Park Potockich w niedzielę odwiedziło ponad 5 tysięcy osób. Największe zainteresowanie wzbudził oczywiście wieczorny blok koncertowy. Urozmaicał go swoimi setami DJ ZiSA. Na naszym portalu reklamowaliśmy jego przyjazd, bo cieszą nas sukcesy, które odnosza międzyrzeczanie. A pochodzący z naszego miasta Robert Trochimiak ma się czym pochwalić. Jest popularnym poznańskim didżejem. Zaliczył występy w liczacych się krajowych klubach i grał na największych festiwalach w Polsce. W Parku Potockich DJ ZiSA serwował miłą dla ucha klubową muzykę, i mamy nadzieję, że jeszcze go w Międzyrzecu usłyszymy. Robert cieszył się, że może zagrać w rodzinnym mieście. Szczególnie zadowolony był z możliwości spotkania znajomych, których dawno nie widział.
Po dłuższej przerwie na scenie w Międzyrzecu ponownie wystąpił Zespół Muzyczny MOK, kierowany przez basistę Krzysztofa Domańskiego. Zagrali tylko pięć piosenek, ale za to jakich! W repertuarze: Amy Winehouse, Ace of Bace, CSS i piosenka z filmu Hair. Komplementowali ten występ m.in. Bartłomiej Gasiul, grający na klawiszach w projekcie Nowe Sytuacje oraz Paweł Jóźwicki - znany producent muzyczny.
Kolejnym wykonawcą był zespół Bisquit. Obok znanych piosenek ("Kino", "Wielki mały człowiek", voayage") zagrali kilka utworów ze swojej ostatniej płyty, trudnych do zdefiniowania. Momentami wręcz indierockowe gitary mieszały się ze swingiem, jazzem i folkiem.
Nieco zagubiony na wielkiej scenie w Parku Potockich był Kortez, który dotychczas występował jedynie w klubach. Swoim recitalem potwierdził, że ma wielki talent. Zgromadzeni pod sceną usłyszeli niebanalne kompozycje i świetny wokal. Kortez z pewnością zyskał w Międzyrzecu nowych fanów, którzy niecierpliwie czekać będą na jego płytowy debiut.
Głownym punktem wieczoru był koncert zespołu Nowe Sytuacje, którego trzon stanowi trzech muzyków Republiki. Ta ekipa w minionym roku z powodzeniem przypomniała fanom płytę "Nowe Sytuacje". Obecnie muzycy sięgnęli po kolejny album Republiki – "Masakrę". Międzyrzec był pierwszym miastem na ich rozpoczynającej się trasie koncertowej.
Był to bardzo dobry koncert. Z uznaniem komentowały go także osoby, które za piosenkami Republiki nie przepadają. Zgromadzeni byli świadkami świetnego spektaklu, na który złożyły się muzyka, światło i dźwięk. Nie zawiedli wokaliści. Na scenie pojawiła się cała plejada gwiazd – Ania Dąbrowska, Tymon Tymański i Tomek Makowiecki. Szczególnie chwalona za występ była Natalia Pikuła, która na codzień śpiewa w formacji Drekoty. Bardzo podobały się także interpretacje piosenek Grzegorza Ciechowskiego w wykonaniu Jacka Bończyka.
Warto wspomnieć o stronie finansowej imprezy. Za ubiegłoroczną galę disco polo miasto zapłaciło 61 tys. zł. W przypadku tegorocznego festynu koszty są podobne. Miasto zapłaci jednak tylko połowę kwoty, ponieważ 30 tys. zł pozyskano od sponsorów. W kontekście Dni Międzyrzeca 2015 można więc mówić o podwójnym sukcesie – artystycznym i organizacyjnym.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny