27 listopada po godzinie 21.30 dyżurny międzyrzeckiego komisariatu otrzymał zgłoszenie dotyczące dwóch nieprzytomnych nastolatków, który siedzieli w samochodzie z pracującym silnikiem. Auto znajdowało się w zamkniętym garażu. Do zdarzenia doszło na terenie gminy Drelów.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w niedzielne popołudnie 18-latek ze starszym o rok kolegą poszli do garażu by naprawiać auto. Kiedy chłopcy długo nie wracali członek rodziny postanowił sprawdzić co się dzieje. Wówczas znalazł nieprzytomnych nastolatków. W garażu czuć było silną woń spalin. Niestety, pomimo podjętej reanimacji ich życia nie udało się uratować.
Wszystkie czynności na miejscu zdarzenia policjanci wykonywali pod nadzorem prokuratora, który zdecydował o zabezpieczeniu ciał w celu przeprowadzenia sekcji. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu.
***
Komenda Miejska PSP poinformowała, że strażacy otrzymali informacje o zdarzeniu o 21.35. Osoby, które znalazły nastolatków i zawiadomiły służby, podjęły też pierwsze czynności ratunkowe - otworzyły drzwi garażowe, wyjęły poszkodowanych z pojazdu, ułożyły ich na podłodze, zgasiły silnik pojazdu i podjęły reanimację.
Chwile później czynności te przejęli strażacy z OSP Drelów i JRG Międzyrzec, a następnie zespół ratownictwa medycznego. Niestety, po godzinnej walce o życie nastolatków, prowadzonej przy pomocy mechanicznych urządzeń do kompresji klatki piersiowej i worka samorozprężalnego, lekarz był zmuszony stwierdzić zgon obu mężczyzn.
Wstępna przypuszczalna przyczyna zdarzenia ustalona przez strażaków, to zaczadzenie spowodowane odpaleniem samochodu w zamkniętym garażu.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny