Burmistrz wskazał następcę

- Startując na fotel burmistrza w 2014 roku zakładałem sobie realizację wielu przedsięwzięć natury rozwojowej. Starałem się przede wszystkim równomiernie rozwijać nasze miasto. Myślę, że w wielu przypadkach te zamierzenia zostały zrealizowane, a część jest w fazie realizacji. Nie byłoby to możliwe do osiągnięcia w pojedynkę. Dlatego cieszę się, że wspólnie z radą miasta przez dwie kadencje udało się nam stworzyć tandem działający na rzecz mieszkańców. Doskonale wyczuwaliśmy, czego oczekują od nas mieszkańcy i środowiska działające w mieście - mówił Zbigniew Kot podsumowując swoje dwie kadencje na stanowisku burmistrzu.

Podkreślił, że szczególnie cieszy go fakt, że udało mu się stworzyć zespół współpracowników, którzy przez te lata wspierali jego działania. Tłumaczył też dlaczego rezygnuje z ubiegania się o następną kadencję.

- Dziewięć lat temu powiedziałem sobie, że to stanowisko wymaga dłuższej perspektywy niż rok, dwa, trzy lata. Żeby rozwijać miasto trzeba tę perspektywę mieć, trzeba wiedzieć do czego się dąży na przestrzeni 10 lat, czy nawet kilkunastu. I przychodzi moment, kiedy należy podjąć decyzję, co dalej. Uważam, że to odpowiedni czas, żeby przekazać stery naszego miasta w ręce nowego pokolenia, znacznie młodszego, dynamicznie myślącego o rozwoju miasta w nowej perspektywie – stwierdził.

Oświadczył, że wspólnie ze współpracownikami uznał, że odpowiednim kandydatem na nowego burmistrza będzie Paweł Łysańczuk.

- To osoba, która zaczynała od podstawowego szczebla samorządowego. Paweł Łysańczuk nabierał przez lata doświadczenia, zdobywał umiejętności nawiązywania współpracy, inspiracji, koordynowania, negocjacji – komplementował burmistrz. - Egzamin zdał celująco, mam nadzieję, że przy wsparciu rady miasta i mieszkańców osiągnie sukces na miarę naszej miejscowości, w perspektywie wielu lat. To będzie mój kandydat na burmistrza w nadchodzących wyborach. Jemu powierzę swój głos i swój los mieszkając dalej w Międzyrzecu Podlaskim. Pod jego rządami miasto będzie się prężnie rozwijać – zapewniał Zbigniew Kot.

Paweł Łysańczuk podziękował za dotychczasową współpracę burmistrzowi, radnym, pracownikom urzędu miasta i wszystkich podległych jednostek. Stwierdził, że ostatnie lata były bardzo owocne dla miasta. Jednocześnie przyznał, że przed pięcioma laty przeżył szok, gdy burmistrz zaproponował mu objęcie stanowiska zastępcy.

- To nie była łatwa decyzja, długo nad nią myślałem, a nigdy nie podejmuję decyzji pochopnie. Obecnie odczuwam satysfakcję, że mogę pracować na rzecz lokalnej społeczności. Zawsze napawało mnie dumą, kiedy w mieście była realizowana nowa inwestycja, a mieszkańcy byli z niej zadowoleni. Dzięki temu czuliśmy, że Międzyrzec Podlaski wzbija się wyżej niż inne miejscowości, podobnej wielkości – mówił Paweł Łysańczuk.

Zapowiedział, że będzie startował w wyborach jako kandydat bezpartyjny. Wkrótce ma także przedstawić kandydatów na radnych ze swojego komitetu wyborczego.

Poniżej pełny zapis konferencji.