Wieczornica poświęcona pamięci św. Jana Pawła II została zorganizowana w tym roku w remizie OSP w Zasiadkach, a w jej przygotowania włączyli się mieszkańcy miejscowości na czele z sołtysem Pawłem Hryciukiem, również członkinie Koła Gospodyń Wiejskich. Jednym z elementów wydarzenia było wspólne zaśpiewanie pieśni "Barka".
Po raz kolejny już pracownicy Gminnej Biblioteki Publicznej w Międzyrzecu Podlaskim zaskoczyli zgromadzonych wyjątkowym nastrojem, dekoracjami i wzruszającym scenariuszem spotkania, opartym o teksty i myśli papieża Polaka, przygotowanym wspólnie przez "zespół kreatywnych, otwartych, pracowitych i pomysłowych ludzi" - co podkreśla stojąca na jego czele Magdalena Chodzińska.
Tematem przewodnim wydarzenia były starość i cierpienie, które nieodłącznie towarzyszą człowiekowi przez całe jego życie. Do tego nawiązał również poruszający wstęp, w którym człowiek w swej bezsilności wywołuje Boga uwypuklając mu własną niemoc wobec cierpienia i trudności. Prosi o pomoc i tę pomoc otrzymuje, choć nie jest jej świadomy - czuwa nad nim bezgłośny, opiekuńczy anioł.
- Po raz kolejny jestem poruszona wieczornicą. To piękny czas zatrzymania się: po pierwsze dlatego, że wspominamy św. Jana Pawła II i czas, który dla wielu był czasem różnych przeżyć, bardzo budujących. Jan Paweł II zatrzymywał się nad każdym człowiekiem, każdy będąc w jego otoczeniu czuł, że patrzy na niego, że do niego się zwraca i jest ważny. Dziś pochyliliśmy się nad cierpieniem i starością, czerpiemy z tegorocznego hasła Dnia Papieskiego. To niezwykle trudny temat. Piękne, wzniosłe słowa, a w praktyce, w życiu różnie bywa, nie potrafimy odbierać tego i podchodzić tak mądrze, jak podchodził do tego św. Jan Paweł II, ale staramy się i po to są takie wieczory i takie przemyślenia - zauważyła dyrektor GBP Magdalena Chodzińska przybliżając ideę organizacji wieczornicy. Co ciekawe, początkowa koncepcja wieczornic zakładała wspomnienia o różnych, choć konkretnych osobach, jednak papież, któremu zostało poświęcone pierwsze spotkanie, na stałe związał się z cyklem i dziś nikt nie wyobraża sobie, by kolejna wieczornica nie była mu dedykowana.
Gościem specjalnym wieczornicy był dyrektor i kapelan Fundacji Siedleckie Hospicjum Domowe dla Dzieci ks. Paweł Siedlanowski, wywodzący się z gminy Międzyrzec Podlaski, który w szczególny sposób na co dzień styka się z cierpieniem, a swoją obecnością w Zasiadkach wzmocnił przekaz, jaki niosła wieczornica. Duchowny podzielił się ze zgromadzonymi własnymi refleksami na temat cierpienia, które nieustannie widuje w swojej pracy i posłudze.
- Ewangelia starości i cierpienia... "Ewangelia" oznacza "dobrą nowinę" (...) gdzie znaleźć klucz, by starość i cierpienie były dobrą nowiną?(...) czasem mówimy "cierpienie uszlachetnia" - nie uszlachetnia. Miłość uszlachetnia - zauważył ks. Paweł Siedlanowski , opowiadając o życiu codziennym w hospicjum, o ostatnich dniach, tygodniach i miesiącach dzeci i młodzieży w różnym wieku, kończących swoje życie w otoczeniu wspierających ich ludzi. - Prawdy o naszym przemijaniu zasłonić się nie da, ale by starość i cierpienie stały sie dobrą nowiną, to trzeba się z tym pogodzić, zaakceptować to.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny