Tydzień temu nasi młodzi piłkarze podejmowali Tomasovię Tomaszów Lubelski. Spotkanie zaczęło się zgodnie z przewidywaniami, od wyraźnej przewagi Huraganu, który z meczu na mecz coraz lepiej poczynał sobie w I Wojewódzkiej Lidze Juniorów Starszych. Niestety, przewaga nie przełożyła się na bramki. Do siatki trafili za to w 27 minucie goście, którzy w pierwszej połowie zdołali przeprowadzić tylko jedną groźną akcję. Tomasovia czyste konto zawdzięczała przede wszystkim bramkarzowi, który wybronił przynajmniej cztery setki.
Huragan od 36 minuty grał z przewagą jednego zawodnika, ponieważ gracz gości opuścił boisko po otrzymaniu drugiej żółtej kartki.
W drugiej połowie międzyrzeczanie ostro ruszyli do odrabiania strat, narażając się przy tym na kontry. Na stadionie przy ulicy Pszennej zrobiło się szybkie, fajne widowisko. Niestety, między 62 a 69 minutą boisko musiało opuścić dwóch graczy Huraganu. Z powodu kontuzji zszedł Dominik Marczuk, natomiast Rafał Korgol otrzymał drugą żółta kartkę, i ostatnie 20 minut oba zespoły grały w dziesiątkę.
W 71 minucie gospodarzom udało się w końcu wyrównać. Po dośrodkowaniu Filipa Kwaśniewskiego piłkę głową do siatki skierował Piotrek Wojtczuk. Zaledwie minutę później nasi piłkarze cieszyli się z prowadzenia. Po przechwycie piłki w środku pola obronę gości rozmontowali Wojtczuk z Patrykiem Kociszewskim. Strzelał ten ostatni.
Niestety, końcówka spotkania należała do gości, którzy w 83 minucie zdołali wyrównać. Dwie minuty później piłkarze Huraganu wykonywali rzut rożny. Skutecznie interweniował jeden z obrońców Tomasovii wybijając piłkę na środek pola. Goście wykorzystali okazję do kontry, strzelając zwycięską bramkę.
- Linia pomocy zawiodła w tym spotkaniu, niemrawo zagraliśmy też w obronie – komentował trener Jacek Syryjczyk. Opiekun międzyrzeczan narzekał na wąską kadrę, i zastanawiał się czy przypadkiem jego zespołu nie dopadł mały kryzys.
Po meczu w Świdniku w ostatnią sobotę można już powiedzieć, że obawy były nieuzasadnione. A dla trenera Syryjczyka nie była to zwykła wyprawa, bowiem pochodzi on ze Świdnika i jest wychowankiem miejscowej Avii.
Przed samym spotkaniem sytuacja nie wyglądała jednak tak dobrze. Boisko w Świdniku jest niezbyt równe, a dodatkowo w sobotę było również grząskie z powodu opadów deszczu. Do tego trener miał do dyspozycji tylko trzynastu piłkarzy, w tym dwóch bramkarzy.
Avia od pierwszych minut ruszyła do zdecydowanego ataku. Jednak ten mecz ułożył się bardzo dobrze dla naszych pilkarzy. W 13 minucie po akcji Piotrka Wojtczuka i Krystiana Kociszewskiego, ten ostatni umieścił piłkę w siatce przeciwnika. Dwie minuty później było już 2:0 dla Huraganu. Przed polem karnym faulowany był Alan Olszewski. Poszkodowany sam egzekwował rzut wolny. Popisał się pięknym strzałem z ponad 20 metrów w samo okienko bramki gospodarzy.
W 47 minucie Avia po kontrataku zdobyła kontaktową bramkę. Huragan został przez gospodarzy zepchnięty do defensywy. Międzyrzecznie przetrzymali jednak napór przeciwników i odpowiedzieli bramką w 62 minucie. Po podaniu Krystiana Kociszewskiego z półwoleja piłkę do siatki wpakował Piotrek Wojtczuk. Zaledwie trzy minuty później napastnik Huraganu zaliczył drugie trafienie po podaniu Huberta Zaniewicza. Wynik meczu ustalił w 77 minucie Krystian Kociszewski.
- Wygląda na to, że dobrze przeanalizowaliśmy przegrany mecz z Tomasovią i wyciągnęliśmy z niego odpowiednie wnioski – skomentował trener Syryjczyk. - Byliśmy bardziej zdeterminowani i skuteczniejsi. Lepiej operowaliśmy piłką na grząskim boisku. Cały zespół dobrze funkcjonował, mimo że w zasadzie tylko czterech chłopaków było w pełni zdrowych. Piotrek Wojtczuk zagrał z niezaleczonym urazem, reszta była przeziębiona - relacjonował trener.
Huragan Międzyrzec – Tomasovia Tomaszów Lubelski 2:3 (0:1)
Bramki dla Tomasovii: Kłos 27 i 85, Nizio 83
Bramki dla Huraganu: Wojtczuk 71, P. Kociszewski 72
Skład Huraganu: Jóźwik - Skrodziuk, Marczuk (62' Mojs), Grabowski, Kwaśniewski (86' Szostkiewicz), Wójcik (74' Zaniewicz), Olszewski, Kurenda, Korgol, Wojtczuk, Patryk Kociszewski (77' Sykacz)
Avia Świdnik – Huragan Międzyrzec 1:5 (0:2)
Bramki dla Huraganu: K. Kociszewski 13 i 77, Olszewski 15, Wojtczuk 62 i 65
Skład Huraganu: Jóźwik - Mojs, Marczuk, Skrodziuk, Grabowski, Wójcik (80' Tkaczuk), Olszewski, H. Zaniewicz, Korgol, K. Kociszewski, Wojtczuk (84' Sokólski)
7. kolejka – 11.09.2013
BKS Łada Biłgoraj - MKS Janowianka Janów Lubelski 1:1
KS MOSiR Huragan Międzyrzec - TKS Tomasovia Tomaszów Lubelski 2:3
LKS Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski - GPTS Avia Świdnik 4:1
UKS Niedźwiadek Chełm - ŁKS Orlęta Łuków 0:0
UKS TOP-54 Biała Podlaska - FKS Stal Kraśnik 7:2
8. kolejka – 21.09.2013
GPTS Avia Świdnik - KS MOSiR Huragan Międzyrzec 1:5
UKS Niedźwiadek Chełm - LKS Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski 4:3
AMSPN Hetman Zamość - BKS Łada Biłgoraj 2:1
ŁKS Orlęta Łuków - Motor Lublin S.A. 0:3
MKS Janowianka Janów Lubelski - UKS TOP-54 Biała Podlaska
Lp. | Nazwa drużyny | M. | Pkt. | Br. |
1. | AMSPN Hetman Zamość | 7 | 17 | 17-2 |
2. | Motor Lublin | 5 | 13 | 14-2 |
3. | Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski | 7 | 13 | 16-14 |
4. | GPTS Avia Świdnik | 8 | 12 | 10-13 |
5. | Tomasovia Tomaszów Lubelski | 7 | 12 | 9-13 |
6. | Huragan Międzyrzec | 7 | 10 | 15-11 |
7. | UKS Niedźwiadek Chełm | 8 | 8 | 8-15 |
8. | UKS TOP-54 Biała Podlaska | 4 | 7 | 11-4 |
9. | ŁKS Orlęta Łuków | 7 | 7 | 6-13 |
10. | FKS Stal Kraśnik | 6 | 7 | 9-17 |
11. | BKS Łada Biłgoraj | 6 | 3 | 4-7 |
12. | Janowianka Janów Lubelski | 6 | 1 | 2-10 |
9. kolejka – 28.09.2013
KS MOSiR Huragan Międzyrzec - UKS Niedźwiadek Chełm (godz. 11)
LKS Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski - ŁKS Orlęta Łuków
BKS Łada Biłgoraj - TKS Tomasovia Tomaszów Lubelski
UKS TOP-54 Biała Podlaska - AMSPN Hetman Zamość
Motor Lublin S.A. - FKS Stal Kraśnik
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny