- Co roku w naszej kaplicy wysławiamy śpiewem Najświętszą Matkę Maryję, bo to ona mobilizuje nas do wszystkich działań i jest dla nas podporą w codziennych zgromadzeniach - podkreśliła kierownik zespołu "Echo" z Przychód Teresa Pawlikowska , która wspólnie z członkami formacji już po raz szesnasty zaprosiła do miejscowej kaplicy zespoły z terenu powiatów bialskiego, łukowskiego i radzyńskiego do udziału w wyjątkowej majówce.
Na zaproszenie do wspólnego śpiewania z "Echem" z Przychód odpowiedziały zespoły:
Zespół "Ale Baby" z Berezy
Zespół "Sami Swoi" z Tłuśćca
Zespół "Leśne Echo" z Zaścianek
Zespół "Kalina" z Wygnanki
Zespół "Tęcza" z Brzozowicy Małej
Zespół "Kwiaty Polne" z Kolembród
Zespół "Niezapominajki" z Dminina
Zespół Śpiewaczy z Chodowa
Zespół "Malwy" z Komarówki Podlaskiej
Zespół "Wrzos" z Kąkolewnicy
Zespół "Czerwone Korale" z Zahajek
Zespół "Zorza" z Polskowoli
Na scenie w tym roku zadebiutowały dzieci uczęszczające na zajęcia w świetlicy w Przychodach przygotowane przez Darię Zańko i członkinie zespołu "Echo" z Przychód. Zaśpiewały oraz zaprezentowały grę na saksofonie i flecie. - Chcemy zarazić młode pokolenie, żeby coś się działo, żeby ta młodzież też była przesiąknięta modlitwą i pieśnią maryjną - wyjaśnia Teresa Pawlikowska, której zespół dokłada też wszelkich starań, by każdego roku przygotować nowy repertuar. - Żeby się nie powtarzać, żeby było coś ciekawszego dla ucha, a może i Matka Boża inaczej na nas spojrzy. Od szesnastu lat organizujemy przegląd, z czego bardzo się cieszymy, bo możemy Matkę Najświętszą wielbić i chwalić przez swój śpiew, swoje bycie. Dziękujemy ludziom i zespołom, że chcą tu przyjeżdżać. Jest to bardzo miłe, coś pięknego, że można raz w roku spotkać się w naszej przepięknej kaplicy.
- Maj to miesiąc obfitujący w nabożeństwa i uroczystości, podczas których wierni w sposób szczególny proszą Najświętszą Maryję Pannę o łaski oraz dają wyrazy wdzięczności za wszystkie wysłuchane modlitwy. To również czas szczególnej czci Matki Bożej. W Polsce żywa jest tradycja gromadzenia się wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i figurach przydrożnych na nabożeństwach majowych nazywanych majówkami - mówiła dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Międzyrzecu Podlaskim Sylwia Hubica . - Ten przegląd to dobry przykład kultywowania pewnej tradycji, wydarzenia, które zrodziło się w sercach samych mieszkańców. To jest chyba najpiękniejsze, bo to już szesnaście lat, to nie jest krótki fragment czasu. Panie są bardzo konsekwentne, z roku na rok się spotykają, cały czas też wyszukują nowy repertuar pieśni, więc to też jest ważne .
Wśród uczestników przeglądu nie zabrakło, zresztą jak każdego roku, wójta Krzysztofa Adamowicza , mieszkańca Przychód. - Z ogromną radością przyjmujemy fakt, że w ten przegląd pieśni maryjnych włączyły się również dzieci. Cieszę się, że staje się on przeglądem międzypokoleniowym, ale to zasługa zespołów ludowych, które przekazują tę tradycję wyrosła w wierze chrześcijańskiej, wierze naszych przodków. Łączą ludowość z nowoczesnością i to jest nadzieja na przyszłość. To, co wyniesiemy z naszej ziemi, te nasze korzenie, nasze przywiązanie do tradycji, wiary chrześcijańskiej, będzie wyznaczało następne pokolenia. Istotne jest to, że daje to mocną podstawę moralną do funkcjonowania w nowej rzeczywistości, w przestrzeni, w której młodzi ludzie funkcjonują.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny