Piłkarze z nowym trenerem

Po serii słabszych wyników z prowadzenia Huraganu zrezygnował trener Mirosław Sobczak. Zarząd klubu przyjął rezygnację i prowadzenie seniorskiej drużyny do końca rozgrywek powierzył Danielowi Wajszczukowi.

Nowy trener Huraganu to wychowanek Gromu Kąkolewnica. Niemal przez całą karierę występował w barwach tego klubu. Wyjątkiem były dwa sezony, w których reprezentował Huragan w IV lidze. Trenerami zespołu byli wtedy kolejno Marek Pietruk i Andrzej Mironiuk.

Po wycofaniu MKS Huragan Międzyrzec z rozgrywek Daniel Wajszczuk wrócił do Kąkolewnicy, gdzie grał i trenował grupy młodzieżowe. Doskonale wykorzystał szansę, którą otrzymał w Gromie, gdy powierzono mu prowadzenie seniorskiej drużyny. W pierwszym sezonie wywalczył z zespołem awans z klasy A do okręgówki, w drugim zdobył z Gromem trzecie miejsce w tej lidze, a w trzecim awansował do IV ligi.

Grom nie wywalczył utrzymania na tym poziomie rozgrywek. Po spadku w Kąkolewnicy doszło do zmiany trenera a Daniel Wajszczuk skorzystał z oferty Huraganu i został szkoleniowcem juniorów starszych.

- Było to trudne zadanie, bo drużyny praktycznie nie było. Udało się jednak zebrać fajną 17-osobową grupę, która doskonale radzi sobie w rozgrywkach – opowiada.

W połowie maja po serii słabszych wyników rezygnację z funkcji trenera seniorów złożył Mirosław Sobczak. Działacze zdecydowali, że jego następcą powniniem byc trener Wajszczuk.

- Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Lubię wyzwania i ambitne cele, więc nie miałem problemu z podjęciem decyzji. Trener Sobczak na pewno zrobił w Huraganie kawał dobrej roboty. Jestem zdziwiony wynikami. Przy tej kadrze Huragan powinien być wysoko w tabeli. Coć widać nie zagrało – stwierdza nowy szkoleniowiec miedzyrzeczan.

Jaki cel postawił zarząd klubu przed trenerem Wajszczukiem?

- Mam budować zespół na chłopakach stąd i nie szukać na siłę wzmocnień z zewnątrz. Kadra jest szeroka i solidna, zespół perspektywiczny, wielu chłopaków jest w wieku młodzieżowca. Nic tylko pracować – mówi Daniel Wajszczuk.