Tajemniczy pożar w Zasiadkach

Gdy strażacy przybyli na miejsce zdarzenia w murowanym jednorodzinnym domu mieszkalnym paliła się kuchnia. Pozostałe pomieszczenia były silnie zadymione. Budynek zdążyła opuścić matka z 7-letnim dzieckiem. Istniało jednak prawdopodobieństwo, że w domu pozostał jeszcze jej mąż.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i odłączyli energię elektryczną. Następnie ratownicy zabezpieczeni w sprzęt OUO (ochrony układu oddechowego) weszli do środka, zlokalizowali i ugasili pożar. W budynku nikogo nie odnaleziono. Poszukiwaniem właściciela domu zajęła się policja.

W działaniach wzięły udział dwa zastępy z JRG Międzyrzec Podlaski, jeden zastęp OSP KSRG Rzeczyca i jeden zastęp OSP Śródmieście. Straty oszacowano na około 20 tys. zł. Jako przypuszczalną przyczynę zdarzenia strażacy wskazali umyślne podpalenie.

Z informacji podanych przez Słowo Podlasia wynika, że sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Radzyniu Podlaskim. W wypowiedzi dla tygodnika prokurator rejonowy Janusz Syczyński poinformował, że Andrzejowi J. postawiono zarzut z art. 207 § 1 i poddano go dozorowi policji. Okoliczności sprawy są nadal wyjaśniane.