W niedzielę mogą świętować

Huragan może świętować awans już w najbliższą niedzielę. Do końca rozgrywek pozostało pięć kolejek, a piłkarze z Międzyrzeca mają nad drugim w tabeli zespołem 9 punktów przewagi. Wystarczy, że w najbliższej kolejce trzecia drużyna ligi Tytan Wisznice pokona wicelidera z Sielczyka, a gracze Huraganu będą mogli oficjalnie otworzyć szampana. Trudno bowiem zakładać, że zespół z Międzyrzeca coś w tej lidze może przegrać. 20 maja, o godz. 13, gra na swoim boisku z Absolwentem Domaszewnica i niewiadomą są tylko rozmiary wygranej.

W niedzielę, 13 maja, międzyrzeczanie grali na wyjeździe z GLKS Roskosz. Pomimo braku trzech podstawowych zawodników (Tusza, Grudzińskiego i Osieja), wygrali 4:0. Pierwszą bramkę zdobył Rostek, który ledwo zdążył dojechać na mecz z uczelni. Na 2:0 podwyższył Chilimoniuk, ładnym strzałem z rzutu wolnego. W drugiej połowie w polu karnym bramkarz sfaulował Boguckiego, a pewnym egzekutorem jedenastki był Rostek. Wynik spotkania ustalił Antoniuk, po raz pierwszy wpisując się na listę strzelców w barwach Huraganu.

Trener Jacek Syryjczyk przyznaje, że w tym sezonie największe problemy ma z motywowaniem swoich zawodników do gry. - Poziom w tej lidze jest tak słaby, że chłopców trudno zmotywować, są ciągłe problemy z koncentracją. Fatalnie jest też z sędziowaniem, na boisku jest w związku z tym dużo dyskusji i kłótni z sędziami, a efektem tego są kartki – komentuje trener.

GLKS Roskosz - Huragan Międzyrzec 0:4 (0:2)
Bramki: Rostek 13 i 60 (karny), Chilimoniuk 39, Antoniuk 75.
Skład Huraganu: Nowak (65'Paszko) - Starzyński, Lecyk (76'Hryć), Kieruczenko, Węgrzyniak - Bogucki, Rostek, Zdunek, Chilimoniuk - Cep (46'Antoniuk), Urbaniuk (80'Jankiewicz).