Ryk syren pędzących wozów strażackich zburzył senny nastrój niedzielnego popołudnia w Międzyrzecu Podlaskim. Jak się później okazało jednostki zostały wysłane do akcji ratowniczej w zakładzie drobiarskim "Sedar".
Doszło tam do rozszczelnienia jednego z przewodów instalacji amoniaku, który stanowi podstawę sytemu chłodzenia w międzyrzeckim zakładzie. Poszkodowana została 50-letnia pracownica, mieszkanka Miedzyrzeca Podlaskiego. Kobietę z poparzoną twarzą i obrzękiem układu oddechowego załoga pogotowia ratunkowego przetransportowała do Radzynia Podlaskiego, skąd śmigłowiec zabrał ją do Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej w Łecznej. Obecnie poszkodowana znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej. Oddycha za nia aparatura, dostarczając wzbogacony tlen, by oczyścić organizm z trujących substancji.
Międzyrzeczanka była jedyną osobą poszkodowaną w wyniku wypadku, do którego doszło podczas remontu instalacji chłodniczej. Efektem było na szczęście jedynie niewielkie, lokalne skażenie środowiska. Zadaniem przybyłych na miejsce zdarzenia strażaków było zabezpieczenie strefy zagrożenia. Akcja trwała ponad 4 godziny. Uczestniczyły w niej cztery zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Międzyrzeca Podlaskiego i jeden zastęp JRG PSP z Białej Podlaskiej. Zawodowych strażaków wspierali ochotnicy z OSP KSRG Drelów, OSP KSRG Rzeczyca i OSP Śródmieście. W akcji uczestniczyły również dwie załogi pogotowia ratunkowego, policjanci i pracownicy Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny