Na kilka godzin przed samą potańcówką uczestnicy wydarzenia zgromadzili się w remizie OSP w Sawkach na otwartych warsztatach instrumentalnych „Melodie po lubelsku”, które poprowadził Przemysław Łozowski z Lublina. Po nich odbyły się warsztaty tańców tradycyjnych, którym przewodziła Katarzyna Tucholska, również z Lublina. Podczas warsztatów ich uczestnicy mieli okazję zagrać na różnych instrumentach: skrzypcach, bębenkach obręczowych, basach i harmonii, zarówno własnych jak i udostępnionych przez organizatorów i przećwiczyć kroki tańców, takich jak polski czy oberki.
Tak przygotowani tancerze bawili się później do późnych godzin nocnych przy dźwiękach kapeli Kanka Franka. - Mamy ciepły, lekki wieczór, jest bardzo przyjemna atmosfera. Widać tu ogromny wkład Gminnego Ośrodka Kultury w przygotowanie tej atmosfery. Wygląda to ładnie, widać nas z daleka, jest kolorowo, pogoda dopisała. Największy urok mają właśnie potańcówki na świeżym powietrzu: światełka, mrok. To doskonała okazja, by wyjść z domu, pobawić się, pośmiać - mówił zastępca wójta gminy Międzyrzec Podlaski Michał Teofilski , który bawił się razem z innymi mieszkańcami gminy.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny