Pejzaże, krajobrazy Międzyrzeca Podlaskiego i jego okolic, zabytkowe budynki, a także reprodukcje takich malarzy jak Michał Anioł czy Leonardo da Vinci. Taki przekrój twórczości zaprezentował w Drelowie Zbigniew Jankowski, 80-latek z Miś, którego obrazy tworzą wystawę prezentowaną w Galerii Kameralnej. Blisko trzydzieści prac to tylko wycinek tego, co wyszło spod pędzla zdolnego emeryta. Namalował ich około pięćdziesiąt i gromadzi je w swojej małej prywatnej galerii w miejscowości, w której mieszka.
Jak przyznaje, malarstwo było mu bliskie już w czasach młodości. - W latach 50-tych uczęszczałem do liceum plastycznego w Nałęczowie, ale go nie skończyłem z przyczyn rodzinnych, musiałem wracać do domu i pomagać w gospodarstwie. Potem wojsko, ożenek, rodzina. Ale nie skończyłem z malowaniem, tylko zmieniłem je na zawód, byłem malarzem pokojowym. Po przejściu na emeryturę znalazłem czas i zacząłem malować - wspomina Zbigniew Jankowski .
Maluje farba olejną i akrylem, często to, co uchwycił aparatem fotograficznym podczas rowerowych wycieczek. Również podczas podróży. Wśród jego prac można podziwiać te, które powstały m.in. w czasie wyjazdu na Białoruś czy Mazury. Wdzięcznym tematem są międzyrzeckie zbiorniki wodne. - Jak jest coś ciekawego to maluję to. Lubię też kopiować starych malarzy. Podziwiam ich kunszt, to arcydzieło - przybliża szczegóły swojej pasji artysta. - Lubię malować olejem, ale teraz to przeważnie panuje akryl. Olejem da się wydobyć i głębię i barwę.
Na obrazach zauważamy wszystkie pory roku, ale pan Zbigniew, jak wyjaśnia, preferuje jesień, zwłaszcza dzięki jej ciepłym, wyjątkowym barwom. Maluje kwiaty, lasy, łąki, zauważone na nich zwierzęta. Przeważają pejzaże, często przedstawiające zbiorniki wodne, jeziora i rzeki.
Na kilku obrazach pojawiają się znane nam zabudowania Międzyrzeca Podlaskiego.
Krótki czas spędzony w liceum plastycznym w Nałęczowie oraz kilka zajęć ogniska plastycznego na Śląsku zaowocowały silną potrzebą przenoszenia doznanych wrażeń na płótno, na co jednak przez kilkadziesiąt lat wciąż brakowało czasu. Emerytura dodała śmiałości i zapewniła potrzebne na malowanie chwile.
W 2013 r. Zbigniew Jankowski zaprezentował swoje prace podczas wystawy zbiorowej w Międzyrzecu Podlaskim, potem również w Kąkolewnicy. - Malarstwo sprawia mi radość. Czasem najdzie człowieka coś takiego, że malowałbym dzień i noc. Zapominam o całym świecie, o kłopotach, problemach. A czasem najdzie taka chwila, że przez dwa tygodnie czy miesiąc nawet nie chce mi się do tego zajrzeć. Taki zastój, nic się nie chce. Spojrzę na to, co namalowałem i przemalowuję, bo mi się już nie podoba - przyznaje artysta.
Wystawa została zaprezentowana podczas Powiatowego Przeglądu Teatrów Obrzędowych w Drelowie w dniu 13 maja i będzie dostępna dla zwiedzających przez najbliższe dwa tygodnie.
Osoby zainteresowane twórczością Zbigniewa Jankowskiego mogą obejrzeć jego prace w prywatnej małej galerii, którą sam stworzył w Misiach.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny