Międzyrzeczanie wrócili już z Ozorkowa, gdzie rozgrywany był turniej 1/8 Mistrzostw Polski Kadetów. W pierwszym spotkaniu nasz zespół pokonał gospodarzy 3:2.
- Był to nierówny mecz w naszym wykonaniu – mówi trener Zbigniew Bernat. – Na szczęście w końcówce czwartego seta zagraliśmy już dobrze, a w tie-breaku idealnie.
W piątek siatkarze Trójki zmierzyli się z faworytem turnieju Czarnymi Radom.
- Rozpoczęliśmy niemrawo, tymczasem przeciwnicy ostro na nas naskoczyli – opowiada trener. W rezultacie Trójka pierwszego seta gładko przegrała. Lepiej było w drugiej partii, w której nasi siatkarze grali z faworytami jak równy z równym. Niestety, Radom końcówkę rozstrzygnął na swoja korzyść. W trzecim secie międzyrzeczanie pokazali, że nie są w tym spotkaniu bez szans, wygrywając 25:21. Dobrze rozpoczęli także czwarty set. Prowadzili już 13:7, i wtedy pojawił się problem. Świetna zagrywka przeciwników sprawiła, że straciliśmy cztery punkty w jednym ustawieniu. Siatkarze z Radomia doprowadzili do wyrównania i ostatecznie końcówkę rozstrzygnęli na swoją korzyść.
- Żałuję, że nie urwaliśmy faworytom dwóch setów, ale już teraz mogę powiedzieć, że nie wrócimy pobici – komentował Zbigniew Bernat. – Gramy swoje, robimy zmiany, tak jak planowaliśmy. We wczorajszym meczu zagrało jedenastu chłopaków, dziś dwunastu - podkreśla.
Do ćwierćfinałów awansowały dwa najlepsze zespoły. Trójka musiała więc wygrać sobotnie spotkanie z Czarnymi Połaniec. Plan, nie bez problemów, wykonała, pokonując rywali 3:2.
- Ciężko nam się grało, nieszczęśliwie przegraliśmy pierwszego seta – relacjonował trener. My chcieliśmy za wszelka cenę wygrać, a Połaniec grał na luzie.
Trójce do awansu brakowało jedynie zwycięstwa zdecydowanego faworyta turnieju Czarnych Radom, nad przeciętną Bzurą Ozorków. Tymczasem Radom przegrał 0:3.
- Żałuję, że zostałem z zespołem na tym meczu, i chłopcy to oglądali – stwierdza Zbigniew Bernat.
Trener mówi wprost o „cudzie pod siatką” i nie sportowym zachowaniu ekipy z Radomia. Międzyrzeczanie ostatecznie zakończyli turniej na trzecim miejscu. Zbigniew Bernat nie chciał nikogo wyróżniać. Stwierdził krótko: - Cała siła tej drużyny polega na tym, że jak komuś nie idzie, to zastępuje go partner i gramy dalej...
Skład Trójki: Radosław Iwanowski, Marcin Kusznieruk, Karol Daniluk, Radosław Łubik, Jakub Gontarewicz, Mateusz Nowosz, Marcin Wasiluk, Michał Dołęga, Kamil Korolczuk, Jacek Siejka, Karol Bogucki, Bartłomiej Zbucki, Remigiusz Puszkarski.
Czwartek (07.03.2013)
MKS Bzura Ozorków - UKS Międzyrzecka Trójka 2:3 (20:25, 25:18, 22:25, 25:14, 7:15)
Czarni Połaniec – Czarni Radom 1:3 (15:25, 14:25, 25:19, 21:25)
Piątek (08.03.2013)
UKS Międzyrzecka Trójka – Czarni Radom 1:3 (15:25, 21:25, 25:21, 22:25)
MKS Bzura Ozorków – Czarni Połaniec 3:0 (25:20, 27:25, 25:18)
Sobota (09.03.2013)
UKS Międzyrzecka Trójka - Czarni Połaniec 3:2 (26:28, 25:18, 22:25, 25:13, 15:7)
Czarni Radom – MKS Bzura Ozorków (23:25, 23:25, 18:25)
Lp. | Nazwa drużyny | M. | Pkt. | Sety | Małe pkt |
1. | MKS Bzura Ozorków | 3 | 5 | 8:3 | 250:224 |
2. | RCS Czarni Radom | 3 | 5 | 6:5 | 254:233 |
3. | UKS Międzyrzecka Trójka | 3 | 5 | 7:7 | 292:285 |
4. | MKS Czarni Połaniec | 3 | 3 | 3:9 | 229:283 |
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny