Do tych gorszych na pewno zalicza się czas trwania i po II wojnie światowej – mroczny okres, w którym działało polskie podziemie niepodległościowe – żołnierze wyklęci.
O nich właśnie jest książka „Wilczęta. Rozmowy z dziećmi żołnierzy wyklętych”, napisana przez studenta prawa UJ Kajetana Rajskiego, który na swojej trasie spotkań prelekcyjnych na temat książki uwzględnił także Międzyrzec Podlaski. Trasa, jak sam wspominał, obejmowała w znacznej części rejony Polski Wschodniej jako określonej przez Rajskiego wyjątkowo patriotyczną.
„Dlaczego właśnie o nich? Interesuję się tym tematem już od dawna, zauważyłem także, że o ile sylwetki niektórych samych żołnierzy są znane, o tyle kwestie ich rodzin są pomijane”. Dlatego też powstała książka zbudowana z 12 wywiadów.
Autor podczas swojej prelekcji wyjaśnił także tytuł. „Ponieważ żyli prawem wilka/ historia głucho o nich milczy” - pisał Herbert wspominając czasy grozy o żołnierzach wyklętych. Skoro więc oni są wilkami, ich dzieci to wilczęta. „Bardzo dobry tytuł” - oświadczył kiedyś jeden z rozmówców autora, „niech się nas boją”.
Jak mówił Rajski, książka opowiada nie tylko o dziełach polskiego podziemia niepodległościowego, ale też o dzieciach bohaterów, o dzieciach, które w wieku kilku lat były brane za zakładników przez służby UB. O dzieciach, które widziały, jak komuniści torturowali ich rodziny. O dzieciach noszących „piętno ojca bandyty” - bo nawet do tej pory w niektórych regionach żołnierze wyklęci określani są mianem morderców, sabotowani przez UB-ków.
Autor podczas spotkania opowiadał także o trudnościach, jakie napotykał na drodze szukania prawdy. Były tajemnice, zbrodnie i spiski – a kiedy to wszystko nie działało i Polacy wygrywali choć najmniejszą z bitew, pojawiały się paszkwile i plotki.
„Ich wyborem było samobójstwo, śmierć z bronią w ręku, brutalne śledztwo i więzienie lub strzał w tył głowy” - opowiadał autor. „Byli też cisi sprzymierzeńcy, których mocną stroną było działanie w konspiracji”.
Spotkanie wybiegało jednak poza ramy treści książki – Rajski wspominał o niedawnych wydarzeniach politycznych a także odpowiadał na pytania audytorium.
„Polska nie jest państwem suwerennym” - podsumował autor. - „Państwo suwerenne nie pozwala, by zdrajców żegnano salwami honorowymi, a bohaterów – strzałem w tył głowy”.
Na koniec można było zadać kilka pytań autorowi oraz kupić jego książkę. Prelekcja trwała godzinę od 18.30 w salce przy kościele pod wezwaniem Chrystusa Króla dnia 29.06.2014 r.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny