62-letni mieszkaniec Drelowa 15 sierpnia wyszedł do sklepu. Nie wrócił na noc do domu. 16 sierpnia jego zwłoki odnalazła żona - 59-letnia mieszkanka Drelowa, w stawie na prywatnej posesji. Na brzegu leżał rower mężczyzny. Obok stawu przebiega ścieżka, z której korzysta wielu mieszkańców. Teren przy stawie jest miejscem „różnorakich spotkań”.
- Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny przez utonięcie - poinformował Jarosław Janicki, rzecznik bialskiej Komendy Miejskiej Policji. - Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu. Z ustaleń Policji wynika, że mężczyzna w dniu zaginięcia nad stawem spożywał w towarzystwie znajomych alkohol.
Prokurator nakazał zabezpieczenie zwłok w celu przeprowadzenia sekcji.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny