Gonią lidera

- Gdy usłyszeliśmy, że przeciwników jest tylko dziesięciu, to padł na nas blady strach – żartował po spotkaniu trener Jacek Syryjczyk, nawiązując do spotkania z GLKS Rokitno, w którym Huragan jedynie zremisował z grającym w osłabieniu rywalem.

Tym razem nawet słabsze fragmenty można naszym piłkarzom wybaczyć, bo do siatki rywali trafili aż siedem razy, a gra wyglądała o wiele lepiej niż dwa tygodnie temu.

Początek był jednak nerwowy. – Zaczęliśmy z dużym animuszem, i chyba za bardzo chcieliśmy już na początku zdominować przeciwnika, po strzeleniu bramki grało się już dużo łatwiej – mówi trener Syryjczyk.

Bramka padła w 23 minucie po strzale Sebastiana Mazura, któremu podawał Karol Golec. Siedem minut później to Mazur podawał do Kamila Boguckiego, który podwyższył na 2:0. Jeszcze przed przerwą do siatki trafili Łukasz Kowalczyk (asysta Kamil Korniluk) i jeszcze raz Mazur (asysta Damian Zdunek).

Od 73 minuty goście grali już w dziewiątkę. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Dobrynia znalazł się Bogucki. Golkiper nie widząc innego wyjścia faulował naszego zawodnika, za co zobaczył czerwoną kartkę. Zawodnik z pola, który stanął w bramce gości nie miał szans przy strzale z jedenastki Huberta Łukanowskiego.

W końcówce do siatki trafili jeszcze Zdunek i Rafał Kwaśniewski. W obu przypadkach piłkę podawał Korniluk.

- Mamy za sobą dwa tygodnie bez treningów – mówi Jacek Syryjczyk. - Najpierw były badania lekarskie, a potem awaria oświetlenia na stadionie. Dlatego cieszę się, że trafił nam się ten mecz, bo był to bardzo dobry trening, jakiego nie mieliśmy od dawna. Przewaga w każdym elemencie gry była po naszej stronie, przeprowadziliśmy sporo składnych akcji. Istotne, że drugi mecz z kolei zaczęliśmy w tym samym składzie. Od początku sezonu mamy problemy kadrowe. Do obrony z konieczności przesunąłem Bartoszuka i Łukanowskiego, co z kolei sprawia, że linia pomocy funkcjonuje inaczej. Tymczasem Daniel Rostek ma już wprawdzie zdjęty z nogi gips, jednak małe są szanse, aby zagrał jeszcze jesienią. Źle wygląda kontuzja Jakuba Zaniewicza. Jeżeli ostatecznie potwierdzi się, że zerwał wiązadła krzyżowe, to będzie go czekała nawet 9-miesięczna przerwa w grze.

Huragan Międzyrzec – LZS Dobryń 7:0 (4:0)

Bramki: Mazur 23 i 45, Bogucki 30, Kowalczyk 41, Łukanowski 74 (karny), Zdunek 80, Kwaśniewski 88

Huragan: Nowak – Bartoszuk, Węgrzyniak, Korniluk, Łukanowski – Puścian (82' Chilimoniuk), Zdunek, Kowalczyk (78' R. Kwaśniewski), Bogucki - Mazur (78' A. Rostek), Golec (60' Rusinek)

7. kolejka – 29.09.2013

Orkan Wojcieszków - Bizon Jeleniec 3:1

Niwa Łomazy - Sokół Adamów 0:4

ŁKS Łazy - Unia Żabików 3:2

Janowia Janów Podlaski - Victoria Parczew 0:3

Huragan Międzyrzec - LZS Dobryń 7:0

Grom Kąkolewnica - Dwernicki Stoczek Łukowski 2:0

Granica Terespol - GLKS Rokitno 4:1

8. kolejka – 06.10.2013

Bizon Jeleniec - GLKS Rokitno

Dwernicki Stoczek Łukowski - Granica Terespol

LZS Dobryń - Grom Kąkolewnica

Victoria Parczew - Huragan Międzyrzec

Unia Żabików - Janowia Janów Podlaski

Sokół Adamów - ŁKS Łazy

Orkan Wojcieszków - Niwa Łomazy