Dokument z programem naprawczym dla szpitala przekazał burmistrzowi radny powiatowy Andrzej Mironiuk. Zbigniew Kot niezwłocznie zapoznał z jego założeniami radnych miejskich.
- Szczerze mówiąc, to jestem bardzo zaskoczony, bo na posiedzeniu rady społecznej szpitala, które odbyło się 19 lutego, starosta wyraźnie zasygnalizował, że będzie kolejne spotkanie poświęcone sytuacji szpitala. Tymczasem ewentualne przyjecie przez radę powiatu programu naprawczego zakładającego wygaszanie oddziałów położniczo-ginekologicznych, tak jakby przekreślało możliwości dalszych konsultacji i rozmów. Podczas posiedzenia społecznej rady w imieniu samorządów miasta oraz gmin Międzyrzec i Drelów powiedziałem, że oczekujemy na propozycje, określające w jaki sposób mamy wesprzeć szpital, tak żeby nie dochodziło do likwidacji oddziałów. Takich propozycji nie otrzymaliśmy – stwierdził na sesji 27 lutego burmistrz Kot.
Poinformował również, że wybiera się 28 lutego na sesję rady powiatu, aby wyrazić stanowisko mieszkańców. - Uważam, że nie należy podejmować pochopnych działań bez próby podjęcia walki o utrzymanie wszystkich oddziałów i zwiększenie kontraktu z NFZ – powiedział Zbigniew Kot.
Na sesji radni miejscy przyjęli apel do rady powiatu i władz starostwa o odstąpienie od wygaszania lub likwidacji działalności pionu ginekologiczno-położniczego (oddział ginekologiczno-położniczy, sala cięć cesarskich i oddział noworodkowy) w Szpitalu Powiatowym w Międzyrzecu Podlaskim. Dokument odczytał Zbigniew Bernat.
W apelu radni sprzeciwiają się propozycjom wygaszenia lub likwidacji do 2020 roku w/w oddziałów. Zwracają uwagę, że mieszkańców zaskoczyły informacje o tych planach, a samorząd nie został o nich oficjalnie poinformowany.
"Z wyjaśnień członków zarządu szpitala wynika, że powodem takiej decyzji jest nieopłacalność utrzymania pionu ginekologiczno-położniczego, wynikająca ze zbyt małej ilości świadczonych usług, przy jednoczesnym zapewnieniu całodobowej opieki medycznej hospitalizowanym pacjentom. Więc pytamy: czy dobro oraz życie pacjentek i ich dzieci można w ten sposób wycenić" – czytamy w przyjętym jednogłośnie apelu.
Radni zwracają uwagę, że ze świadczeń ginekologiczno-położniczych w szpitalu powiatowym korzysta 17-tysięczna społeczność Międzyrzeca oraz gmin Międzyrzec, Drelów, Kąkolewnica, Biała Podlaska i innych.
"W przypadku rozwiązania ciąży objęcie opieką medyczną matki i dziecka jest ważne w każdej minucie, przed i po porodzie. I dlatego tak ważna dla kobiety jest lokalizacja szpitala jak najbliżej miejsca jej zamieszkania. To ułatwia także dostęp bliskich do matki i dziecka" – stwierdzają radni.
Przypominają również, że rocznie ze świadczeń pionu ginekologiczno-położniczego korzysta 1100 kobiet, co stanowi jedną piątą wszystkich pacjentów międzyrzeckiego szpitala. Oddział noworodkowy przyjmuje rocznie około 290 dzieci. - Likwidacja położnictwa i ginekologii pogorszy dostęp kobiet do świadczeń medycznych, a chyba nie na tym polega realizacja misji szpitala – stwierdzają radni.
Niezwłocznie po uchwaleniu apelu dostarczono go do starostwa powiatowego w Białej Podlaskiej. Wicestarosta Janusz Skólimowski sugeruje, że na powiatowej sesji 28 lutego nie będzie głosowania w sprawie zatwierdzenia programu naprawczego dla szpitala.
- Starosta w imieniu zarządu powiatu zaproponuje wykreślenie tego punktu z porządku obrad – zapowiada Skólimowski. I dodaje, że radni Prawa i Sprawiedliwości nie zaakceptują programu naprawczego w takiej formie. - Rozwój szpitala nie może się odbywać poprzez likwidację oddziałów – stwierdza.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przeciw zatwierdzeniu programu naprawczego są również radni Porozumienia Samorządowego.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny