KS "VIS": 2024 pasmem sukcesów, 2025 - rokiem wielkich planów

KS „VIS” Międzyrzec Podlaski rozpoczął swoją działalność w kwietniu 2016 r. otrzymując wówczas nieocenione wsparcie ze strony wójta gminy Drelów Piotra Kazimierskiego oraz wójta gminy Międzyrzec Podlaski Krzysztofa Adamowicza. Włodarze skutecznie pomogli stworzyć coś, czego dotąd nie było na tym terenie. Wsparcia formalno-prawnego udzielił również starosta bialski Mariusz Filipiuk. Wspólnie dorzucili chrust do ogniska, które pali się równym płomieniem do dziś. Stowarzyszenie skupia kilkudziesięciu członków, klub posiada własną strzelnicę sportową w Łukowisku, gdzie szlifuje umiejętności oraz organizuje zawody cieszące się coraz większym zainteresowaniem i pnące się rangą coraz wyżej, zwłaszcza poprzez udział liczących się na arenie krajowej strzelców.

^{Strzelnica sportowa KS "VIS" Międzyrzec Podlaski w Łukowisku (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)}

Członkowie KS "VIS" są już zauważani nie tylko na własnym terenie, ale również w województwie i kraju, ponieważ zaawansowane treningi na własnej strzelnicy oraz gościnnej drelowskiej, w której kosztach powstania klub partycypował, pozwalają im rywalizować nawet w mistrzostwach ogólnopolskich i osiągać znaczne sukcesy, w które obfitował rok 2024.

O podsumowanie tego, co do tej pory udało się osiągnąć na własnym "podwórku", jak również sukcesów odniesionych w tym roku zarówno przez starszych, jak i młodych klubowiczów, poprosiliśmy prezesa klubu Grzegorza Michalczuka, który przybliżył też szeroko zakrojone, ambitne plany na rok 2025.

- Rok 2024 był dla nas, jako dla stowarzyszenia, rokiem bardzo owocnym. Przeprowadziliśmy dużo ciekawych imprez strzeleckich na różnym poziomie: klubowym, międzyklubowym i wojewódzkim. To też dużo sukcesów naszych zawodników, zarówno tych młodych w kategorii młodzik, jak i starszych. Na przestrzeni lat miło jest patrzeć, jak nasz klub się rozwija, począwszy od infrastruktury, poprzez ilość członków naszego stowarzyszenia. Obserwujemy z zadowoleniem, że coraz większa rzesza ludzi pyta o strzelectwo, chce zrobić uprawnienia. Tylko w tym roku w struktury naszego klubu wstąpiło ponad 40 osób, więc to jest dosyć dużo - podkreśla prezes KS "VIS" Międzyrzec Podlaski Grzegorz Michalczuk, jednocześnie dyrektor Szkoły Podstawowej im. Unitów Drelowskich w Drelowie.

W tym roku na plenerowej strzelnicy sportowej w Łukowisku, ale również w Szkole Podstawowej w Drelowie, która poprzez posiadanie własnej strzelnicy oraz dużej hali sportowej umożliwia organizację imprez, z inicjatywy międzyrzeckiego klubu odbyły się liczne zawody strzeleckie, również o zasięgu wojewódzkim, cieszące się bardzo dużym zainteresowaniem zawodników. Obecnie klub ubiega się o organizację imprezy ogólnopolskiej wpisanej do kalendarza Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, a aby to osiągnąć, musi zabezpieczyć własną strzelnicę m.in. w tzw. przechwytywacze, dlatego też na pierwszy kwartał przyszłego roku zaplanowano tam przeprowadzenie modernizacji.

Strzelnica sportowa KS "VIS" Międzyrzec Podlaski w Łukowisku (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)

- Nobilitacja przy zgodzie na organizację imprezy ogólnopolskiej pociąga za sobą potrzebę dokonania zmian na strzelnicy w Łukowisku, które przyczynią się do tego, że ten obiekt będzie bardziej wyrazisty w swojej budowie, że będzie dostosowany do wymagań, które będą nam stopniowo umożliwiały sięganie po coraz większe imprezy - wyjaśnia Grzegorz Michalczuk. Jak stwierdza, sam obiekt jest bardzo często wykorzystywany, zarówno na treningi własne, jak i imprezy czy szkolenia, ale wszystko to przede wszystkim przy zachowaniu zdrowego rozsądku i dobrych relacji z mieszkańcami Łukowiska i przyległych miejscowości, ponieważ członkowie klubu mają na uwadze opinię publiczną i są świadomi tego, że ich pasja nie może godzić w spokój innych. - Zdajemy sobie sprawę, że korzystanie z obiektu i nasz rozwój jako sportowców, rozwój naszych pasji, wchodzi w czas, w którym mieszkańcy chcą wypocząć. Na chwilę obecną wiem, że nasza działalność nie stanowi uciążliwości, nie wpływają uwagi czy skargi. Bardzo się z tego cieszę i dlatego zrezygnowaliśmy z części naszych planów mających na celu zwiększenie liczby osi strzeleckich, dzięki którym moglibyśmy ubiegać się o wyższe rangą zawody strzeleckie. Doszliśmy do wniosku, że bardziej skupimy się na propagowaniu strzelectwa w szkołach, jeśli chodzi o bezpieczne posługiwanie się bronią i otworzymy się na dzieci.

^{Uczniowie Szkoły Podstawowej w Drelowie: Maja Komorowska i Patryk Kaliszuk (fot. SP w Drelowie)}

Zainteresowanie strzelectwem wśród młodych ludzi, zarówno dzieci jak i młodzieży, wzrasta z roku na rok. Ta ciekawa dyscyplina sportu cieszy się coraz większą popularnością, pozwala również wyłaniać kolejne talenty, a tych nie brakuje. Już samą choćby Szkołę Podstawową w Drelowie reprezentuje dwoje strzelców, Maja Komorowska i Patryk Kaliszuk, którzy w ostatnio rozgrywanym w Międzyrzecu Podlaskim Finale Powiatu Bialskiego w indywidualnym strzelectwie sportowym stanęli na najwyższym podium w swoich kategoriach.

Jagoda i Maja

^{Jagoda Bojaczuk, KS "VIS" Międzyrzec Podlaski (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)}

Jeszcze w tym roku zawodników KS "VIS" czekają wyzwania w postaci Polish Open w Białymstoku i Grand Prix w Lublinie, ale sam 2024 r. przyniósł już liczne puchary i medale, również życiowe rekordy, osiągnięte podczas imprez sportowych o różnej randze. Na szczególną uwagę zasługują sukcesy młodych zawodniczek: Jagody Bojaczuk i Mai Komorowskiej.

- Te dwie zawodniczki uczestniczyły m.in. w międzystrefowych mistrzostwach w Warszawie, które były podstawą do uzyskania nominacji na mistrzostwa Polski. Pojechały z nastawieniem, żeby tylko pozytywnie strzelać, a okazało się, że Jagoda była pierwsza, Maja druga, obie wróciły z medalami - przypomina prezes klubu.

^{Jagoda Bojaczuk, KS "VIS" Międzyrzec Podlaski (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)}

^{Jagoda Bojaczuk, KS "VIS" Międzyrzec Podlaski (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)}

^{Maja Komorowska, KS "VIS" Międzyrzec Podlaski (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)}

- Mając na uwadze kolejne lata jestem spokojny o to, że jeżeli obie dziewczyny będą rozwijały się w taki sposób, to na pewno nie po raz ostatni gościmy na imprezie takiej rangi - podsumowuje sukcesy zawodniczek Grzegorz Michalczuk.

Paweł i Grzegorz

Międzyrzecki klub, który organizuje wiele imprez sportowych na własnej strzelnicy, ściąga do siebie dużą liczbę zawodników o różnym stopniu wyszkolenia. VII edycja Mistrzostw Powiatu Bialskiego zwabiła nawet strzelców wielokrotnie startujących w Pucharze Polski.

- To pokazuje, że można zrobić imprezę przekładającą się na przyjazd do małego zagłębia osób jeżdżących na największe imprezy w Polsce. Ale my też jeździmy i odnosimy sukcesy. Będąc na trzech rundach Pucharu Polski i na Mistrzostwach Polski co prawda nie sięgnęliśmy po tytuły mistrzowskie, bo to jeszcze ciut za wcześnie, jeszcze brakuje nam doświadczenia, ale zawsze wracamy z podniesionym czołem, bo samo zakwalifikowanie się do dwudziestu najlepszych już jest olbrzymim wyróżnieniem - podkreśla prezes „VIS”.

Listę świetnych zawodników klubu otwiera Paweł Tchórz, który zdaniem prezesa Michalczuka jest czołowym fighterem, a jego dotychczasowe wyniki prognozują dużą szansę pretendowania w przyszłym roku po ogólnopolskie medale w konkurencjach pistoletowych.

^{Paweł Tchórz, KS "VIS" Międzyrzec Podlaski (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)}

- Puchar Polski i mistrzostwa to imprezy, o których śmiało mogę powiedzieć, że bywamy, strzelamy i nie jesteśmy tłem, a wręcz przeciwnie, jesteśmy zauważani. Jesteśmy liderem w województwie lubelskim, jeśli chodzi o rywalizację w grupie seniorów. Poza naszym, trzy kluby wystawiają swoich zawodników, gdzie w województwie lubelskim mamy 32 kluby strzeleckie. Miło jest wyjeżdżać na zawody. Staramy się też wspierać jako zarząd klubu naszych członków, odciążając ich w kosztach wyjazdów - zauważa Grzegorz Michalczuk.

Bardzo owocny okazał się dla starszych, doświadczonych członków klubu, cykl zawodów ogólnopolskich o Puchar Prezydenta Miasta Zamość. Do finału awansowało dwóch zawodników: Paweł Tchórz i Grzegorz Michalczuk, którzy stanęli wówczas sześciokrotnie na podium.

Paweł Tchórz z nowym rekordem życiowym 282 pkt. wygrał rywalizację w pistolecie centralnego zapłonu (pcz), natomiast w konkurencji pistolet sportowy, osiągając 274 pkt., zdobył srebrny medal. W świetnym stylu wygrał superfinał w pcz zdobywając „Puchar Prezydenta”.

Grzegorz Michalczuk w konkurencjach: karabin dowolny 50 m z wynikiem 181 pkt. oraz pistolet centralnego zapłonu z wynikiem 279 pkt. zdobył srebrne medale, natomiast w superfinale pistoletu sportowego wystrzelał „Puchar Prezydenta” za III miejsce.

Grzegorz Michalczuk i Paweł Tchórz, KS "VIS" Międzyrzec Podlaski (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)

- To mocny akcent, jeśli chodzi o zaznaczenie Międzyrzeca Podlaskiego i KS „VIS” na mapie Polski i województwa lubelskiego - stwierdza Grzegorz Michalczuk. Jak zaznacza, istotna jest też forma zauważenia klubu i szczególnego wsparcia jego działań przez Lubelski Związek Strzelectwa Sportowego. - Biorąc pod uwagę osiągnięcia naszych zawodników i chcąc wspierać ich rozwój, LZSS przekazuje i udostępnia nam profesjonalny sprzęt, umożliwiający prowadzenie treningów z wykorzystaniem rozwiązań, które są powszechnie stosowane w polskich zawodach.

^{Pneumatyczne Mistrzostwa Województwa Lubelskiego w Drelowie (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)}

To na przykład 30 transporterów żyłkowych, które zostały przekazane na potrzeby stowarzyszenia, aby mogło być organizatorem imprezy rangi mistrzowskiej województwa lubelskiego w kategoriach pneumatycznych. Ponadto mowa tu również o dwóch tarczach elektronicznych, które umożliwiają trening zawodnikom, a jednocześnie oswajanie się z tą technologią. Rozwiązanie to zostało zastosowane m.in. podczas ostatnio organizowanych przez klub zawodów województwa lubelskiego. Warto podkreślić, że jeden zestaw tarcz to wydatek rzędu 18-20 tys. zł.

^{Pneumatyczne Mistrzostwa Województwa Lubelskiego w Drelowie (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)}

- Te formy wsparcia przekładają się na to, że czujemy akceptację, wsparcie, widzimy, że nasze działania nie są prowadzone tylko na naszym podwórku, że zarówno LZSS, jak i PZSS poprzez swoje działania nas wspierają. Warto też dodać, że z roku na rok rosną składki z tytułu podjęcia działań mających na celu przedłużenie licencji i te pieniądze liczy się w tysiącach złotych. W związku z tym, że podjęliśmy się szkolenia dzieci i młodzieży, otrzymujemy potężne profity z tytułu upustów na składkach. Zamiast tysięcy złotych zapłaciliśmy w tym roku za licencje i składkę członkowską tylko 100 zł. To dla nas olbrzymie wsparcie, bo te pieniądze z przyjemnością przeznaczymy na rozwój dzieci - podaje szczegóły współpracy z patronami strzelectwa sportowego prezes „VIS”.

2025 rok czasem wyławiania młodych talentów

Jako członek Lubelskiego Związku Strzelectwa Sportowego odpowiedzialny za szkolenia Grzegorz Michalczuk zamierza uruchomić program, którego celem będzie wychwytywanie talentów w regionie. Podjął już rozmowy z dyrektorami lokalnych szkół w kierunku przeprowadzenia spotkań i uruchomienia sekcji strzeleckich stanowiących swoisty element selekcji.

- Po części fajnie się to wpisuje w podstawę programową edukacji dla bezpieczeństwa, która w tej chwili nakłada na nauczycieli EDB szkół podstawowych i średnich obowiązek zrealizowania modułu, jakim jest strzelectwo. W szkołach podstawowych wykorzystuje się do tego broń pneumatyczną, a w szkołach średnich małokalibrową, czyli tzw. KBKS bocznego zapłonu. Widząc, z jaką skalą mogę się mierzyć, staram się zaplanować i wdrożyć schemat selekcji rozszerzając zakres działania klubu na szkoły Międzyrzeca Podlaskiego - nakreśla plany na przyszły rok Grzegorz Michalczuk.

Docelowo w perspektywie następnych lat, w porozumieniu z klubami z regionu: Guardian Biała Podlaska, Kaliber Małaszewicze, LOK Drelów czy Husar Komarówka Podlaska, szkoleniowiec chciałby objąć selekcją cały powiat, co pozwoliłoby stworzyć silną grupę, która otrzymywałaby wsparcie sprzętowe pozwalające rozwijać pasję rzeszy chętnych, zdolnych dzieci i formować ich talenty. Już teraz na strzelnicę w drelowskiej podstawówce przyjeżdżają dzieci z innych miejscowości, które podwyższają swój stopień umiejętności strzeleckich, co daje nadzieję na to, że po intensywnych treningach i przy wsparciu w późniejszym czasie będą rywalizować na zawodach. W tym pomocne będzie zbudowanie odpowiedniej infrastruktury szkoleniowej i otoczenie się osobami, które zechcą wesprzeć prezesa KS „VIS” w tym zamierzeniu.

Póki co, jak stwierdza, mierzy siły na zamiary i na początek zamierza skupić się na lokalnych szkołach. Bazę dla szkoleń i wyławiania talentów strzeleckich stanowiłyby według planów dwie strzelnice pneumatyczne w międzyrzeckim Zespole Szkół Ekonomicznych i Zespole Szkół Technicznych. Do udziału w programie zaproszeni będą zarówno uczniowie szkół podstawowych, jak i ponadpodstawowych.

