsi, na pewno nie w moim mieście Międzyrzecu. Ten pan coś chce zrobić, po darmowe pieniążki z gminy na które składają się pracujący ludzie "nie ci wiszący na płotach" nie sięga, więc w czym jest problem? Biznesmen ogólnopolski od kurczaczka przyleciał helikopterem, imprezę zrobił i wszyscy cicho, problemu mu nikt nie robił. Śmiech na sali.
    autor: Miastowy

    (6 lutego 2021 15:27)
    Instytut kurczaczka
    A gdzie mają chlewnie lub obory powstawać? Logiczne, że na wsi, na pewno nie w moim mieście Międzyrzecu. Ten pan coś chce zrobić, po darmowe pieniążki z gminy na które składają się pracujący ludzie "nie ci wiszący na płotach" nie sięga, więc w czym jest problem? Biznesmen ogólnopolski od kurczaczka przyleciał helikopterem, imprezę zrobił i wszyscy cicho, problemu mu nikt nie robił. Śmiech na sali.
    autor: Miastowy

    (6 lutego 2021 06:48)
    Właśnie przeczytałem,że Francja rozwiązała ten problem wpisując zapachy i hałasy wsi jako Dobro Narodowe, zamykając tym samym sprawę częstych donosów na policję i do sądów. Nierobom takim jak u nas ,co to im się nic nie opłaca, przeszkadzało nawet pianie koguta.
    autor: HIHOT

    (5 lutego 2021 20:05)
    JONTEK - chociaż za zwyczaj piszesz bzdury to tutaj się z tobą zgadzam :) Droga, prąd to nie wszystko,a woda i ścieki ??? I gdzie jest poszanowanie prywatnej własności !? Jak tak można??? Przecież ten facet nie chce budować elektrowni atomowej, wysypiska śmieci czy innej cholery, chce rozbudowywać to co już ma i raptem "bum" bo jeden "panunio z miasta" ma taki kaprys??? Widać tutaj solidarność wsi z tym gospodarzem. Zawiść, zazdrość, bo on będzie miał lepiej niż ja to mu kopa! Katolicka Polska w wykonaniu ludzi wiary (drogie dziwki , drogie fury i dolary)
    autor: gość

    (5 lutego 2021 19:44)
    Może tam gdzie większość w polach lasach z dala od ludzi !!!
    autor: gość

    (5 lutego 2021 08:07)
    Żaden znajomy, nie widziałem gościa na oczy. Przy okazji, szanowni mieszkańcy ,to gdzie on ma postawić chlewnię wg. was ??? Myślę że musi być przynajmniej droga, prąd.
    autor: JONTEK

    (5 lutego 2021 07:15)
    Się zleciało towarzystwo wzajemnej adoracji rolnika ha ha pewno znajomi albo i on sam i broni fabryki tuczu i smrodu.
    autor: gość

    (4 lutego 2021 13:05)
    Trzeba było wybudować kapliczkę i umieścić na niej jakiś cytat religijny, a najlepiej zacytować słowa papieża JPII, naopowiadać o likwidacji bezrobocia, którego nie ma, zaprosić księdza, a najlepiej dwóch oraz zapewnić, że tym razem nie będzie już śmierdziało. I wtedy nie byłoby żadnych problemów ! Swojemu przedsiębiorcy - rolnikowi kładzie się kłody pod nogi, a obcy biznesmeni robią co chcą tzn budują firmy emitujące smród dookoła Międzyrzeca Podlaskiego. To jest kary godne.
    autor: gość

    (4 lutego 2021 07:15)
    A wystarczyło się zapisać do PSL i żadnego problemu by nie było.
    autor: Łubudubu

    (3 lutego 2021 23:51)
    DEBILIZM NAD DEBILIZMY
    ROLNIK NA SWOIM WŁASNYM GRUNCIE CHCE ROZWIJAĆ DZIAŁALNOŚĆ (NAJWYRAŹNIEJ NIE WYCIĄGA RĘKI DO GMINNEGO OŚRODKA POMOCY SPOŁECZNEJ), A WÓJT ZAMIAST MU POMÓDZ STWORZYĆ BIZNES PLAN, JAKIŚ KREDYT, TO PIEPRZY TAKIE BZDURY ŻE AŻ SIĘ CZYTAĆ TEGO NIE CHCE BO TAK ZOSTAŁ "NAKRĘCONY". BO SĄSIEDZI.... , TO MOŻE SĄSIEDZI BĘDĄ DECYDOWAĆ KIEDY TEN GOŚĆ MOŻE SIĘ Z WŁASNĄ ŻONĄ POBZYKAĆ ??? CIEKAWE CZY MIESZKAŃCY PRZCHODZISKA PROTESTOWALI BY TAK LICZNIE GDYBY TO U NICH MIAŁ POWSTAĆ "INSTYTUT KURCZAKA" ??? PANIE SZYKUT PROPONUJĘ ZWRÓCIĆ SIĘ O POMOC DO MEDIÓW OGÓLNOKRAJOWYCH, NIECH RODACY ZOBACZĄ JAK SIĘ U NAS SZANUJE ROLNIKÓW PRZEDSIĘBIORCZYCH, TYCH KTÓRZY NIE SKAMLĄ TYLKO PRACUJĄ GŁOWĄ I RĘKAMI !!!
    autor: gość

    (3 lutego 2021 21:34)
    Halo brzoza, wołam ciebie ja Oka
    A jakie jest w tej sprawie stanowisko radnego powiatowego Marka Sulimy ???
    autor: gość

    (3 lutego 2021 19:44)
    Jontek takie tłuki jak ty to dla mieszkańców Przechodziska podwórka sprzątają... oczywiście pod warunkiem, że wcześniej się umyją, uczeszą i ubiorą w czyste "odzienie".
    autor: tak jest

    (3 lutego 2021 12:37)
    krycha
    niech buduje , za kilka lat bedzie płakał żę sie nie opłaca , chinole już nie długo zawalą swiat wieprzowiną , ceny spadną , już mają wybudowane siedmo piętrowe molochy do tuczu , bedzie płacz jak z drobiem ceny spadają bo nie przejadamy
    autor: krycha

    (3 lutego 2021 09:05)
    A co to Przechodzisko kurort ??? Wieś zabita dechami idealna na chlewnię.. Do roboty nieroby , a nie kto trochę się podnosi to mu nogi podstawiać.
    autor: Jontek

    (2 lutego 2021 20:45)
    ...
    Zapraszamy pod miedzyrzec albo i w granice miasta, tu nikomu to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. Zapytaj adamowicza, na pewno doradzi super lokalizację.
    autor: ...

    (2 lutego 2021 19:24)
    jaro
    bedzie capić , i tyle , może powstanie instytut badań nad prosiaczkami i bedzie ok
    autor: jarek z koszulek

    (2 lutego 2021 17:34)
    Do .Major
    I tu się mylisz.Miasto jest notorycznie zasmradzane przez pewną firmę a zapach wcale nie jest lepszy niż z takiej fermy.
    autor: Gość

    (2 lutego 2021 17:30)
    Makjor
    Jak nie chcesz zeby ci g***enko smierdzialo to sie wyprowadz do miasta
    autor: Major

    (2 lutego 2021 17:27)
    A w okolicznej wiosce powstaje instytut szczęśliwego kurczaka i nikomu to nie przeszkadza.
    autor: Gość

    (2 lutego 2021 15:35)
    Chyba was pogrzało!!! To nie jest chlewnia jak kiedyś. To jest fabryka masowa mięsa i smrodu!!! Ale widać co niektórzy mają problem z logicznym myśleniem!
    autor: gość

    (2 lutego 2021 15:21)
    To jest śmieszne że na wsi chlewni nie można wybudować
    autor: gość

    (2 lutego 2021 14:42)
    BUDOWAĆ
    Prosta sprawa, gość który chce budować chlewnie, bankowo ma inne grunty rolne. Skoro miastowym wieśniakom przeszkadza chlewnia w centrum wsi nie można jej wybudować kawałek dalej gdzie właściciel ma grunty do użytku ? Po co od razu blokować inwestycję za kilka milionów ( btw. gmina też na tym zarobi ) skoro można przenieść inwestycję. KOMPROMIS. Inwestor spełni się zawodowo, radni dalej będą mogli handlować " pachnącą " ziemią a mały budynek gospodarczy dla pracownika, przy takiej inwestycji nie powinien zaburzyć planowanych dochodów. Swoją drogą, i jednych i drugich łatwo zrozumieć. Pan wójt powinien pomóc rozwiązać problem z obopólną korzyścią, człowiek na takim stanowisku powinien być bardziej przedsiębiorczy, zaradny i nie ograniczający się do trybu 0.1 TAK lub NIE. Zapraszam do dyskusji.
    autor: gość

    (2 lutego 2021 10:23)
    jaro
    bedzie smierdzieć , a dla innych bedzie pachnieć plikiem zarobionych pieniędzy
    autor: jarek z koszulek

    (2 lutego 2021 09:21)
    53 osoby reprezentują łącznie 90% gospodarstw. Wystarczy podpis jednego przedstawiciela z każdego domu i matematyka się zgadza :-)
    autor: gość

    (2 lutego 2021 02:13)
    Zwykła ludzka zawiść i kołtuństwo wsiowe. Gdzie mają być chlewnie jak nie na wsi ??
    autor: gość

    (1 lutego 2021 22:41)
    " Ponad 90 procent gospodarstw domowych w Przechodzisku jest przeciw tej inwestycji" - "Sprzeciw wyraziło 53 ze 183 mieszkańców.". To jakaś nowa forma matematyki? Adminie dlaczego "zgineła" informacja "kim" jest Andrzej Mironiuk, skąd taka szybka korekta artykułu skoro w pierwszej wersji zaznaczono że jest radnym powiatu ? Coś tu śmierdzi gorzej niż ta chlewnia!!!
    autor: gość

    (1 lutego 2021 17:58)
    mieliśmy przykład z chlewnią przy obwodnicy międzyrzeca, gdzie wszystkie siły polityczne były zaangażowane w ten interes, burmistrz "zapomniał " w terminie złożyć zażalenie, a odwoływanie się do tzw. przedstawicieli suwerena czyli posłów g...o dało, jeżeli tak będzie w tym przypadku to nie widzę szans powodzenia, kasa się tylko liczy !!!
    autor: gość

    reklama | ogłoszenia | regulamin | kontakt | wersja desktop

    «Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»

    Copyright 2020 © Międzyrzec.info
    Lokalny portal informacyjny