- To też świetna reklama dla szkoły. Uczniowie szkół podstawowych stanowią jedną grupę, najbardziej pożądaną z racji plastyczności i elastyczności modelowania w treningu, natomiast grupa uczniów szkół średnich to już inny przedział wiekowy, w którym trafiamy na świadomego uczestnika, wiedzącego po co przychodzi na trening, w jego przypadku coś, co w podstawówce osiągamy w ciągu czterech miesięcy, osiągniemy w przeciągu miesiąca. Jedyny minus jest taki, że te osoby mieszczą się już w innej kategorii wiekowej w strzelectwie, a to niesie ze sobą zwiększony próg, jeśli chodzi o rywalizację - przybliża szczegóły prezes "VIS".

Strzelanie jako alternatywa i terapia

Przeprowadzenie selekcji i wychwycenie talentów strzeleckich to też pewnego rodzaju oferta alternatywnej formy spędzania wolnego czasu. Jak zauważa Grzegorz Michalczuk, strzelectwem interesuje się również młodzież z różnymi problemami, dla której sport jest pewnego rodzaju terapią zapewniającą wyciszenie, pracę nad samym sobą i swoimi emocjami, wspomaga też koordynację wzrokowo-ruchową.

- Doskonaląc te obszary widzimy, że po pewnym czasie dzieci, które miały zaburzenia natury emocjonalnej, na przykład były nadpobudliwe, wyciszają się, zwiększają świadomość w zakresie swojego zachowania. Biorąc to pod uwagę chciałbym tym bardziej pójść w tym kierunku - zaznacza. Przedstawiając młodzieży tę formę uprawiania sportu chce pokazać, że pomimo pozorów strzelectwo statyczne nie jest nudne, że jest to ciężka, ale niezwykle satysfakcjonująca praca, której efekty są bardzo widoczne, ale dopiero po pewnym czasie, po intensywnych, ale charakteryzujących się wieloma zaletami treningach. - Mam nadzieję, że rok 2025 będzie czasem, który umożliwi powielenie moich doświadczeń w innych placówkach, a tym samym przełoży się na to, że KS "VIS" na terenie, na którym działa, będzie takim serduchem województwa lubelskiego. Właśnie dlatego aplikujemy o duże imprezy. Z jednej strony po to, by podkreślić, że istniejemy, że takie małe stowarzyszenie jest zauważalne w województwie, a z drugiej strony chcemy poprzez promocję pewnych wydarzeń rozbudzić zainteresowanie strzelectwem. Fala zainteresowania spowodowana konfliktem za naszą granicą obecnie się wypłaszczyła, niemniej jednak widzimy, że w dalszym ciągu ludzie chcą przychodzić, strzelać i doskonalić swoje umiejętności. Ja skłaniam się w stronę młodego pokolenia, żeby dać mu jakąś alternatywę.

W planach I Ogólnopolski Turniej o Puchar Międzyrzecczyzny

KS "VIS" zgłosił akces do Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, wcześniej poprzedzony owocnymi rozmowami o współpracy z władzami miasta Międzyrzec Podlaski, o organizację dwóch ogólnopolskich imprez, tj. VIII Mistrzostw Powiatu Bialskiego w konkurencjach kulowych oraz I Ogólnopolskiego Turnieju o Puchar Międzyrzecczyzny, który byłby nową marką i okazją do ściągnięcia do Miedzyrzeca Podlaskiego liczących się w Polsce zawodników. Trenerzy wielu klubów już zadeklarowali chęć uczestnictwa, zostało już tylko oczekiwanie na pozytywną odpowiedź PZSS i wpisanie zamierzeń w kalendarz ogólnopolskich zawodów.

- Ten rok będzie pełen wyzwań i ciężkiej pracy, ale też dużych oczekiwań. Jeśli uda się osiągnąć 50% tego, co sobie założyłem, to powiem, że osiągnąłem Mount Everest! Ważne jest też to, że na swojej drodze spotykam fajnych ludzi, takich, którzy nie przeszkadzają, podają pomocną dłoń, a w wielu przypadkach pytają, w czym jeszcze mogą pomóc. To jest bezcenne - podsumowuje optymistycznie prezes KS "VIS" Międzyrzec Podlaski Grzegorz Michalczuk.

^{Grzegorz Michalczuk, prezes KS "VIS" Międzyrzec Podlaski (fot. KS "VIS" Międzyrzec Podlaski)}